Rozproszenie
Ludzie nie muszą się bać. Łaskoczę rekiny. Robię to, kiedy przepływają obok.
Michael Muller
Wszystko zaczyna się w głowie. Choć sam mózg nie odczuwa bólu, można drażnić go prądem i nic, to jednak w mózgu zaczyna się ból. Zawsze podobało mi się pokazanie przekazywania sygnałów z mózgu przez neuroprzekaźniki jako motocyklistów pędzących na motorach.
Istnieje też ból tak zwany fantomowy, na przykład, gdy ktoś nie ma kończyny, a ona go boli.
Bardzo lubię też film Matrix. W pewnym momencie Neo dziwi się, że mimo iż to wszystko jest ułudą, naprawdę boli go szczęka i naprawdę da się zginąć w Matriksie. Ciało nie może istnieć bez mózgu, mówi wtedy Morfeusz.
Prawda jest taka, że w momencie próby, gdy jest ciężko, gdy świat wygląda tylko okropnie - warto na chwilę się oderwać. Warto znaleźć coś, co rozproszy. Zmieni bieg myśli na chwilę.
Często chwila wystarczy.
Notkę można również obejrzeć w formie materiału na YouTube.
Codziennie napiszę kilka słów medytacji, otuchy lub rozważań dla siebie i tych, którzy chcą i będą chcieć czytać. W 2024 będę korzystać z książki „A Simple Way: 365 Life Changing Thoughts and Meditations to Bring You Joy”, wydaną przez Geeko Publishing.
Piszę swoje refleksje, przemyślenia, co czuję - bez poprawiania, korekty, zastanawiania. Dzielę się doświadczeniem, siłą i nadzieją.
Jak na mityngach AA.
Jeśli znasz kogoś, kto ma trudność z czytaniem, a uważasz, że to, co piszę może pomóc - notki są dostępne w formie nagrań na Youtube.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości