Na terapii wysłuchałem i przeczytałem wiele o szkodliwości alkoholu. Chodziłem swego czasu na zajęcia z logiki, gdzie jedną z pierwszych zasad Klasycznego Rachunku Zdań: jeśli P to Q. Tym samym: jeśli ~P to ~Q. Wyliczyłem zatem, że jak piłem, to nie byłem zdrowy: narażałem wątrobę, mózg, układ trawienny itd. Skoro nie piję - jestem zdrowy.
Tymczasem mój Bóg Jakkolwiek Go Pojmuję postanowił pokazać mi świat i zmienić moje podejście do wielu spraw. Krwawienie z przewodu pokarmowego, zapalenie trzustki, nowotwór. Mnóstwo pobytu w szpitalach, badania, gastroskopie, duodenoskopie i inne. Zabiegi i operacje.
Aż wreszcie, po operacji, gdy właśnie otarłem się o drugą stronę, leżałem na OIOMie. Obok mnie leżał pan z wodobrzuszem, dną moczanową, pluł krwią a nawet nią wymiotował i mimo to kombinował jakby się tu napić. Przychodziła do niego kobieta, którą odpychał, choć martwiła się o niego.
Zastanawiałem się, co mogę mu powiedzieć. Jak napełnić go nadzieją. Gdy zostaliśmy tylko we dwóch, powiedziałem mu, że nie piję kilka miesięcy i daję radę. Odwrócił się ode mnie i już nie odezwał. Następnego dnia przenieśli mnie do normalnej sali. Spacerując po korytarzu patrzyłem za nim, ale łóżko było puste. Próbowałem się dowiedzieć, słyszałem że przenieśli go na inny oddział.
I tak mój Bóg, Jakkolwiek Go Pojmuję, pokazał mi, że warto żyć.
Codziennie napiszę kilka słów medytacji, otuchy lub rozważań dla siebie i tych, którzy chcą i będą chcieć czytać. W 2024 będę korzystać z książki „A Simple Way: 365 Life Changing Thoughts and Meditations to Bring You Joy”, wydaną przez Geeko Publishing.
Piszę swoje refleksje, przemyślenia, co czuję - bez poprawiania, korekty, zastanawiania. Dzielę się doświadczeniem, siłą i nadzieją.
Jak na mityngach AA.
Jeśli znasz kogoś, kto ma trudność z czytaniem, a uważasz, że to, co piszę może pomóc - notki są dostępne w formie nagrań na Youtube.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości