Witek Witek
406
BLOG

1 marca 1919: Marienburg, Madiunty i amerykańska baza w Danzig

Witek Witek Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

Czytam wybrane doniesienia prasowe z 1 marca 1919 roku:

Gazeta "Izwiestia":
Raport operacyjny.
Na kierunku Marienburga* łotweskim czerwonym strzelcom** udało się zająć szereg osad w 20 wiorstach na zachód od Marienburga.
Na kierunku Telszyńskim oddziały łotewskim komunistów wycofały się pod naporem nieprzyjaciela o 10 wiorst.
Na kierunku Suwalskim litewskie czerwone oddziały*** zajęły Madiunty (-????), znajdujące się 50 km na zachód od Wilna.

Agencja Reutera informuje z Waszyngtonu, że Stany Zjednoczone chciałyby założyć swoją bazę morską na Morzu Bałtyckim w Danzigu.

W gazecie "Warszawska mowa" **** zamieszczono poniższe wezwanie:
"Grupa rosyjskich oficerów zaprasza kolegów oficerów, uznających konieczność walki o przywrócenie porządku w Rosji, do zapisywania się i zasięgania informacji u upoważnionego oficera pod adresem: Warszawa, ulica Sadowa, dom 10, mieszkanie 10."
źródło
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

- Sadowa ulica w Wawie? A gdzie ona jest? Albo ściślej - gdzie była??

**** - «Варшавская речь» - rosyjskojęzyczna gazeta wydawana w Warszawie około 1919-20 roku przez środowisko rosyjskich demokratycznych emigrantów pod redakcją Liedkiewicza.
Odezwa do rosyjskich oficerów do walki z rewolucją komunistyczną nie była wówczas zapewne rzadkością na terenach polskich.
Jeszcze przed jej opublikowaniem ...
   "...Pierwsza Rosyjska jednostka wspierająca Polaków w walce ze wspólnym sowieckim wrogiem („oficerski batalion piński”) walczyła już na początku tej wojny i odznaczyła się w trakcie walk zimowo-wiosennych 1919 r., co zostało odnotowane w prasowych komunikatach wojennych Sztabu Generalnego z 19 lutego i 7 marca 1919 r. "
https://www.salon24.pl/u/bezwodkinierazbieriosz/307220,postawmy-w-koncu-pomnik-rosyjskim-obroncom-polski

*** - litewskie czerwone oddziały to jednostki Robotniczo-Chłopskiej Armii Czerwonej formalnie podporządkowane Litewskiej Republice Sowieckiej Vincasa Mickieviucziusa-Kapsukasa, przepoczwarzonej w tzw. Lit-Bieł.

- Ale co gdzie są te Madiunty?

Telsze - wiadomo, na Żmudzi. Miejsce urodzin Gabriela Narutowicza, pierwszego Prezydenta Polski, jedynego zamordowanego przez swoich oraz Rolanda Paksasa, prezydenta Litwy, jedynego usuniętego w wyniku impeachment'u.

" - Marienburg - to niemiecka nazwa Malborka.
** - Jednak łotewscy czerwoni strzelcy, tego czasu najbardziej wierna i ideowa opora bolszewickiego przewrotu, nazwanego później Rewolucją Październikową (Wielką Socjalistyczną), nie mogli atakować na początku 1919 roku położonego na zachodzie niemieckich Prus Wschodnich miasta.
   Marienburg to również nazwa wielu innych zamków i miast na terenach (w przeszłości) niemieckojęzycznych. Geograficznie i historycznie pasuje tu miasteczko na początku łotewskiej państwowości nazwane Aluksne.
   Znane najbardziej z miejsca, gdzie rozpoczęła się zawrotna, wprost niewiarygodna kariera Marty Skowrońskiej, córki chłopskiego uciekiniera z Litwy, która jako służka miejscowego pastora wyszła tam za mąż za szwedzkiego dragona, po zdobyciu zamku przez wojska rosyjskie została pułkową praczką, po czym przeszła na służbę do marszałka Borysa Szeremietiewa, który sprzedał ją marszałkowi Mienszykowowi, de facto "prawej ręce" cara Piotra I Wielkiego. Została jego faworytą, to znaczy kolejno ich obu, bo car wkrótce po zapoznaniu przejął ją (już jako Jekatierinę Aleksiejewną) i poślubił. W 10 lat z żony dragona przegrywającej armii do żony cesarza wschodzącego imperium! Po 12 latach i śmierci Piotra objęła po nim tron i została imperatorem!!! Niesamowite.

   Najbardziej z powyższych doniesień prasowych zaintrygowała mnie oczywiście informacja, że Stany Zjednoczone przyjaznego Polsce prezydenta Woodrow Wilsona rozważały założenie swojej bazy morskiej w Gdańsku. Jakże inaczej potoczyła by się historia mego miasta i kraju, gdyby taka baza powstała i istniała do 1939 roku....

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj5 Obserwuj notkę
Witek
O mnie Witek

  "..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08 ..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." " Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności" JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka" "350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..." Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw (...) "Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел" = "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, ja w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Kultura