Podczas gdy światowe agencje donoszą po wielokroć o kolejnych dzielnicach Mosulu mozolnie i krwawo odbijanych z rąk Państwa Islamskiego (straty irackie to ponad 20 tys. żołnierzy i 500 wozów bojowych),
to mniej słychać o zaciskającej się obręży oblężenia islamistów wokół strategicznie bardzo ważnego miasta i bazy lotniczej Deir-ez-Zor nad Eufratem na wschodzie Syrii.
Ten najbardziej oddalony od głównych sił prezydenta Asada punkt oporu broni się w nieustannym okrążeniu od 2013 roku, zaopatrzenie dostarczane jest drogą powietrzną, ale nacisk sił Daesz jest coraz silniejszy (padła m.in. elektrownia)
Dla porównania "zmian" po półtorarocznej rosyjskiej interwencji w tę wojnę aktualne (jeszcze!) stany posiadania stron:
Zwracam uwagę na odbicie jesienią przez Państwo Islamskie hucznie świętowanego zdobycia Palmiry wiosną ubiegłego roku i aktualne zaciekłe walki na zachód od niej - wokół bazy T4, a także zachowana kontroli Islamistów nad terenami na wschód od stolicy Syrii Damaszku.
Czyżby nieuchronny upadek Mosulu Daesz chciałby / mógłby zrekompensować sobie zajęciem znacznie ważniejszego miasta?
Up-date z najaktualniejszą mapką posiadania w m. Mosul, wieczór 19.01:
"..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08
..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." "
Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności"
JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka"
"350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..."
Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw (...)
"Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел"
= "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, ja w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka