Mieszkańcom Trójmiasta i okolic (czyli również fromborskiego "końca świata i okolic") oraz wszystkim, którzy mogliby odwiedzić Gdańsk w najbliższy wtorek 13 grudnia (nie ma już Spawacza i Cze.Kiszczaka wśród nas, aby przypominać im) polecam tegoroczne obchody rocznicy wprowadzenia stanu wojennego, w tym najważniejsze ich wydarzenie:
Odsłonięcie Pomnika Ofiar Stanu Wojennego w Gdańsku
Zapal światło wolności 13 grudnia 2016
Dzień Pamięci Ofiar Stanu Wojennego w Gdańsku 13 grudnia 1981
16.30
Msza św. w kościele św. Brygidy w Gdańsku
18.30
Odsłonięcie pomnika Ofiar Stanu Wojennego w Gdańsku – Wały Jagiellońskie,
Park im. M. Konopnickiej, naprzeciw Lotu
19.30
Zapalenie światła wolności – pomnik Poległych Stoczniowców
20.00
Koncert / Izrael, Kryzys, Bielizna, Fabryka – plac przy Sali BHP WSTĘP WOLNY
Relacja w TVP 3 Gdańsk oraz w Radiu Gdańsk
"..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08
..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." "
Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności"
JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka"
"350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..."
Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw (...)
"Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел"
= "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, ja w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura