Z okazji 60-lecia wybuchu powstania na Węgrzech na wszystkich, licznych kanałach Telewizji Polskiej w rogu ekranu widnieją dwie wstążki symbolizujące flagi Węgier i Polski oraz wyjaśnienie z jakiego to powodu.
W żadnym programie TVP nie ma jednak stosownej, rocznicowej audycji, ani tym bardziej filmu nawiązującego do tego wydarzenia, najważniejszego w najnowszej historii najbardziej bliskiego, zaprzyjaźnionego z nami kraju i narodu.
Oj, przepraszam - w niszowej, skierowanej do profesjonalistów i fascynatów TVP HISTORIA o 21:45 będzie wyświetlona II część filmu dokumentalnego "Z wyciągniętymi rękami" historia.tvp.pl/27397388/z-wyciagnietymi-rekami
Ale o "normalnej" ani innej porze żadnego filmu fabularnego o świętowanej przez Bratanków, a przypominanej tylko powierzchownie w TVP rocznicy antysowieckiego Powstania Węgierskiego.
Takie to realizowanie misji publicznej TV - naklejając symboliczną trójkolorową kokardę...
P.S. Może Ktoś z szanowych czytelników poleci jaki dobry, najlepiej węgierski, film o tym Powstaniu, korzystając z dobrodziejstw internetu sam sobie zorganizuję Dzień Węgierski.
Pamiętam, że ok. 1988 roku oglądałem o tych wydarzeniach madziarskiej produkcji film "Daniel Szczęściarz", pewnie tamtejszy "półkownik", cichaczem do Polski wysłany na pokaz specjalny.
I kilka lat temu bardzo dobry "1956 Wolność i Miłość" (węg. Szabadság, szerelem) o węgierskiej wasserpolowej drużynie na olimpiadzie w Melbourne, która z Sowietami grała / walczyła w finale, zdaje się... Krew_w_wodzie - dlaczegoby takiego filmu nie puścić dziś w publicznej, misyjnej, deklaruje się, telewizji ???
"..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08
..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." "
Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności"
JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka"
"350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..."
Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw (...)
"Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел"
= "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, ja w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura