Półwysep Synajski znajduje się w odległości ok. 300 km od Syrii. Czy katastrofa ma związek z poprzednią moją notką "Syria po 4 tygodniach rosyjskich nalotów" ?
Zdarzyła się w dokładnie miesiąc po otwartym i głośnym wejściu Rosji do wojny przeciw bardziej lub jeszcze bardziej islamistycznych wrogów prezydenta Asada.
Ale jeszcze za wcześnie na dywagacje na temat przyczyn tragedii - ponoć samolot Airbus A-321 (Sharm-el-Sheik - Petersburg) leciał na wysokości 9 km i zniżał się gwałtownie, a pilot prosił o możliwość natychmiastowego lądowania:
Są plotki o zestrzeleniu / trafieniu przez rakietę plot, ale jakoś wątpliwe mi się to wydaje - na ręczną wyrzutnię za wysoko, na większą typu "Buk" - za małe zniszczenia samolotu, który nie rozpadł się od razu po ewentualnym trafieniu pocisku (jak było z malezyjskim Boeingiem-777 MH-27 zestrzelonym przez pro-rosyjskich separatystów 17.07.2014 nad Donbasem).
Sobotni mglisty poranek i wczesna wiadomość o katastrofie samolotu - czy Państwu też to coś przypomina?
Wszystkim krewnym i przyjaciołom ofiar (w Petersburgu znam bardzo wielu porządnych ludzi - nie daj Bóg!) składam kondolencje.
Tu lista pasażerów - może ktoś przeżył...
Up-date: podobno 4 osoby przeżyły ... - sprawdzam info...
Full flight history for flight 7K9268
http://www.flightradar24.com/data/flights/7k9268/#7d986d3
"..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08
..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." "
Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności"
JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka"
"350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..."
Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw (...)
"Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел"
= "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, ja w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka