Trwa naprężona sytuacja w sprawie kontrowersyjnego pomnika Armii Czerwonej w Nowym Sączu. Mieszkańcy i przedstawiciele organizacji kombatanckich domagają się jego usunięcia z centrum miasta.
- W ten sposób chcemy, aby jak najszybciej zniknął z centrum miasta, bo to symbol naszej okupacji - mówi prezes sądeckiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego Leszek Zakrzewski.
Przyjazd na pikietę zapowiedziały środowiska patriotyczne i niepodległościowe z Małopolski i Śląska. Protest potrwa od 12:00 do 15:00.
Ja od kilku lat forsuję pomysł postawienia pomnika rosyjskich i ukraińskich obrońców Polski w wojnie sowieckiej 1919-20 roku. Pisuję do Rady Pamieci Ochrony Walk i Męczeństwa, dostaję stamtąd uprzejme odmowy, powołujące się na "brak środków".
Pierwszym był spontaniczny apel na forum Rosja-Polska z dn.15 sierpnia 2011 r. Postawmy-w-koncu-pomnik-rosyjskim-obroncom Polski!
Kilka reakcji spod tego tekstu nań:
Taki pomnik byłby istnym "kontruderzeniem znad Wieprza" wobec konsekwentnie lansowanej nad Wisłą kremlowskiej polityki historycznej.Dlatego prędko kwiatów pod tym pomnikiem nie złożymy, oj nie złożymy.
SPEAKERFORTHEDEAD16.05.2011 19:00
A może - skoro międzynarodowych obrońców Polski było wielu - jednak uwzględnić wszystkie nacje? To wyraźniej podkreśliłoby, że nie o sama Polskę szło, a i trochę zmniejszyło ryzyko jednostronnej interpretacji (że to tylko podbicie konfliktu: biali - bolszewicy).
BREN14.08.2011 14:54
A Nowy Sącz i miejsce obecnego pomnika sowieckich okupantów nadaje się jak mało które inne.
Tu właśnie, w najbardziej dramatyczne momenty lata'1920, gdy pod Warszawą decydowały się losy Europy i świata, Wojsko Polskie wspomagali ich jedyni czynni sojusznicy - Ukraińcy Petlury i Rosjanie gen. Wrangla (pod dowództwem generała Piermykina).
Zamienienie pomnika ku czci sowieckich okupantów, którzy przynieśli za sobą "czerwoną zarazę" i 45-letnie zniewolenie Polski i jej odseparowanie od Europy na miejsce wdzięcznośći ukraińskim i rosyjskim braciom za wierny sojusz sprzed 96 laty, było by wspaniałym posunięciem propagandowym również w obecnej napiętej sytuacji geopolitycznej.
Było by ruchem na który tzw. PUTLER-propaganda nie umiała odpowiedzieć - wszak generałów Białej Rosji obecny reżim w Rosji zrehabilitował i traktuje jak patriotów.
Przypominam swoje żądanie sprzed kilku lat - jak najbardziej (a może i bardziej) aktualne:
"POSTAWMY POMNIK ROSYJSKIM I UKRAIŃSKIM OBROŃCOM POLSKIM Z 1920 ROKU!"
"Fakty są takie: kilkanaście tysięcy żołnierzy rosyjskich walczyło od zimy-wiosny 1919 roku do końca 1920 roku z największym wrogiem niepodległego państwa polskiego w tym czasie - z bolszewickimi Sowietami.
Pierwsza Rosyjska jednostka wspierająca Polaków w walce ze wspólnym sowieckim wrogiem (Oficerska Pińska Drużyna) walczyła już na początku tej wojny i odznaczyła się w trakcie walk zimowo-wiosennych 1919 r., co zostało odnotowane w prasowych komunikatach wojennych Sztabu Generalnego z 19 lutego i 7 marca 1919 r.
Nawet w pamiętnym, decydującym o losach świata Sierpniu’1920 roku po naszej stronie walczyła z bolszewikamiSamodzielna Brygada Kozaków Dońskich dowodzona przez esauła Aleksandra Salnikowa (w składzie polskiej 3. Armii gen. ppor. Zygmunta Zielińskiego).Druga brygada esauła Aleksandra Jakowlewa walczyła od połowy sierpnia, a więc w decydującym momencie wojny w składzie 6. Armii polskiej na południowym odcinku frontu, bardzo ważnym, botrzymającym „zawsze wierny” Lwówi absorbującym oddziały Armii Czerwonej mające wspomóc armię Tuchaczewskiego w zdobywaniu Warszawy.
Naczelnik Wydziału Krajowego Rady Ochrony Walki i Męczeństwa odpisał mi w 2011 r.:„Rozważymy również możliwość upamiętnienia jednostek rosyjskich walczących w obronie Polski przeciwko bolszewickiej agresji"
Odpowiedź ROPWiM w/s pomnika-dla-rosyjskich-obronców Polski 1920r.
- Minęły 3 lata, panie Naczelniku...
Asumptem (choć nie pomysłem, on pojawił się w mojej głowie wcześniej) do powyższego apelu była wypowiedź prof. Marciniaka: „Powinniśmy podkreślać to, że wojna polsko-bolszewicka to był konflikt, w którym po stronie Polski walczyło państwo ukraińskie, patrioci białoruscy i rosyjscy, gruzińscy i wiele innych narodów. Po naszej stronie była koalicja złożona z bardzo wielu sił i my do tej pory nie uczciliśmy pamięci tych ludzi. Wydaje mi się, że tym „tajnym rosyjskim patriotom” byłoby niezwykle trudno umieścić w Strzałkowie tę tablicę, gdyby tam już stał pomnik, który by czcił pamięć tych rosyjskich patriotów, którzy walczyli z bolszewikami."
Pomnik Armii Czerwonej w Nowym Sączu, foto: Małopolska Super Filmy HD/Wikipedia
Pomnik Chwały Armii Czerwonej w Nowym Sączu
Domagają się natychmiastowej rozbiórki pomnika Armii Czerwonej w Nowym Sączu. Organizacje kombatanckie, patriotyczne i niepodległościowe będą dziś protestować przed monumentem. Strona rosyjskanie odpowiada na ponaglenia Polaków.
Pomnik postawiono po II wojnie światowej, ale po roku został wysadzony w powietrze przez żołnierzy podziemia niepodległościowego. Komuniści go jednak na nowo odbudowali. Wstępnie jego rozbiórkę i przeniesienie szczątków żołnierzy radzieckich na cmentarz komunalny, ustalono na wiosnę przyszłego roku.
Termin jest jednak niepewny, bo mimo wielu ponagleń strona rosyjska do tej pory nie odpowiedziała na pisma w tej prawie.
Rosja: władze nie zgadzają się na ekshumację w Nowym Sączu
Pomnik w Nowy Sączu stoi od 22 lat."
"Tak więc w Nowym Sączu zamiast pomnika Armii Czerwonej winien stanąć pomnik poświęcony żołnierzom oddziału Piermkina - faktycznym przyjacielom Polski, którzy w życie wprowadzili braterstwo broni żołnierza polskiego i rosyjskiego.
GODZIEMBA 17.08.2011 13:07
"o generale Marko Bezruczko.
W armii rosyjskiej doszedł do stopnia pułkownika.
7 grudnia 1919 r.jako szef sztabu Ukraińskiego Samodzielnego Korpusu Strzelców Siczowych przeszdł na terytorium kontrolowane przez poslkei wojsko, został rozbrojony i internowany.
3 stycznia 1920 r. Naczelnik Państwa, Józef Piłsudski, powierzył mu zorganizowane z internowanych wojsk ukraińskich 6 dywizji Strzelców Siczowych armii Ukraińskiej Republiki Ludowej, która 7 maja pod jego dowództwem, wraz z wojskami polskimi zdobyła Kijów. W czasie odwrotu spod Kijowa dowodził bohaterską obroną Zamościa, a następnie wziął udział w rozbiciu Armii Budionnego w bitwie pod Komarowem, ostatniej wielkiej bitwie kawaleryjskiej."
http://phw.org.pl/historia-wojskowosci/artykuly-naukowe-i-publicystyka/wojny-bitwy-kampanie/wojna-polsko-bolszewicka-1919-1920/326-rozwiniety-galopem-hurra-bitwa-pod-komarowem-31-sierpnia-1920-r.html WIESŁAWA17.08.2012
________________________________
Znakomity pomysł i godny rozpowszechnienia, a przede wszystkim realizacji, również w formie akcji społecznej. MUSIA14.08.2011 12:24
życzyłbym sobie takiego pomnika...pozdrawiam serdecznie
DRY14.08.2011 12:30
Popieram z całego serca!
i dziękuję Ci za wszystko, co robisz, Witku.BERET W AKCJI15.08.2011 13:01
"..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08
..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." "
Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności"
JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka"
"350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..."
Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw (...)
"Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел"
= "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, ja w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka