Petro Poroszenko oprócz tego, że jest "królem czekolady" (właścicielem największej sieci fabryk słodyczy na Wschodzie - w Ukrainie i w Rosji - do niedawna, Putin mu je pozamykał) i doświadczonym politykiem, który "z niejednego pieca piekł swoje prianiki", to jest założycielem polityczno-społecznego ugrupowania "SOLIDARNOŚĆ", a więc można zauważyć, że jest 4-tym na postsowieckim terytorium solidarnościowym prezydentem.
Po trafnym sprognozowaniu kilku ostatnich polskich wyborów (od 2007 r. np. "Chyba jednak Komorowski i z 14.10.2010 „Tusk premierem do 2015 roku”), w Rosji - wszystkich ostatnich czterech od 2011 r. (np. O-wyborach-w-rosji-w-2011-12-i-niebawem), niemieckich, tym razem podałem bardzo zbliżone wyniki już na 2 miesiące przed dzisiejszymi wyborami w Ukrainie. Najważniejszy rezultat - zwycięzcę - oczywiście dokładnie:
"przecież najważniejsi kandydaci (Poroszenko, Tihypko, Kliczko i Tiahnybok - taka i będzie kolejność oprócz Tymoszenko, która 2.-3.miejsce zajmie) dopiero mają się zarejestrować."
WITEK 28.03.2014 15:45 pod MIKKER "Ukraińska noc długich noży"
a dokładnie 2 miesiące temu, 24 i 25 marca 2014 odpowiedziałem GRUENEFEE :
"Julka chce bardzo wygrać wybory prezydenckie. I pewnie stąd jej radykalizm. Oraz pewność: "Jeśli ja byłabym na miejscu, to nie dałabym tym łajdakom Krymu".
Z tym "rozstrzeliwaniem z atomowej broni" to możliwe że jakaś manipulacja, bo jest przegłos. No i superdebilne to jest. Bardzo prowokacyjne.
Chyba tą "atomową bronią" Tymoszenko zestrzeliła ostatnie swoje szanse na prezydenta UA.
Czyli Petro Poroszenko. No bo nie "wasz" Kliczko.
WITEK 24.03 22:30 - "Aktualne-nastroje-zwyklych-rosjan-ale-nie-niszczmy-im-aut!
&
"Jarosz - od 3 do 7% dostanie 25.5
W wyborach prezydenckich nie głosuje się na radykałów - przynajmniej zdrowe społeczeństwa.
"Twój" Tiahnybok dostanie max. 15%.
Kliczko 20-25 %.
Poroszenko ponad 30-35%.
Tymoszenko 15-25%.
Ale mogę się całkowicie mylić. Nie mam takiego wyczucia spraw ukraińskich jak polskich, rosyjskich i niemieckich (przewidziałem już 10.04.13 46% CSU-CDU i problemy ok.5% FDP, jak i 22-27% SPD)
oraz jeśli będzie wojna, to wszystko może się zmienić. A może być.
Krym bez dostępu kontynentalnego to "walizka z urwaną rączką" = bardzo trudne do utrzymania. Sam most przez Kercz ma kosztować 5 mld $ (czyli x2 jak to w Rosji) + wszystko inne = 20 mld $ - szybka wojna i jej koszty mogłyby wynieść mniej.
Chyba, że Obama & company zatrzymają Putlera skutecznymi groźbami. Hoffe. Gruss.
WITEK 25.03 00:59
Dobrze, że w salonie24.pl nie można edytować komentarzy. Mogą służyć jako niepodważalne dowody na twierdzenie czegoś w danym czasie.
4 miesiące temu, jeszcze w dobie "panowania" prezydenta Zeka (Janukowicza) napisałem:
"Moim zdaniem uwagi i porady prof. Brzezińskiego są bardzo trafne - czynnik przywódczy jest PRZEWAŻAJĄCY ! (słynne powiedzenie, że stado owiec pod wodzą lwa jest groźniejsze od stada lwów na którego czele jest owca). Tu Ukraińcy mają kłopot, bo mają 3 mniej więcej podobnie wartościowych (i z drugiej strony niedowartościowych) przywódców, a oprócz tego 2-3 z drugiego szeregu wcale nie gorszych (a może lepszych od pierwszej trójcy: Jurij Łuczenko, Petro Poroszenko i ???).
Żaden z nich nie wybija się znacząco od pozostałych - w normalnych warunkach należało by przeprowadzić prawybory. Ale jak to zrobić na Ukrainie teraz?
Może rzeczywiście ktoś z drugiego szeregu byłby kompromisem dla pierwszej trójcy.
Jej członkom oraz wszystkim ludziom Ukrainy dedykuje najważniejsze hasło polskiej drogi do wolności:
Solidarność nie da się podzielić ani zniszczyć!
WITEK 18.01 20:18
To tak, żebyście, drodzy czytelnicy, wiedzieli, kto co pisał kilka miesięcy temu.
A Putler-TV w swoim dziele dalszego debilizowania rosyjskiego społeczeństwa podała, że najwięcej głosów zdobył jej ulubioniec i protegowany kacapskich specsłużb Jarosz z Prawego Sektora.
Ranking najczęściej wspominanych w rosyjskiej państwowej TV partii politycznych - liderują niemal po równo putinowska "Jedina Rossija" i skrajnie prawicowy ... ukraiński (sic!!!) "Prawy Sektor" :
Też przewidziałem w ubiegłym roku:
-
... propagandową. Mianował na szefa propagandy kolejnego łgarza - Dmitrija Kisieliowa. Jerzy Urban "Goebells stanu wojennego" to przy nim lekko przesadzający dowcipniś.
Oto zadziwiająca historia pokazująca jakimi możliwościami zerwania ukraińskich wyborów prezydenckich dysponuje Kreml i JAK GŁĘBOKO KORUPCJA REŻIMU JANUKOWICZA jest osadzona w aparacie państwowym Ukrainy.
Pewne przyzwoite rosyjskie organizacje społeczne (jak np. "Obywatel Obserwator") zechciały zająć się obserwacją wyborów w Ukrainie. Część kosztów przejazdu wolontariuszy opłacił Michaił Chodorkowski, część przyjechała własnym sumptem. Ostateczny spis obserwatorów podano CKW w poniedziałek, 19 maja.
I tu Centralna Komisja Wyborcza odrzuca go i odmawia rejestracji! "Obywatel Obserwator" zaskarża to do sądu i we wtorek sąd przyznaje mu rację i nakazuje przyjąć listę obserwatorów. CKW umawia się z organizacją na czwartek, ale w czwartek przenosi spotkanie na piątek. W piątek spycha je kilkakrotnie aż do godz.18-tej. Ostatecznie przyznaje decyzję sądu i daje akredytację 823 obserwatorom.
Ale z uwagi na późną porę nie wydaje żadnych papierów, dokumentów, a na swojej stronie internetowej, z uwagi na jej awarię, również nie może tego ogłosić.
W międzyczasie zagraniczni obserwatorzy nadlatują do Ukrainy i ... zostają zatrzymani na granicy - prawdopodobnie wg tych podanych do CKW spisów. Które prawomocne nie są, bo nie ma papierka. Ale stanowią materiał do niewpuszczenia ludzi na Ukrainę.
W CKW tłumaczą się, żewśród rosyjskich obserwatorów mogą być nasłani przez Putina prowokatorzy, a nawet agenci, którzy mogą spowodować nawet ruską inwazję.
I na ten moment chciałbym wszystkim zwrócić uwagę - typowa sowiecko-kryminalna taktyka wrzasku: "ŁAPAJ ZŁODZIEJA!"
Otóż dwaj główni kandydaci wyborów - Poroszenko i Tymoszenko chcą obecności tych obserwatorów. Opowiada się za tym p.o. prezydenta Turczynow i premier Jaceniuk, ponieważ kontrola niezależnych, zagranicznych obserwatorów daje dowód również i Kremlowi o legalności wyborów.
Ale Centralna Komisja Wyborcza ma wątpliwości. Przeszkolona gdzie? Tam gdzie i polska PKW, pamiętamy te spotkania w Moskwie i rosyjską wizytę komisji Czurowa u nas?
Otóż sekretarzem ukraińskiej CKW jest niejaka Tatiana Łukasz. Jej siostra Elena była ministrem sprawiedliwości do ostatnich godzin władzy Janukowicza i zaliczana była do grona 2-3 jego najbliższych ludzi. Była też podczas Majdanu jednym z najbardziej znienawidzonych symboli władzy Zeka [= Kryminała]. Jej mąż był szefem wywiadu Ukrainy, za czasów Janukowicza bezpośrednio podporządkowanemu rosyjskiej FSB.
- Ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości?
Najbardziej jednak symboliczna rzecz zdarzyła się jednak wczoraj wieczorem - po przyjęciu przez CKW decyzji sądu o wpuszczeniu obserwatorów, tę decyzję zaskarżył do wyższej instancji ... Prawy Sektor.
Jakby ktoś miał wątpliwości czyj to projekt i w czyi interesach działający.
(polecam tłumaczenie tekstu ukraińskiej działaczki o nim - "O Prawym Sektorze i bohaterskich bohaterach"
a także mojego z okazji zastrzelenia Saszko Biłego, figury idealnie wpisującej się w "Prawy Sektor" dla straszenia zielonych różnych stworów ;) czerwonych zresztą tyż) - "Saszko-bilij-zabity!"
Podsumowując - to wszystko to nie jest ukraiński bardak i antyrosyjska paranoja. To precyzyjnie zadumana dywersja przeciw ukraińskim wyborom. Wszyscy ważniejsi uczestnicy wyborów i rząd chcą jak najszerszej kontroli międzynarodowej, a kilku oczywistych agentów działa, aby wybory były jak najmniej transparentne, aby można było je oskarżyć o brak uczciwości i legalności.
Ciekawe ilu takich agentów okazałoby się w Polsce w momencie próby w organach władzy wykonawczej i sądowniczej?
Chyba mieliśmy próbkę ich możliwości po 10.04.2010 ....
Как украинский ЦИК хочет сорвать выборы в Украине
Уже после моей программы мне стала известна удивительная история, которая показывает, какие возможности для срыва выборов в Украине может задействовать Кремль и насколько глубоко коррупция и режим Януковича укоренены даже в нынешней украинской власти.
Вкратце история вот о чем: «Голос», «Гражданин Наблюдатель», и другие приличные российские организации, занимающиеся наблюдением за выборами, решили понаблюдать и за выборами в Украине. Они разослали своим активистам приглашения, 823 человека откликнулись ехать наблюдателями. Многие поехали за свой счет, остальным дорогу оплатил Михаил Ходорковский – собственно, это была встречная инициатива Ходорковского и порядочных российских наблюдателей.
Все это вместе называлось «Европейская платформа за демократические выборы», потому что там еще были другие восточноевропейские организации.
Окончательные списки в ЦИК Украины подали в понедельник, 19-го мая, потому что это волонтеры и всегда их больше в самый последний момент. А «Голос», который наблюдал везде, и на прошлых украинских выборах, и в Белоруссии, привык, что его знают.
Вдруг – в понедельник - ЦИК отказывает в регистрации. «Платформа» подает в суд и во вторник суд выигрывает. Тогда ЦИК назначает новое обсуждение этого вопроса на четверг на два часа дня, потом переносит на три, потом на шесть, потом говорит: «в пятницу в шесть». (А выборы в воскресенье) В пятницу в 6 часов ЦИК признает решение суда, и аккредитует 823 наблюдателя, но говорит активистам, что время позднее, бумагу он об этом не выдаст, и на сайт тоже не может повесить, потому что сайт барахлит.
А тем временем наблюдатели уже едут, и их задерживают на границе. И чуть ли не их списки (похоже, что прямо списки из ЦИКа с их фамилиями, чтобы задерживали), на границу отосланы. Во всяком случае, в частных беседах руководство пограничников на это ссылается.
В ЦИКе «Голосу» люди со скошенными от вранья глазами несут всякий бред, мол, мы боимся, что среди вас будут провокаторы, или, наоборот, выдвигают такую фантасмагорическую версию: «против вас устроят провокацию, а для вашей, «Голоса», защиты, Путин возьмет и введет в Украину войска».
При этом оба главных соперника – Порошенко и Тимошенко – обеими руками «за» присутствие «Голоса». И правительство – на самом высоком уровне – за. Потому что понятно, что присутствие независимых российских наблюдателей – это та вещь, которая очень нужна Украине и очень не нужна Кремлю. Она с самой неприятной для Кремля стороны будет свидетельствовать о легитимности выборов.
На самом деле решение о недопуске «Голоса» пробивал, конечно, не весь ЦИК. Не ЦИК же переносил и отсрачивал заседания: это высокий класс бюрократической манипуляции.
В качестве человека, озвучившего это решение – о допуске «Платформы» - засветилась секретарь ЦИКа, Татьяна Лукаш. Эта дама в ЦИКе представляет Партию Регионов. Сестра ее, Елена Лукаш, возглавляла Министерство Юстиции и считалась одним из самых близких Януковичу людей. После того, как здание Минюста было захвачено Майданом, Лукаш была в числе тех, кто громче всех требовал крови. (Я потом когда-нибудь расскажу фантастическую историю, как объявили в розыск главу «Спильной справы» Данилюка, который Минюст захватывал, как он пытался вывезти из Украины после этого беременную жену, и как ей – беременной жене – в аэропорту подкинули наркотики и долго не выпускали, видимо, по указанию жаждавшей крови министерши). А муж Елены Лукаш, кстати – бывший глава разведки Украины. А разведка Украины при Януковиче только что не напрямую подчинялась ФСБ.
Самое замечательное во всей этой истории случилось только что: в субботу поздно вечером. ЦИК-таки вынужден был, по решению суда, зарегистрировать наблюдателей, но тут это решение оспорил в суде… представитель «Правого сектора». И в субботу вечером суд в регистрации отказал.
Откровенно говоря, в начале я была склонна списывать всю эту историю на украинскую нервотрепку, бардак и понятную подозрительность ко всему, что накануне выборов едет из России. Но, к сожалению, это не подтверждается фактами. Это не бардак и не паранойя. Это хорошо рассчитанная диверсия против украинских выборов. Порошенко и Тимошенко оба хотят этих наблюдателей, правительство на самом высоком уровне - хочет, и видно на этом конкретном примере, как один или несколько людей в украинском ЦИК сознательно делают все, чтобы выборы были менее легитимными.
А что до Яроша – у меня и раньше были сомнения, зачем он в разгар стрельбы на Майдане ходил к Януковичу, а что касается Правого Сектора - честное слово, мутная какая-то организация. Хотя тут как раз тот случай, когда, как говаривал Наполеон, не следует объяснять заговором то, что можно объяснить некомпетентностью. И собственной Правого Сектора паранойей.
Сайт по разоблачению антиукраинской пропаганды и Кавалер Ордена Дружбы Людоедов
В тот же день, когда в этом блоге было рекомендовано немедленное создание центра по нон-стоп разоблачению лжи путинской пропаганды (2 марта), начал работу сайт StopFake.org «Борьба с неправдивой информацией о событиях в Украине»: http://www.stopfake.org/vse-zapisi, который за прошедшие два с половиной месяца зарекомендовал себя в качестве одной из лучших площадок для оперативного, точного и корректного разоблачения антиукраинских фальсификаций.
Для проверки антиукраинский утверждений путинской пропаганды регулярное знакомство с материалами сайта StopFake.org стало столь же обязательным, как и для понимания характера военных действий – чтение военных сводок Дмитрия Тымчука, руководителя группы «Информационное сопротивление».
К сожалению, не все, кто пользуется материалами обоих источников, ссылается на них. Так, например, разоблачение лжи телеканала «Россия-1» об «убитом сепаратисте-ополченце» на сайте StopFake.org под названием «В сети распостраняеся фейковое видео убитых солдат ДНР» появилось 16 мая в 21.28. В свою очередь, Б.Немцов разместил похожую информацию три дня спустя, 19 мая в 14.35. К сожалению, он забыл указать источник и авторство оригинального материала – сайт StopFake.org.
Следует также заметить, что сайт StopFake.org и в этом случае был не только более оперативным, но и более точным:
- его авторы обратили внимание на то, что видеоролик был размещен вначале в сети и лишь затем он был использован в пропагандистской продукции канала «Россия-1»;
- кроме того, сайт StopFake.org точно указал первую дату заливки на Youtube исходной версии этого ролика – 18 ноября 2012 г.;
- наконец, сайт StopFake.org точно назвал место, где был снят оригинал этого видео – не «в Грозном или в Махачкале», а в районе села Баксаненок Кабардино-Балкарии, где 18 ноября 2012 года г. был введен режим КТО, о чем та же программа «Вести.ру» в тот же самый день ">18 ноября 2012 года">сделала специальный сюжет.
Что же касается т.н. попытки ответа со стороны автора фальшивки Э.Мацкявичуса жалующегося на «издержки интернета и свободы обращения информации», то в ней кавалер Ордена Дружбы сформулировал, в частности, собственное определение «людоедского режима»: это тот режим, при котором «расстреливают из 122-х миллиметровых гаубиц, давят танками, похищают прямо из дома или сжигают живьем. Режим, который так поступает с гражданами своей страны – людоедский, а люди, которые отдают такие приказы – людоеды<
Любое определение можно совершенствовать, добавив к нему, например, такие черты, как: «собственных граждан расстреливают из «Градов» и «Ураганов», бомбят с самолетов и вертолетов, душат газами, взрывают спящими в домах, убивают в подъездах, отравляют полонием – в Москве, Буйнакске, Чечне, Беслане, Лондоне».. Но даже и без этих дополнений характеристика г-ном Мацкявичусом нынешнего российского режима и его руководителей, отдающих такие приказы, получилась довольно точной и на редкость убедительной.
Дав такое объемное определение политическому режиму и его лидерам, г-н Мацкявичус тем самым откровенно признал, что сам он безошибочно понимает характер режима, на который он самозабвенно трудится, и от руководителей которого он не стыдится получать награды.
В своем комментарии «акула пера, микрофона и телекамеры» также справедливо заметил, что полученный им орден раньше назывался Орденом Дружбы Народов, а сейчас так уже больше не называется. В свете собственного определения, данного г-ном Мацкявичусом режиму, вручившему ему награду, а также его руководителям, сам г-н Мацкявичус тем самым дал и уточненное название полученного им звания – кавалер Ордена Дружбы Людоедов.
"..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08
..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." "
Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności"
JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka"
"350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..."
Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw (...)
"Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел"
= "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, ja w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka