Ubiegły tydzień spędziłem w triumfującej z okazji "powrotu do Macierzy" Krymu Rosyjskiej Federacji. Dużą część swojego czasu poświęciłem "eksplorowaniu" stanu umysłów i poglądów na ten temat moich tamtejszych - kolegów i znajomych, a nawet i nieznajomych - gdy dołączali się do rozmowy, bądź sami ją zagajali.
Cóż, muszę stwierdzić, że aparat państwowej propagandy reżimu podpułkownika z KGB spełnia należycie swoje zadanie - większość Rosjan popiera ostatnie decyzje "partii i rządu", a przede wszystkim Prezydenta. Z wielkiej bukwy zamierzenie tak napisałem. Inna sprawa, że nawóz propagandy trafił na podatną glebę....
Z większym zaskoczeniem dostrzegłem to poparcie, lub usprawiedliwianie Anschlussu Krymu ze strony zdecydowanych przeciwników korupcyjnej i nieudolnej władzy Putina i jego "oszustów i złodziei" (jak nazywana jest powszechnie jego partia "Jedina Rossija"). W najmniej zdecydowanym wariancie to poparcie / usprawiedliwienie zaborczej polityki Kremla jest opierane na porównaniu Rosji z imperialityczną, interwencyjną polityką USA w wielu miejscach świata:
- "USA może robić co chce w wielu miejscach świata, to my chociaż koło siebie przywrócimy historyczną i społeczną sprawiedliwość".
I trudno tej logice, tej prawdzie odmówić racji. Casus oderwania Kosowa od Serbii jest ciągle przypominany i wykorzystywany. Nie mogę w tym miejscu nie przypomnieć, co pisałem w okolicy uznania tego faktu przez EU i Polskę, niestety: "Mam w tej sprawie embiwalentne odczucia. Po pierwsze święte prawo mieszkańców do samostanowienia. Wywalczone przez dziesięciolecia oporu biernego, potem kilka lat czynnego, tajne nauczanie, kosovskie państwo podziemne, (skąd my to znamy?) co budzi naturalny odruch sympatii. (...)
Ważniejszym powodem mojego oporu jest zasada integralności terytorialnej szczególnie historycznych krain danego państwa. Piszę to jako wnuk dziadków którzy zmuszeni byli wyrzec sie nie tylko niepodległości, ale i rodzinnych arcypolskich grodów Wilna i Lwowa, Grodna i Brześcia. (...) "
Niestety nawet w bardzo (najbardziej) proeuropejskim, a więc i propolskim regionie Rosji (i antyputinowskim!) jakim jest obwód Kaliningradu słowa napisane przez najmądrzejszego w salonie24.pl komentatora (nie prowadzącego bloga niestety) okazują się niezwykle trafne i aktualne nadal:
Manu in Ferrum: "Z moich kontaktów z Rosjanami, odniosłem wrażenie, że są to ludzie uczciwi, sympatyczni, otwarci, przy czym nie należy poruszać tematów politycznych, gdyż wtedy są gotowi usprawiedliwiać każdą najgorszą podłość o ile tylko uczyniono ją w imię św. Rusi.”
+ przedłużenie ode mnie w tym wątku: "Wytłumaczą wszystko, co służy(ło), ich zdaniem, wielkości Imperium.Nawet holocaust szlachty rosyjskiej i inteligencji (robionej przez Bernsteina-Trockiego, więc im lżej się na to wyżalić), potem rozkułaczenia i wielki głód (nie tylko na Ukrainie, ale na Powołżu i Uralu - kilkanascie milionów ofiar) jest usprawiedliwiane przez Wielkie Zwycięstwo '1945 Wielkiego Stalina.
i wytłumaczenie tego stanowiska:
Podstawowa różnica – dla nas co jest najważniejsze, aby jaka była Polska?
- Wolna! Prawda?
Dla Rosjan jaka musi być Rosja ?
- Wielka. Choćby nędzna, biedna, z wielkimi chorobami społecznymi ( potężny alkoholizm i największy AIDS w świecie tzw. cywilizowanym, choć będąc w czasem Afryce mam wątpliwości co do tego podziału, gruźlica) i co rusz wielkimi katastrofami wynikającymi z niedowładu państwa (ostatnio w Permi, ale takich jest masę. Jak nie zginie kilkadziesiąt osób, to my się o nich nie dowiadujemy. Corocznie ginie co najmniej 30 tys. Rosjan na drogach, + ileś dziesiątków tysięcy zostaje trwałymi kalekami? Czy przewidziana jest dla nich rehabilitacja, czy choćby wózek inwalidzki? Z własnej obserwacji odpowiem często w Rosji powtarzaną radą: „Hocziesz? Umieraj!” ).
To wszystko nie ważne."Nas muszą się bać i szanować. Reszta to drobiazg - będzie - dobrze, nie będzie – nie takie rzeczy przetrwaliśmy."
Niestety przez ostatnie 4 lata ten powszechny w świadomości Rosjan pogląd prawie wcale się nie zmienił!
Nie mogę nie przypomnieć napisanego przeze siebie 4 lata temu na salonie24 :
"nasuwa się jedna myśl: Niech żyje bratnia Ukraina 140 lat* ! i Luka 100 lat!
= żeby nas od tej "wielkości" przysłaniały!
Ale zostaje problem, przez dalekowzrocznego Stalina stworzony ("Pozostawienie za polską północną granicą czysto radzieckiej enklawy, nie części narodowej Białoruskiej, Ukraińskiej czy Litewskiej Socj.RR było z punktu widzenia obecnych władców Kremla pierwszorzędnym dalekosiężnym posunięciem, które umożliwia szachowanie regionu, nawet po usamodzielnieniu się od centrum moskiewskiego narodowych republik" - "Wojewodztwo-krolewieckie") sąsiadującej z Polską kaliningadzkiej enklawy z jej 961 tys. mieszkańców, z których duża część chętnie odwiedza Polskę w celach zakupowych, jak i "pooddychać" europejskim powietrzem, zjeść smacznie i niedrogo i bez niebezpieczeństwa spożycia szczurzego lub podobnie ekstremalnego mięsa. Jakby na potwiedzenie wiadomość z ostatniej chwili, już po napisaniu poprzedniego zdania - w Kaliningradzie 42 osoby hospitalizowano po zatruciu barową shoarmą = v-kaliningrade-massovoe-otravlenie-shaurmoy-42-cheloveka-dostavleny-v-bolnitsu .
Up-date 25.3: już 67 hospitalizowanych, 3 osoby w reanimacji -
W rozmowach z ubiegłego tygodnia z kaliningadcami przebijała się u nich troska o rzekomych częstych napaściach na Rosjan podczas wizyt w Polsce. Podobno przebijane są im opony na parkingach, bite szyby, a ostatnio hitem miejscowego internetu stała się historia rzekomego ostrzelania rosyjskiego Subaru przez kierowcę polskiej czarnego BMW-u na autostradzie pod Gdańskiem - http://klops.ru/news/proisshestviya/87973-v-polshe-obstrelyali-mashinu-kaliningradtsev. Sprawa jest bardzo niejasna, bo rzekomo poszkodowany Rosjanin nie zgłosił tego incydentu ani polskiej policji, ani polskim służbom granicznym, a przypomniał sobie, że go ostrzelano POD GDAŃSKIEM dopiero u siebie 110 km od miejsca domniemanego zdarzenia. Również żadna z obiegających kaliningradzką wyspę plotek o dewastacji rosyjskich samochodów w Polsce nie została potwierdzona żadnym dowodem. Również co rusz wypływa sensacyjna wiadomość, że Polska zamknęła granicę dla Rosjan.
Wszystko to bzdury, które wywołują prawdopobnie zazdrośni biznesmeni, którzy mocno tracą na rodakach, którzy jeżdzą na zakupy do Polski zamiast kupować w miejscowych sklepach.
Wczoraj mój kolega znalazł na swoim aucie pod jednym z 3miejskich centrum handlowych taką ulotkę:
|
|
JBPJlVa9QKQ.jpg
= i bardzo dobrze!
Ulotki, apele o pokój i linki do źródeł niezależnej informacji to znacznie lepiej niż atakowanie Rosjan i ich mienia. Takie agresywne zachowania tylko pchają ich w objęcia sowieckiej, putinowskiej propagandy, przedstawiającej obraz świata jako czystą, niewinną, obrażaną Rosję i złych, podstępnych jej sąsiadów wokół. Nie wiem na ile ulotki pomogą zmienić stanowisko Rosjan wobec ich wodza i jego decyzji. Ale tylko tak na razie można i należy reagować.
Na razie! Ja moich rosyjskich znajomych uprzedziłem, że jeśli Rosja ruszy na wschodnią Ukrainę, to będzie miała wojnę. Krwawą ze strony "banderowców", którzy w partyzanckiej, podjazdowej wojnie zawsze dobrzy byli i niezwykle kosztowną ze strony zachodniego świata, w tym Polski. I że granicę z Polską będą mieli wtedy na pewno zamkniętą i konsumować będą skazani tylko to co im statkiem Putin przyśle. A do zbytnio troskliwych nie należy...
P.S. O rzadkiej bezstronności polskich sądów:
Polski sąd przyznał rację rosyjskim podróżnym, przeciw polskim celnikom - kaliningradtsy-kotoryh-obvinyali-v-provoze-kontrabandnyh-sigaret-vyigrali-delo-v-sude
- Давайте пожалеем русских
США пришла в связи с «тревожными симптомами, появившимися в последние три-четыре дня». Американские эксперты ожидают ударов по Луганску, Донецку и Харькову, броска в Приднестровье — и не исключают попытки захватов территорий в Прибалтике. Генерал Филип Бридлав, командующий силами НАТО, сказал конгрессменам, что сосредоточенных у границ российских сил для этого достаточно.
По данным американской разведки, в районах Ростова-на-Дону, Курска и Белгорода сосредоточена группировка численностью более 30,000 солдат, преимущественно в составе моторизованных подразделений, предназначенных для быстрых бросков. Кроме того, в состояние мобилизационной готовности приведены подразделения, расположенные в глубине российской территории.
Российские СМИ опубликовали в среду результаты опроса, проведенного на днях «Левада-центром»: две трети жителей России считают, что в состав России вслед за Крымом можно принять и другие регионы Украины, если их население, как и крымчане, выскажется за отделение от Украины и присоединение к России.
Президент США Барак Обама заявил в среду, в Брюсселе, что США будут защищать страны НАТО, включая те, которые граничат с Россией, «любой ценой».
http://glavred.info/politika/v-seti-obnarodovali-plan-putina-po-zahvatu-ukrainy-vklyuchaya-kiev-275026.html
"..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08
..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." "
Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności"
JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka"
"350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..."
Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw (...)
"Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел"
= "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, ja w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka