Historyczną pamięcią czasów przeżytych Święta Bożego Narodzenia kojarzą mi się z rewolucją rumuńską, która bezwględnie obaliła wieloletniego dyktatora Nicolae Ceaușescu [: czauszesku], który 25.12.1989 został wraz ze swoją czynnie politycznie małżonką rozstrzelany.
Stworzył w Rumunii kult jednostki komizmem i absurdalnością przypominający kult Stalina - na każdym niemal urzędzie wisiał transparent wychwalający "geniusza Karpat", a mieszkańcy tego rezerwatu przypominali więźniów obozów koncrntracyjnych, o czym miałem okazję przekonać się, przejeżdżając przez Rumunię latem 1989 r. Żołnierze armii rumuńskiej przypominali mi nędznym wyglądem i ubiorem sowieckich z lat II wojny. Później dowiedzieliśmy się, że służb policyjnych było tam więcej i otrzymywały one kilkanaściekrotnie więcej śródków od wojska. Miały też znacznie lepsze wyposażenie.
Zmiana władzy w Rumunii zimą 1989 r. w skutkach politycznych niewiele różni się od polskich pokojowych przemian "okrągłego stołu", co wskazuje na tego samego inicjatora "przemian demokratycznych". Teorie profesor Jadwigi Staniszkis potwierdzają ta hipotezę.
Ceaușescu z prezydentem USA Carterem.
z królową Elżbietą
Szefowie baraków socłagra w 1987 - Husak, Żivkov, Honecker, Gorbaczow, Ceaușescu, Jaruzelski, Kadar. Do dziś żyje (w chwale i na wolności) tylko "Jaruzki" i otwarcie ruski.
Kolejka w Bukareszcie - nieodzowny symbolu komunizmu
"Era Caucescu", "Partia - Ceaușescu - Rumunia"
Prawdziwe uczucia narodu do dyktatora
Na zjeździe kompartii w listopadzie 1989 wybrano Ceaușescu jednogłośnie na kolejne 5 lat kierowania nią
Zbuntowane oddziały wojska wycinały nienawistą komunistyczną kupę na fladze Rumunii
Podobnym znakiem rozpoznawczym powstańców były zerwane z czapek komunistyczne znaczki
Dostawa ciastek przez cywilnego ochotnika żołnierzom na pierwszą linię.
Ostatnie chwile dyktatorskiej pary.
Żołnierze Służby Bezpieczeństwa oglądają egzekucję Ceaușescu
Po obaleniu Ceaușescu przywódcą Rumunii został jego były zastępca, protegowany Kremla Ion Iliescu, który od prezydentury został odsunięty dopiero w 2004 roku. W Polsce Miller i Kwaśniewski dopiero rok później. 16 lat po uroczystym "zakończeniu komunizmu" w TVP...
O tym, że nie warto korzystać z militarnej pomocy sowieckiej przypominają również ukraińskiemu prezydentowi Janukowiczowi wydarzenia 27 grudnia 1979 roku z Kabulu, kiedy zaproszeni sowieccy doradcy zdobyli sztumem tamtejszy Pałac Prezydencki i zamordowali jego gospodarza wraz z jego rodziną i zwolennikami.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sztorm-333
"..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08
..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." "
Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności"
JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka"
"350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..."
Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw (...)
"Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел"
= "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, ja w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura