Rafałowi za wenę dedykuję


"Karol Nawrocki napisał książkę o »Nikosiu« pod wymyślonym nazwiskiem Tadeusz Batyr, ale zamaskowany występował też pod tym pseudonimem przed proPiSowskimi "dziennikarzami" TVP Gdańsk. Z rozmazaną twarzą i zmienionym głosem! Do tego Nawrocki jako »Batyr« wychwalał... Karola Nawrockiego. A Karol Nawrocki w swoich mediach społecznościowych opisywał wyimaginowane spotkania z nieistniejącym Tadeuszem Batyrem, wychwalał pisarza Batyra, jego warsztat literacki i jego unikalne dzieło ..."
wiadomosci.onet.pl/kraj/druga-tozsamosc-karola-nawrockiego-przyznal-sie-po-pytaniach-onetu 
W świetle ostatnich doniesień mediów, potwierdzonych przez samego kandydata "obywatelskiego", jawnie wskazujących na objawy rozdwojenia jaźni u pacjenta, nasuwa się oczywisty wniosek o konieczności przebadania go przez dobrego psychiatrę.
No nie może normalnie rozumujący człowiek jednego poniedziałkowego ranka postulować zerwanie stosunków dyplomatycznych z Rosją, a nazajutrz we wtorek deklarować, że jest gotów nie tylko uścisnąć dłoń, ale i usiąść przy jednym stole z Putinem. Tej samej Rosji zbrodniczym przywódcą!
W wywiadzie dla Wirtualnej Polski Nawrocki powiedział, że usiadłby do stołu negocjacyjnego wraz z Władimirem Putinem i podałby mu rękę, dodając:
– Zrobiłbym wszystko, czego wymagałby interes Polski. Najważniejsze byłyby rozmowy - byliby Trump, Zełenski, Putin i Ja..."
Reklamuje się Karol Nawrocki:
- "Jestem osobą ściganą przez Federację Rosyjską. Grozi mi 5 lat łagrów (...) Węgry i 9 innych miejsc, gdzie wyznaczano nagrodę za moją głowę..."
źródło tej głupoty: https://www.youtube.com/watch?v=vFcCdz9K-GM&t=1248s
ale pojechawszy z własnej, nieprzymuszonej woli (choć niestety na nasz koszt!) do Moskwy, stolicy tej Federacji Rosyjskiej napisał w księdze pamiątkowej putinowskiej propagandowej instytucji:
- Jesteśmy szczęśliwi, że zwiedziliśmy Muzeum Zwycięstwa w Moskwie. Tutaj odkryliśmy dla siebie wiele nowego"
= oryginał: "Мы счастливы, что побывали в Музее Победы в Москве. Здесь мы открыли для себя много нового" - отметил директор музея Второй мировой войны в городе Гданьске Кароль Навроцки." na-zapade-mos.ru/1018227-rukovoditeli-polskogo-muzeja-vtoroj-mirovoj-vojny-posetili-muzej-pobedy
Гостей из Джибути восхитил Музей Победы
https://pobedarf.ru/2025/02/14/gostej-iz-dzhibuti-voshitil-muzej-pobedy
Na temat darmowego (na razie! rosyjskie przyslowie mówi: "Darmowy ser leży tylko w pułapce na myszy") korzystania z apartamentów rozkoszy Delux znajdujących się na najwyższym piętrze gmachu Muzeum II Wojny Światowej przez doktora Nawrockiego vel mistera Batyra mam nową, dotejpory niepublikowaną przez media rewelację, ale niech ona poczeka do spokojniejszego okresu. Wtedy pochylę się nad zagadnieniem pt. Doktor Nawrocki czy mister Batyr - kto patroszył gdańskie mewki w darmowych (dla wybranych only) apartamentach rozkoszy Delux w Muzeum II Wojny Światowej ? 

"W prokuraturze udowodnię, że nie przebywałem 200 dni w żadnym apartamencie" – zapowiedział we wtorek popierany przez Prawo i Sprawiedliwość kandydat na prezydenta Karol Nawrocki pytany o śledztwo w sprawie korzystania z apartamentów Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Obecny szef Instytutu Pamięci Narodowej miał w latach 2018-2021 wynajmować luksusowe apartamenty i nie zapłacić za rezerwację.
W poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Gdańsku poinformowała o wszczęciu śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień przez byłych dyrektorów Muzeum II Wojny Światowej, m.in. Nawrockiego. Śledczy mają ustalić, czy dyrektorzy w okresie od października 2017 roku do czerwca 2024 roku wynajmowali apartamenty i za nie płacili.
Śledztwo jest pokłosiem medialnych doniesień, że Nawrocki jako dyrektor muzeum miał w latach 2018-2020 wynajmować luksusowe apartamenty w muzealnym kompleksie i nie zapłacić za rezerwację. Chodzi w sumie o 200 dni. Kandydat na prezydenta zadeklarował, że cieszy się z wszczęcia śledztwa, i ocenił, że będzie to okazja do uzyskania przeprosin za nieprawdziwe medialne informacje o nim w tym kontekście.
„MAM SZEREG DOWODÓW”
Nawrocki podkreślił, że nie ma możliwości, by 200 dni mieszkał w pokoju hotelowym. – Mam na to szereg dowodów, mam na to zdjęcia, mam przelewy, mam faktury za wyjazdy z żoną na Walentynki, gdzie przebywałem poza tym pokojem, więc sprawa jest zupełnie niepoważna. Byłem tam ciągiem jedynie w czasie, gdy przebywałem na kwarantannie podczas pandemii. Z troski o muzeum zarządzałem nim wówczas z tego pokoju – przekazał kandydat na prezydenta.
Nawrocki zaznaczył też, że dotąd nigdy nie toczyło się wobec niego „aż tyle postępowań prokuratorskich”. Ocenił, że jako „obywatelski kandydat na urząd prezydenta wywołał taką wściekłość rządu”, że poza Federacją Rosyjską polska prokuratura ściga go w kilku postępowaniach: za nieaktualne katalogi z Muzeum II Wojny Światowej czy „za pokój hotelowy w miejscu, w którym był szefem”.
radiogdansk.pl/wiadomosci/region/trojmiasto/2025/02/25/karol-nawrocki-udowodnie-ze-nie-przebywalem-200-dni-w-apartamencie-muzeum
źródło: muzeum1939.pl
"..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08
..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." "
Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności"
JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka"
"350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..."
Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw (...)
"Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел"
= "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, ja w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka