- "Rosyjscy generałowie nauczyli się w ciągu dwóch lat rosyjskiego dowodzenia nie bać się technicznej przewagi" (nieprzyjaciela) - opowiada teraz niegdyś rozumny i bardzo dobrze poinformowany "konsultant" pierwszego szeregu ukraińskiej polityki, doradca Biura Prezydenta, Aleksiej Arestowicz.
https://www.youtube.com/live/Cx15PVKyUJM?si=PHtyw5jiEraV_RUN&t=1074
- Gdzie i kiedy Ukraińcy mieli technologiczną przewagę nad rosyjskimi agresorami jako całość związku taktycznego?
- Jak można mówić o prawdziwej przewadze technologicznej bez zapewnienia chociażby parytetu, a najlepiej przewagi w lotnictwie bojowym w okolicach miejsca bitwy?
* - przewaga w dronach (jakościowa i kiedyś również ilościowa) nie zapewnia niestety stałego panowania w powietrzu.
Aby wspomóc nas 1,5% w zeznaniu podatkowym PIT trzeba wpisywać w kolumnach:
Numer KRS: 0000320750
Cel szczegółowy 1,5%: Grupa w międzyczasie
Przekaż znajomym i udostępnij, dzięki!
https://www.wmiedzyczasie.org
- A polscy oficerowie?
= Zamiast dać kopa w sranie tej złodziejskiej cioty, to jeszcze jak nad panienkami parasol nad nim trzyma...
Dobrze że jeszcze publicznie innych usług, np. rozporkowych, nie okazywał był.
A mógłby teraz taki "kozak" być symbolem zmian w MON.
"..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08
..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." "
Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności"
JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka"
"350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..."
Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw (...)
"Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел"
= "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, ja w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka