The winner takes it all
The loser's standing small
Beside the victory
That's her destiny
= Zwycięzca bierze wszystko Przegrany jest mały Obok zwycięstwa To jej przeznaczenie
W Noc Kupały / Świętojańską zaczęła się prigożyńska Walkiria.
Po opanowaniu milionowego Rostowa nad Donem, wzięciu tam do niewoli wiceministra obrony i innych generałów wojska Grupy Wagnera prą na Moskwę trasą M-04 przez Woronież, który rano pomyślnie ominęli po krótkich walkach z wiernymi Putlerowi oddziałami. Zostało im do Moskwy 80 km! / stan na 12:23
Strącili samolot transportowy AN-26 i co najmniej 3 helikoptery Mi-8. Rosyjskie lotnictwo uderzyło w magazyny paliwa w Woroneżu aby te nie wpadły w ręce Wagnera". W stolicy carów na rzece Moskwa zostały podniesione mosty zwodzone.
Up-date 16:33 : Artur Micek "Czołówki Grupy Wagnera docierają w region miasta Kaszyra. Do Moskwy zostało im 2 godziny jazdy. RUS lotnictwo jest bezradne. Siły Rosgwardi prawie nie podejmują walk. Policja się przygląda."
Mam nadzieję, że stary sowiecki jeszcze "zek" (od "zakliuczionnyj = więzień) Jewgienij syn Wiktora Prigożyn okaże się sprytniejszy od konserwatywnego nacjonalisty von Stauffenberga i jego pruskich generałów, a trupy Putina (+ 5 jego sobowtórów = fajny obrazek), Szojgu, Sołowiowa i Ławrowa wkrótce zawisną z murów Kremla na "Mussollini'ego" (styl nietoperza).
A doszło do tego tak...:
Nieproste stosunki między Jewgienijem Prigożynem, dyrektorem Grupy Wagner a dowództwem Ministerstwa Obrony Szojgu złożyły się od samego początku wspólnej walki z "ukraińskimi nazistami i narkomanami" (Putin o ZSU 26/2/22):
Zaczęło się od walk o Popasną, której oddziały armii rosyjskiej nie mogły zdobyć od początku wojny 24.2.22. A najemnicy Wagnera, ledwie co desantowawszy się z Afryki, śmiałym i zdecydowanym szturmem zdobyli/pomogli zdobyć to bardzo ważnie strategicznie miasto na Donbasie 7 maja 2022 (4-ty miesiąc agresji!).
Rozpoczęto wtedy mówić i pisać na licznych Telegram-kanałach, że najemników Prigożyna ściągnięto z wojen Czarnego Lądu, aby ratowali Specjalną Operację Wojskową przed totalną klapą. Gorzej - zaczął to publicznie głosić sam Jewgienij Wiktorowicz Prigożyn szemrany biznesmen z St.Petersburga, nazywany "Kucharzem Putina" (bardziej pasowałby tytuł Restauratora Prezydenta), mianowany przez niego "dyrektorem" Prywatnej Kompanii Wojskowej Wagner (pseudonim jego wojskowego dowódcy, doświadczonego pułkownika zwiadu Dmitrija Utkina, kawalera 4 Orderów Męstwa). Prywatną ona wtedy nie była, ale cóż oczekiwać w "kraju, gdzie każdego oszukają" (Wiktor Coj, rosyjski wieszcz, zabity jak to tam, bo "Rosja to śmierć" - ja).
Dyrektor Wagnera szybko obrósł w siłę i znaczenie na rosyjskiej ciasnej polit.scenie, również medialnej. Uczestniczył w nagonce na generałów zawalających operacje wojskowe na Ukranie, doprowadzając do ich dymisji, m.in.: Lapina (ojca dzielnego inaczej pułkownika Lapina) i Dvornikova, popierając publiczną kampanię przeciw nim lidera Czeczenii Ramzana Kadyrowa / Кадыров: «обидно не то, что Лапин бездарь», а то, что его «покрывают наверху руководители в Генштабе».
= "Najgorsze nie to, że Lapin to beztalencie, ale to, że go popierają na górze dowódcy w Sztabie Generalnym."
Na pytanie, czy te jego słowa są krytyką Ministerstwa Obrony, zaprzeczył:
- "Broń Boże. Ja i tym bardziej Ramzan Ahmetowicz jesteśmy bardzo inteligentnymi ludźmi.
Dlatego te oświadczenia to nie krytyka, a przejaw miłości i poparcia."
Пригожин после этого назвал Кадырова «красавчиком», а его выступление экспрессивным.
В ответ на последовавший вопрос о том, являются ли эти слова критикой Минобороны, Пригожин сказал: «Упаси бог. Типун вам на язык. Я и тем более Рамзан Ахматович — интеллигентнейшие люди. Поэтому эти заявления — не критика, а проявление любви и поддержки»
rbc.ru/politics/02/10/2022/633885f59a79474d7aa92ef4
Po oficjalnym mianowaniu ulubieńca ministra Szojgu, generała armii Gierasimowa dowódcą Specjalnej Operacji Wojskowej na Ukrainie dla Grupy Wagnera i jego dyrektora przyszły ciężkie czasy. Dopełniło to jego upadek w niełaskę u Cara, spowodowany utratą zaufania za kolejne przesuwanie terminu zdobycia Bahmutu - pierwszy był wyznaczony na lato'2022... Potem kolejny na jesień, potem na grudzień... Ostatni był na 1-9 maja, ale też został przekroczony.
Zabroniono mu werbować więźniów z rosyjskich kolonii karnych i aresztów. Tanie życie "jednorazowych" żołnierzy, a raczej ludzkich pocisków-tarcz strzelniczych umożliwiał Grupie Wagnera jakiekolwiek choć zdobycze terenowe. Zasypywanie ukraińskich pozycji nawałą gnanych na pewną śmierć byłych więźniów było jej główną taktyką. Wielka ilość pobieranych z miejsc odosobnienia umożliwiała ją. Po zakręceniu tego dopływu tanich ludzi nie mogła być więcej realizowana. Jak Prigożyn zaczął latem'22 werbować więźniów opisałem zanim potwierdzono ten proceder - "Na wojnę zza krat. Rosyjscy więźniowie "kucharza Putina" oficjalnie walczą w Ukrainie"
Do tego doszło pokaźne zmniejszenie dostaw amunicji artyleryjskiej dla zasypywania pozycji ukraińskich obrońców Bahmutu (i okolic) nawałą pocisków. Ona była drugim niezbędnym składnikiem taktyki szturmów Wagnerowców - do nawały ludzkiej dodawali nawałę artyleryjskiego ostrzału nakierowanej w ujawnione strzelaniem w atakujących piechurów pozycje ZSU.
Prigożyn próbował omijać to artyleryjskie embargo kupowaniem pocisków "na lewo" od rosyjskich oficerów, którzy je kombinowali dla niego, "oszczędzając" czyli fałszując armijne dokumentacje zużycie amunicji i tym samym obniżając zdolność bojową, bezpieczeństwo swoich oddziałów na froncie.
Podobnie kupował on "tanich ludzi" (choć już nie tak tanich jak więźniowie) od dowódców regularnych jednostek armii rosyjskiej, którzy otrzymywali od Wojskowych Komisji Uzupełnień świeżo zmobilizowanych "czmobików". O tym szeroko, z dowodami audio-video w artykule pt. "Ruskie generały sprzedają swoich soldatów Grupie Wagnera. Na ubój jak trzodę chlewną" bezwodkinierazbieriosz/1299210
Potem przyszły zapowiedzi otwartej konfrontacji między stronami tego konfliktu. 9 czerwca (dwa tygodnie temu) napisałem:
"Jewgienij Prigożyn ze swoim legionem Wagnera (pseudonim jego wojskowego dowódcy, doświadczonego pułkownika zwiadu Utkina) nie przestaje zaskakiwać najlepszych znawców sytuacji w Rosji. Ileż to razy wróżono mu szybką i niechybną śmierć! Z ostatniej "sytuacji bez wyjścia" - pułapki bahmuckiej - udało się Prigożynowi i najemnikom wykaraskać ku zdziwieniu prawie wszystkich.
Teraz poszlakami i niedomówieniami publicznych komunikatów docierają do nas okoliczności tego "wyjścia przez ucho igielne", z pomiędzy ukraińskiego młota a kowadła rosyjskiego Ministerstwa Obrony Szojgu i Gierasimowa.
Najbardziej szokuje ujawniony ostatnio poboczny rezultat tego wyjścia - wzięcie do niewoli dowódcy rosyjskiej 72.brygady zmotoryzowanej podległej oczywiście Ministerstwu Obrony! Tego jeszcze nie było - ani na tej wojnie, ani chyba na żadnej, licznie i chętnie, toczonej przez Rosję w jej (przy)długiej historii!
17 maja oddziały PWK Wagner na drogach ewakuacji z Bahmutu napotkały zagrody minowe i zaczęły je rozminowywać. Wtedy zostały zaatakowane ogniem z karabinów maszynowych przez żołnierzy rosyjskiej 72.brygady zmotoryzowanej, doskonale wiedzących do kogo strzelają. Ale doświadczone "psy wojny" przeprowadzili kontratak, który zakończył się m.in. pojmaniem dowódcy tej 72.brygady, podpułkownika Wieniewitina. Ten okazał się mocno pijany, ponoć. Na nagranym przesłuchaniu, prowadzonym przez Służbę Bezpieczeństwa CzWK Wagner (sic!), był już trzeźwy, za to bardzo grzeczny, widocznie wystraszony i mocno pobity. Pewnie i "przecwelowany" - w rosyjskiej armii to często stosowana kara, a niedawno Wagnerowcy grozili nią generałowi Wiktorowi Soboliewowi, komunistycznemu parlamentarzyście Gosdumy (witas1972/1302694,wagnery-zgwalca-generala-komuniste-z-gosdumy-na-placu-czerwonym-oby). Zamiast generała, zgwałcili pułkownika - w rodzinie rosyjskich oficerów zostało (przynajmniej nasienie). A jeszcze niedawno to oficerowie gwałcili podwładnych - "Oficerowie-gwalcili-swoich-zolnierzy-i-brali-haracz" image
Nagranie przesłuchania podpułkownika rosyjskiej armii przez SB Wagnera = bezcenne:
- "Co ty zrobiłeś?" "Dlaczego wydałeś rozkaz atakowania PWK Wagner"? "Dlaczego nie lubisz PWK Wagner?"
- "Nie znaju."
https://t.me/concordgroup_official/1144 https://www.youtube.com/watch?v=jmV0bvqcQgw
RDK (Rosyjski Ochotniczy Korpus - antyputiniści walczący po stronie Ukrainy) zaproponował wymianę wy...nego ugrzecznionego podpułkownika za licznych jeńców rosyjskich, których pojmali w biełgorodskiej obłasti RF w ostatnich rajdach, ale Prigożin nie zgodził się:
- "Nie targuję rosyjskimi oficerami. Dowódcę 72.brygady nie wzięliśmy do niewoli, a złapaliśmy go pijanego, gdy wydawał zbrodnicze rozkazy atakowania naszych oddziałów. Przekazaliśmy go organom śledczym..."
Wersję Prigożyna potwierdzają wcześniejsze informacje ukraińskich sił, iż minowane są drogi prowadzące od Bahmutu na wschód oraz jego publiczne oświadczenia, np. to z 2 czerwca:
- "Со стороны ВСУ на сегодня провокаций в наш адрес не наблюдается, однако следует отметить, что сюрпризы нас ждали с другой стороны. Незадолго до нашего выхода мы обнаружили подозрительную активность на путях нашего отхода"
= Ze strony ukraińskiej na dzień dzisiejszy prowokacji nie ma, ale trzeba zaznaczyć, że niespodzianki czekały na nas z drugiej strony. Tuż przed podejściem zauważyliśmy podejrzaną działalność na drogach naszej ewakuacji."
O zgodę na opuszczenie przez oddziały PWK Wagner "bahmuckiej pułapki" Jewgienij Prigożyn zabiegał od dwóch miesięcy. Wyznaczał nawet ultimatywne daty wyjścia, np. 10 maja, ale za każdym razem otrzymywał kategoryczny zakaz opuszczania ruin miasta i okolic. Wraz z groźbami, że będzie ścigany przez rosyjskie resorty siłowe za dezercję. Do szantażowania dołączył się nawet wcześniejszy anty-szojgowski taktyczny sojusznik "kucharza Putina" - Ramzan Ahmetowicz Kadyrow, który publicznie zwrócił się do niego, że ma siedzieć w Bahmucie, dopóki mu nie rozkażą czegoś innego. Doprowadziło to do medialnego starcia między Czeczeńcami a Wagnerowcami, z którego wyszli zwycięsko ci ostatni. Rzecz niespotykana w Rosji od 20 lat!
Po wypchnięciu ZSU poza ostatnie ruiny Bahmutu Prigożyn w laurach Victora (on że Wiktorowicz) zapowiedział "wycofanie swoich zwycięskich oddziałów do 4 czerwca". No i ku zdumieniu obserwatorów zaczął to czynić i czyni nadal.
Teraz wyjaśniły się okoliczności zagadkowej niekonsekwencji, czy może wręcz bezsilności Ministerstwa Obrony Rosji w kwestii nieutrzymania oddziałów Wagnera w "bahmuckiej pułapce", w której, w podstępnym planie wrogów Prigożyna, mieli być oni zniszczeni cudzymi rękoma - przez siły Ukrainy. W myśl hasła: "Murzyn / najemnik zrobił swoje - musi odejść / zejść."
Najemnik (już przez siebie wyzwolony) czyli kolektywny PWK Wagner że swoim "dyrektorem" nie zechciał zejść z tego świata w bahmuckich ruinach i dosłownie przebił się przez blokujące go oddziały rosyjskiej armii. Na jego drodze stanęła dość słaba i mocno przez ZSU przetrzepana 72.brygada zmotoryzowana i ... jej dowódca grzecznie odpowiada na pytania Wagnerowców. Co stało się z wykonującymi jego rozkazy i otaczającymi go podwładnymi - ani Prigożyn, ani rosyjska armia nie informuje. Troska o poszczególnego żołnierza, człowieka nie jest i nigdy nie była domeną Rosjan... Co by nie pisali różni zdegenerowani fantaści i propagandyści zwani "wielkimi rosyjskimi pisarzami" jak Dostojewski, Gorki czy Fadiejew...
Wzięty do niewoli (i potem wypuszczony) dowódca rosyjskiej 72. brygady Roman Wieniewitin oskarżył Grupę Wagnera o kradzież sprzętu wojskowego sił zbrojnych Rosji: 2 tanki T-80, 4 armaty, ciężarówki Kamaz, BWP i in. A także o porywanie, torturowanie i gwałcenie jego podwładnych, a nawet wcielanie ich do swoich wojsk! Wcześniej podpułkownik został schwytany przez Wagnera, ale miał zostać przekazany organom śledczym."
Prigozhin discusses the Russian army's unfixable problems and advocates for firing squads as a solution. Parts 5, 6, & 7 still to come twitter.com/igorsushko/status/1667371143861522432
Już wcześniej, podczas 10-miesięcznych walk o "twierdzę Bahmut" dochodziło do licznych skandali (wtedy tylko medialnych) między tymi różnymi siłami zbrojnymi w Rosyjskiej Federacji. Najemnicy zarzucali rosyjskim żołnierzom i oficerom regularnych jednostek tchórzostwo i nieprofesjonalizm, prowadzących do wysokich strat PWK Wagner.
Dyrektor Grupy Prigożyn ostro krytykował wyższe kierownictwo rosyjskiej armii. Obwiniał kolejnego dowódcę Specjalnej Wojskowej Operacji generała armii Walerija Gierasimowa i rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu za śmierć swoich ludzi.
— "Teraz posłuchajcie mnie, skur***le! To rodzice i czyiś synowie. A te łajdaki, które nie dają nam amunicji, skur****ny, będą żreć ich kawałki w piekle, ped..ty!!!" — krzyczał na jednym z wielu, najsłynniejszym nagraniu z czasu zmagań o Bahmut:
Całość tego niezapomnianego speech'a:
https://www.salon24.pl/u/witas1972/1306062,grupa-wagnera-stoczyla-zwycieski-boj-z-rosyjska-armia
Wcześniej:
Wagnery-zgwalca-generala-komuniste-z-gosdumy-na-placu-czerwonym-oby
Arestowicz o Prigożynie: https://www.youtube.com/watch?v=YCe-z2S2jXY
Facet trafił we wszystkie archetypy, potrzeby kolektywnej ruskiej duszy:
facet który poniżył czeczeńskich kadyrowców (pierwszy od wielu lat).
Facet który odpowiedział na zapotrzebowanie na Prawdę i Sprawiedliwość -
Przekleństwo poniższe wypuściłem spontanicznie po zamordowaniu młodej mamy z nieurodzonym dzieckiem:
"Po dostarczeniu Rosji przez irański reżim ajatollachów dronów kamikadze Szahed-136 "druga armia świata" (chyba trzeciego) próbuje wygrać wojnę zabijając nimi cywilów w ukraińskich miastach. Ostatnio młodą kobietę "przy nadziei" = oczekującą dziecka. Ziemski Koniec dwóch żywych niedawno Nadziei... Niewątpliwy podwójny sukces Putlera w "denazyfikacji Ukrainy".
Karma wraca niekiedy błyskawicznie - za powyższy poranny akt terroru w Kijowie, który oprócz tej podwójnej zbrodni uniósł jeszcze 3 ludzkie życia i wielu rannych - już tego samego dnia popołudniu zwalił się na rosyjski blok mieszkalny w Jejsku kacapski wojskowy samolot SU-34, nie doleciawszy ze swoimi śmiercionośnymi ładunkami do Ukrainy. Zginęło 19 mieszkańców +19 zostało rannych, w tym 4 ciężko i może "dołączyć do Kobzona". Sprawiedliwie?
Po zbrodniach popełnionych na Ukrainie większość mieszkańców Rosji oczekuje bardzo mroczna przyszłość. Tak jak teraz ukraińskie, bombardowane będą oblegane rosyjskie miasta. Jako że logistyka, organizacja i zaopatrzenie nigdy nie były specjalnością Rosji/ZSRR i Rosjan, ich mieszkańcy zaczną szybko głodować i walające się wsiudy po ich ulicach trupy będą objadane nie tylko przez wychudzone szczury, psy i koty...
Oczywiście skazana jest paRaszka (w więziennym żargonie kubeł na odchody) i jej mieszkańcy na "najokrutniejszą z wojen, jakimi para się ludzkość" - "na wojnę domową" ("Underground" Kusturicy. 1995). Opisy okrucieństw obu stron rosyjskiej "grażdanskiej" wojny 1917-22 mrożą krew w żyłach po dziś dzień. Choćby w "Lewa wolna" J. Mackiewicza.
Brat na brata, matka na córkę, dawni przyjaciele, towarzysze broni przeciwko sobie, Prigożyna wagnerowcy na sołdatów wiernych Szojgu, czy innemu skorumpowanemu ministrowi, Patruszew na Kadyrowa, Tatarstan na Powołże, Uralska Republika na Syberyjską, itd. Ale to kwestia choć nieodległej, jednak jeszcze przyszłości... Ciekawe - znowu Karma: 8 lat temu to Putin próbował rozpętywać na Ukrainie wojnę domową. Napisałem wtedy 21.04.2014 artykuł pt. "Putina-cel-znamy-a-metoda-ukrainska-wojna-domowa"
Teraz kolej na wojnę domową w jego niedoimperium kłamstwa i korupcji!
https://www.salon24.pl/u/witas1972/1258244,kiedy-iran-dotknie-trzesienie-ziemi-czy-inna-plaga
Up-date 25/6 - Na powyższe trzeba będzie jeszcze poczekać!
Z wczoraj najciekawsze momenty:
Micek: "Siły Kadyrowa zaczynają informować, że nie będą w stanie przeciąć drogi Wagnerowcom na Moskwę lub ich zaatakować z boku ponieważ mają duże problemy... techniczne z pojazdami jakie posiadają. Miały się mocno zużyć na Ukrainie. No ale będą próbować. Sa w drodze do Rostowa nad Donem. No po prostu kabaret.
Masowa fala dezercji i podawania się RUS żołnierzy na Zaporożu.
Potwierdzone dla 2 odcinków ale poddających się Rosjan jest DUŻO.
Jeszcze pare dni i to się im samo zawali.
The "Fighterbomber" channel claims that russia has incurred losses during this mutiny, including:
3 х Мi-8 MTPR
1 х Мi-8
1 х Ka-52
1 х Мi-35
1 х IL-18 VZPU
W międzyczasie: Ukrainian units have crossed the Dnipro river and fights are ongoing near the destroyed Antonivskyi bridge. The enemy has already transferred 3 tanks with the help of a ferry.
Podsumowanie od Aryo:
- Putin nie miałby nic przeciwko butowi NATO z Turcji
- Kadyrowcy zgubili się przy wjeździe do Rostowa.
- Nikt szczególnie nie przejmował się Wagnerowcami, "siłowicy" wtopili się w teren i przeczekali
- elity zniknęły w ciągu pierwszych kilku minut
- Łukaszenka odniósł sukces tam, gdzie Putin poniósł porażkę
A wszystko, co się dzieje, doskonale ilustruje jedna z dzisiejszych wiadomości: "Czołg utknął w bramie cyrku".
Wojtek Kardys :
Z tego filmu z Woroneża (wybuch magazynów paliwa) zwracam uwagę na logo i sklep Leroy Merlin, który odmówił wycofania się z rosji i dalej tam działa, płaci podatki itd. Pomyślałem, że warto o tym przypomnieć
"..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08
..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." "
Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności"
JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka"
"350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..."
Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw (...)
"Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел"
= "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, ja w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka