Prokuratora w Zamościu nie chce, aby sądzono (pewnie w trosce o przeładowanie polskich sądów) i - nie daj Boże! - skazano (w trosce o przeładowanie polskich więzień) 24-letniego obywatela pewnego państwa, który pół roku temu zaatakował udzielających mu pierwszej pomocy policjantów ostrym nożem i poważnie ich poranił, zanim został (regulaminowym postrzałem w kończynę dolną) unieszkodliwiony i zatrzymany. Szczegóły tutaj: kronikatygodnia.pl/artykul/35997,tomaszow-lub. Zaatakowal-nozem-policjantow--pojdzie-na-odwyk-zamiast-za-kratki
Wiadomo jakiego państwa to obywatel, wątpliwe jednak, czy narodowości tej samej, bo w takim wypadku preferowałby rżnięcie Moskali, a nie polskich policjantów. Nie wiadomo czym kieruje się prokuratura w swoim niebywałym miłosierdziu, wręcz przypominającym czasy "pomroczności jasnej" syna ówczesnego Prezydenta Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Przemysława W. radiozet.pl/choroby/neurologia/Pomrocznosc-jasna-choroba-czy-alibi
Czyżby to syn Zełeńskiego czy Poroszenki? Odprysk Janukowicza raczej nie szukałby szczęścia na wschodzie Polski... Choć kto wie? Może to tylko utrzymanek jakiegoś majętnego oligarchy...
Rozpaczliwie poszukuję w powyższych działaniach prokuratury, organu powołanego do prób ścigania i osądzania przestępców, przyczyn nacisku politycznego lub majątkowego. Bo taka bezczelna, skandaliczna ochrona groźnego dla bezpieczeństwa naszego wspólnego przestępcy, tylko li z głupoty, czy niechęci do tomaszowskich policjantów (jakieś "niesłuszne" mandaty za prędkość czy parkowanie) nie mieści się po prostu w głowie. Chyba że w polskich sądach i prokuraturze panuje zmowa łaskawości dla obywateli wiadomo jakiego państwa...
Wiadomo dlaczego - Ukraina od 24 lutego ub.roku bohatersko i nadzwyczaj umiejętnie broni się przed agresją potężnego sąsiada. Jej obywatele dają dowody wielkiego poświęcenia i wytrwałości, niezłomności.
Ale to byłby dowód na powszechną w tamtym środowisku aberrację, szaleństwo, elementarny brak logiki.
Przecież młodzi obywatele Ukrainy, popełniający w Polsce przestępstwa, znajdują się właśnie w Polsce, a nie na Ukrainie, więc nie bronią swojej Ojczyzny przed najeźdźcą, tak jak robią to wzbudzający nasz niekłamany i powszechny podziw ich rodacy. Albo raczej współobywatele. Ale nie ci, którzy tchórzliwie uciekli od obowiązku obrony swojego kraju i całkiem nietchórzliwie łamią nasze prawo, a nawet popełniają tu zbrodnie. Piszę oczywiście o przestępcach tylko. Nie zasługujących na żadne ulgi, a wręcz przeciwnie dodatkowo na pogardę z racji swego tchórzostwa, konformizmu.
"Uderzał nożem jak w transie, zadając ciosy na oślep. Mowa o Ukraińcu, podejrzanym o usiłowanie zabójstwa dwóch tomaszowskich policjantów oraz czynną napaść na mundurowych. Obcokrajowiec może jednak uniknąć kary pozbawienia wolności. Śledczy wystąpili do sądu z wnioskiem o umorzenie postępowania karnego z uwagi na niepoczytalność sprawcy w chwili zdarzenia. Zamiast za kratki, Ukrainiec może trafić na odwyk.
Dwaj policjanci pojawili się 8 września ub. roku na ul. Kościuszki w Tomaszowie Lubelskim w związku ze zgłoszeniem dotyczącym leżącego przy chodniku młodego mężczyzny. Podczas przeprowadzonej interwencji mającej na celu udzielenie leżącemu pomocy oraz ustaleniu jego danych osobowych, ten stał się bardzo agresywny. W pewnej chwili wyjął nóż, którym zaatakował mundurowych. Jeden z funkcjonariuszy – w celu odparcia bezpośredniego ataku napastnika – użył broni służbowej, oddając cztery strzały i raniąc agresora w nogę.
Napastnik, którym okazał się 24-letni obywatel Ukrainy, został obezwładniony i zatrzymany. Trafił do szpitala, gdzie przebywał w asyście policjantów. Do szpitala trafili również obaj funkcjonariusze z obrażeniami tułowia oraz rąk i nóg. Jeden z poszkodowanych mundurowych – po opatrzeniu ran – został wypisany ze szpitala. Drugi został przetransportowany do lubelskiego szpitala ze względu na poważną ranę ręki." Leszek Wójtowicz, Kronika Tygodnia, 3.05.2023
- Jaki, qurka, odwyk??? Znowu za nasze pieniądze!!! Przecież Ukraina, jego państwo, zmaga się ze śmiertelnym zagrożeniem. Jej obywatele, znajdujący się tam, są powoływani do wojska bez względu czy mają dwoje małych dzieci, lub czy bracia i ojciec zostali już powołani i walczą na froncie. A tu, krewki (dosłownie, od słowa "krew") truteń ma być od tych zagrożeń uwolniony i wywczasowywać się w polskim sanatorium ???
"Ukrainiec został poddany obserwacji sądowo-psychiatrycznej. Nie stwierdzono u niego ani choroby psychicznej, ani upośledzenia umysłowego. Ale biegli z Oddziału Psychiatrii Sądowej Szpitala Aresztu Śledczego w Krakowie orzekli, że dokonując zarzucanych mu czynów zabronionych miał zniesioną zdolność rozpoznania ich znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem. W chwili zdarzenia występowały u podejrzanego ostre objawy psychotyczne jako epizod psychotyczny u osoby uzależnionej od alkoholu, co stanowi inne zakłócenie czynności psychicznych.
Biegli zaopiniowali, że zasadne jest zastosowanie wobec podejrzanego środka zabezpieczającego w postaci terapii uzależnień w trybie stacjonarnej terapii odwykowej, aby w przyszłości – po jej zakończeniu – nie popełniał podobnych czynów zabronionych.
Przesłuchiwany w charakterze podejrzanego Ukrainiec nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. Mężczyzna cały czas jest tymczasowo aresztowany,
Jak nas poinformowała mł. asp. Małgorzata Pawłowska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim, jeden z poszkodowanych funkcjonariuszów policji wrócił do pracy, drugi cały czas jest na zwolnieniu. Wewnętrzne postępowanie wykazało, że zasadnie użyto służbowej broni.
Wniosek prokuratury o umorzeniu postępowania karnego i zastosowanie wobec podejrzanego środka zabezpieczającego w postaci terapii uzależnień w trybie stacjonarnej terapii odwykowej będzie rozpatrywał Sąd Okręgowy w Zamościu."
W tym czasie Ukraina toczy krwawą, śmiertelną walkę o swoje istnienie jako niepodległe państwo i o prawo wyboru zachodniej, cywilizowanej drogi rozwoju. Nawet jeśli jej rosyjskojęzyczni obywatele, powiązani mentalnie i kulturowo bardziej z Rosją i Związkiem Sowieckim, niezbyt identyfikują się z "Niezależną", to tylko dzięki Jej paszportom mogli schronić się w naszym, niezwykle gościnnym dla nich kraju. Oni w odpowiedzi z premedytacją łamią nasze, i tak dosyć liberalne prawo. Za to z kolei mają przez dłuższy czas NA NASZ KOSZT obijać się bez pracy w kosztownych zakładach, odbierając tak potrzebne publiczne środki choćby na ochronę zdrowia. Lub na pomoc innym, naprawdę potrzebującym uchodźcom.
PODCZAS gdy ich rówieśnicy z tych samych miast i wsi marzną w zimnych okopach, bez ciepłego posiłku, będąc realnie narażeni na ranienie, kalectwo, trafienie do strasznej rosyjskiej niewoli, czy na najgorsze - na Śmierć.
Partia rządząca obecnie Polską nazywa się bardzo pięknie - Prawo i Sprawiedliwość.
Czy Sprawiedliwe jest, że młodzi mężczyźni z Ukrainy, którzy nie chcieli bronić swojej Ojczyzny i schronili się u nas, aby popełniać wykroczenia, przestępstwa, a nawet zbrodnie, w najgorszym dla siebie wariancie czas wojny i śmierci swojego kraju spędzą w ciepłym i bezpiecznym polskim więzieniu, podczas gdy ich uczciwi współobywatele w chłodzie i smrodzie mogą w każdej chwili zostać kalekami, czy po prostu zginąć???
Znajomy policjant twierdzi, że z powodu inwazji Rosji na Ukrainę, Polska wstrzymała w tym roku deportacje Ukraińców, nawet tych, którzy są u nas nielegalnie. Podobnie ma być ze skazanymi przestępcami (sic!)
Apeluję do rządzących, aby również w interesie naszego sojusznika Ukrainy wprowadzić szybką procedurę przekazywania stronie ukraińskiej jakże potrzebnym Jej teraz rekrutów! Nie może Ukraina wystrzeliwać się pod Bahmutem ze swoich idealistycznych "diamentów", czy przyzwoitych, sumiennych obywateli, podczas gdy te wyjątkowe szkodniki, również polsko-ukraińskiej przyjaźni, będą sobie spokojnie na nasz koszt pierdzieć w stołki i zajmować się więziennymi rozrywkami. To jest nie tylko niesprawiedliwe, ale i bardzo nieetyczne! Chcecie dostać mój i wielu innych głos w tegorocznych wyborach - wyrzućcie z naszego utrzymania tych tchórzy i przestępców, aby w obronie Ukrainy, ale i naszej cywilizacji odkupili swoje grzechy!
Sprawiedliwa Polska - przyjazny Ukrainie sojusznik nie może w takim momencie dawać schronienia ukraińskim dekownikom! Podejrzanym jeszcze przed wyrokiem należy dawać propozycje "nie do odrzucenia": Albo zgoda na natychmiastową deportację z wstrzymaniem do powrotu procesu sądowego, Albo nadzwyczaj surowy wyrok i jeszcze cięższe warunki odbywania kary.
Ja nie rozumiem, dlaczego z Ukrainą, tak bliskim ostatnio sąsiadem, nie mamy umowy o odbywania kary więzienia w swoich państwach pochodzenia? Sytuacja zbrojnej agresji nie powinna być powodem do ograniczania ukraińskich możliwości obronnych! Czyli większego potencjału mobilizacyjnego.
Oczywistą oczywistością jest też to, że wysoka możliwość szybkiej zmiany pobytu z bezpiecznej Polski na pierwszą linię frontu będzie mocno dyscyplinować marnotrawnych synów i pasierbów Ukrainy przed złamaniem prawa i porządku u nas, nawet takich jak kierowanie pod wpływem, czy spożywanie w nieodpowiednich miejscach.
Czyli i nam będzie milej, bezpieczniej, i Ukrainie przybędzie ewentualnych Ronaldów, bohaterów nieodwracalnie nadchodzącej Rekonkwisty. Krwawej niestety, boWolność krzyżami się znaczy...
PS Mój przyjaciel M. z Sopotu (54 l.) po drugim już zranieniu pod Bahmutem przebywa teraz w szpitalu wojskowym. Ale wkrótce ma wrócić na front. Utrata słuchu w jednym uchu nie zwalnia Go z dalszej służby w szturmowym batalionie 56.brygady. W tym samym czasie 24-letni ukraiński nożownik z Tomaszowa ma byczyć się na polskim odwyku?!
Łamiących prawo Ukraińców - deportować natychmiast! Rekonqwista potrzebuje swoich Rolandów
witas1972/1300163,lamiacych-prawo-ukraincow-deportowac-natychmiast-rekonwista-potrzebuje-swoich-rolandow
"..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08
..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." "
Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności"
JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka"
"350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..."
Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw (...)
"Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел"
= "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, ja w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka