Na początku tygodnia świat obiegł wstrząsający 11-sekundowany filmik pokazujący zamordowanie rannego jeńca, który na sekundę przed śmiercią wypowiedział dwa słowa: "Sława Ukrainie!"
Iluż to Polaków w takich samych okolicznościach krzyknęło tożsame znaczeniowo "Niech żyje Polska!" - zarówno przed niemieckimi nazistowski zbrodniarzami, np. na mławskim rynku 21 grudnia 1942 roku (potem praktyczni Niemcy zapykali skazańcom usta gipsem) , jak i przed sowieckimi - np. po nieudanym Powstaniu w Czortkowie 22 stycznia (nomen-omen) 1940 r. czy już "po" wojnie przed polskojęzycznymi Sowietami, np. 28 sierpnia 1946 r. w gdańskim więzieniu, kiedy zamordowano Danutę Siedzikównę „Inkę” i ppor. Feliksa Selmanowicza „Zagończyka”...
Początkowo nie znano tożsamości zamordowanego Bohatera i kilkoro krewnych zaginionych żołnierzy potwierdzało, że to ich - brat, mąż, syn... Wskazuje to, że straty ukraińskie są wyższe niż chcemy to przyjąć do wiadomości... To zdjęcie obiegło świat. Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Walerij Załużny klęczy przed rodziną Dmytro Kociubajło ps. „Da Vinci", podczas jego ceremonii pogrzebowej. Oddaje w ten sposób hołd rodzinie Wojownika, który zginął w obronie swojej Ojczyzny.
Po kilku dniach medialnych poszukiwań najlepszy imho ukraiński wojenny korespondent i dziennikarz Jurij Butusow na swoim portalu Censor.NET podał, że Bohatera rozpoznała Matka - "Ja aż krzyknęłam: "Sasza!"
Oleksandr Maciejewski [Олександр Мацієвський] miał 42 lata. Ochotniczo wstąpił do 119.brygady OT
11 marca 2022 r. Pochodził z Nieżyna, to północno-wschodni
obwód czernihowski, tuż przy granicy z Rosją. Wydawałoby się, że bardzo zsowietyzowany, zru
syfikowany jak doniecki i ługański. Nic bardziej mylnego. Sam poznałem kilka osób z tego obwodu, wszystkie na wysokim poziomie.
O żołnierzach Armii Czerwonej, wziętych do niewoli po sowieckiej agresji na Polskę 17 września 1939, przez Grupę gen. Kleeberga pisałem już, cytując wspomnienia pułkownika Eplera, dowódcy 60.dywizji piechoty WP:
„Przesłuchanie jeńców wykazało, że pochodzą z guberni czernihowskiej. Wszyscy są żołnierzami służby czynnej, przynależą do batalionu o jakimś wysokim numerze ponad 400 i są przeważnie rolnikami z kołhozów. Wygląd ich jest pożałowania godny. Młodzi chłopcy, od 21 do 22 lat, przedstawiali obraz ruiny fizycznej. Chudzi, z zapadniętymi piersiami, robili wrażenie zagładzanych od pierwszych chwil swojego życia. Umundurowanie tandetne, drelichy - przeważnie łatane - stare, zużyte obuwie. (…)
Żołnierze sowieccy początkowo nadrabiają minami: pytają, czy mogą nam mówić "towarzyszu", sami jednak wkrótce przechodzą na "pan." Z Polakami bić się nie chcą. Muszą jednak, bo im zagrożono, że w razie oporu będą wystrzelani. W czasie walki pilnują ich oficerowie i komisarze. Gdy szli do Polski, naprzód mówiono im, że to ćwiczenia. Po przekroczeniu granicy ogłoszono, że idą na wojnę z Niemcami: nawet się ucieszyli. Nawet wtedy jednak nie wydano im ostrej amunicji. Dopiero jednego dnia otrzymali ostre naboje i zawiadomiono ich, że będą się bili z Polakami.
Po przesłuchaniu jeńców dowódca dywizji powiedział im, że następnego dnia zostaną odesłani w tył, skąd będą mogli wrócić do swoich, lub do Niemców, którzy są przecież ich sprzymierzeńcami. Rzeczywiście trudno było wlec ich ze sobą. Obozów jeńców nie mieliśmy.
Reakcja ich była niespodziewana. Jeńcy zaczęli błagać, aby ich nie odsyłać. Zaczęły się skargi na stosunki w kraju (Rad) i w armii (Czerwonej). Opowiadali o nędzy, o złym traktowaniu. Dopiero po wejściu do Polski zobaczyli jak żyją inni ludzie:
- „U was są sami Amerykanie, każdy ma chałupę, ziemię, nawet dachy na domach są całe” – mówili.
- „My już do siebie nie wrócimy – tu jest tak dobrze!”
Gdy wyczerpali wszystkie swoje argumenty, zaczęli prosić, aby ich wcielić do oddziałów. Przysięgali, że będą nam wierni w walce i pójdą wszędzie z nami. Na pewno prośby ich były odruchowe i robiły wrażenie szczerych. Nie mieli czasu na porozumienie się ze sobą. Generał Kleeberg nie przypuszczał nawet, że w tej chwili wzmocniły się jego siły o kilkudziesięciu żołnierzy.
Wcieliliśmy naszych jeńców do oddziałów. Bili się z nami do końca, byli wiernymi i oddanymi do końca nam towarzyszami. Poszli z nami do niewoli niemieckiej i tam dopiero mogła zacząć się ich tragedia.” (A.Epler „Ostatni żołnierz polski kampanii 1939 roku”)
Ale to nie jedyne świadectwo wyjątkowości tego regionu nawet wśród innych patriotycznych krain Ukrainy - walczyła ona z rosyjskimi bolszewikami już od 1 lutego 1918 roku! 12 marca 1918 wróciła pod władzę ukraińską. Ale w kolejnym znowu zajęli ją Sowieci i polsko-ukraińska Wyprawa Kijowska Józefa Piłsudskiego i Semiona Petlury nie zmieniła tej katastrofalnej sytuacji. Stąd opłakany stan zdrowia poborowych stamtąd we Wrześniu'39... Wcześniej pochodząca z Czernihowszczyny ukraińska "Szara Dywizja" jako brygada w składzie 2.dywizji Wołyńskiej URL broniła południa Polski (ważny szlak dostaw broni z Węgier!) przed sowiecką nawałą pamiętnym, decydującym latem 1920 r.
Również w decydującym o losach putinowskiej agresji Marcu'2022 region stawił zdecydowaną i dobrze zorganizowaną obronę (komunikat GS ZSU.:"Po wschodniej stronie Dniepru Rosjan spowolniły walki o Czernihów"), która skutecznie obroniła główne miasto Czernihów mimo wielokrotnych ataków i nieustannych ostrzałów rosyjskich, np. 2 marca:"Dwa pociski manewrujące 3M-54 Kalibr uderzyły w szpital w Czernihowie po tym, jak wojska rosyjskie zostały zmuszone do odwrotu". Skuteczna obrona Czernihowszczyny osłoniła Kijów i zmusiła wojska najeźdźcy do ucieczki z północnej Ukrainy "w geście dobrej woli". Przełamała tym los tej fazy wojny.
Szczegóły oblężenia i zbrodni Rosjan tam od bbc.com/europe-61036880, np.: "there is evidence of deliberate Russian targeting of the supply in Chernihiv. A pumping station on the outskirts of the city was hit on 14 March. The attack badly damaged a water reservoir and destroyed a control room, according to the head of the water company in Chernihiv, Serhiy Malyavko, who said a worker at the plant - along with three family members - were killed".
"Zaczął działać ruch oporu. Mieszkańcy wsi wokół Czernihowa byli oczami obrońców i donosili im o ruchach wojsk wroga, lub nocami zagradzali drogi drzewami. W ciągu miesiąca logistyka wojsk rosyjskich praktycznie zamarła, a oddziały, które powinny były szturmować Kijów z północnego-wschodu, zostały bez amunicji i żywności". bbc.com/russian/features-61311975
Nawet angielskie memy wojenne dotyczą pośrednio skutecznego oporu Czernihowskich miast: Defeated the 4th GDT in Trostyanets = Pokonałem 4-tą Gwardyjską Dywizję Pancerną w Trościańcu
Trostyanets to Trościaniec, gdzie 26 marca 2022 ukraińska 93.samodzielna brygada zmechanizowana "Chołodnyj Jar" rozbiła niby najlepszą ruską 4.dywizję pancerną Gwardii Kantemirowską (4.GTD = 4th Guards Tank Division). Ukraińska brygada podała, że wojska rosyjskie pozostawiły w Trościańcu broń, sprzęt i amunicję. facebook.com/93OMBr/posts/1806495492880566.
Częściową zasługę w marcowym odparciu wojsk Rosji na Czernihwszczynie miał i nasz Bohater:
"Do 24.2.2022 Oleksandr pracował jako elektromonter. Od pierwszego dnia agresji zgłosił się do wojska, ale od razu nie udało mu się zaciągnąć do ZSU. Pomagał budować umocnienia, patrolował okolicę, przygotowywał butelki zapalające i dalej próbował dostać się do Zbrojnych Sił Ukrainy.
11 marca 2022 został przyjęty do nieżyńskiego Batalionu Obrony Terytorialnej.
https://censor.net/ru/n3404507
W grudniu wraz z czwórką towarzyszy broni wziął udział w wypadzie na stanowiska wroga w okolicy Sołedaru i tam został z nimi otoczony. Gdy pozostali zginęli, a on został ranny, prawdopodobnie skończyła mu się amunicja i wpadł w łapy Rosjan. Ci zmusili go do wykopania swojego grobu, "rycersko" pozwolili wypalić ostatniego papierosa i stało się to, co zobaczył cały świat w słynnym już filmiku.
Co charakterystyczne dla tych postsowieckich, już nawet nie świno-szczurów, a raczej złośliwych bakterii - nie przyznają się do tej pory do zamordowania Maciejewskiego, a zrzucają winę na... Ukraińców, że to niby oni nagrali ten propagandowy filmik "dla powstrzymania tchórzliwych Ukraińców do poddawania się Rosjanom". Wersja taka była nawet powielana po polsku w salonie24 przez jawnych ruskich trolli. Musiałem w takiej "dyskusji" mocno zdegustowany napisać:
"Takie Wieski i UNIXy i marcusy z cyferkami do 1990 r. wyśmiewały polską wersję Zbrodni katyńskiej, udowadniając, że polskich oficerów widziano po 1940 r. w burdelach dla gejów w Mandżurii , a potem Niemcy w 1943 zakopali pod Smoleńskiem Żydów przebranych w polskie mundury i tak podłe oczerniali Sowiecki Sojuz, który przecież nas wyzwolił i uratował cały naród polski od zagłady.
Znajomy swąd cenzorów i komunistycznych partyjnych lektorów".
Nam Polakom przypomina to jawne palenie głupa Stalina Andersowi w grudniu'1941, iż "polscy oficerowie ze (podsmoleńskiego) Katynia uciekli do (chińskiej) Mandżurii" oraz niedawne smoleńskie oskarżenia Anodiny, & komandy, że"wszyscy na pokładzie prezydenckiego TU-154M 101 byli pijani, a prezydent Kaczyński i pilot Protasiuk mieli objawy suicydalne".
Pozostaje pytanie w jakich okolicznościach ten zapis został upubliczniony. Tego jeszcze nie wiemy. Jeżeli to celowa działalność Rosji, to jasne, że chodzi im o zwiększenie nienawiści ukraińskich żołnierzy do wroga, aby rosyjscy kandydaci do poddania się obawiali się go bardziej od śmierci. I tak teraz są powielane wśród nich preparowane filmy o gotujących się głowach Rosjan, wiadrach pełnych wydłubanych rosyjskich oczu, kastrowaniach jeńców, itp. Ostudza to chęć wielu rosyjskich zmobilizowanych do uratowania życia przez poddanie się Ukraińcom. Ale w obliczu nieodwracalnej ofensywy wiosennej (skutecznej jak chorwacka "Burza" (Oluja) potrzebne są silniejsze stymulatory, aby rosyjscy żołnierze walczyli do przedostatniego naboju, a ostatni zostawiali dla siebie. Jak zalecał sam towarzysz Stalin.
Jak zwykle dobry raport od MartinN:
23/3:
Źródła oprócz linkowanych (podkreślenie) w tekście:
"Nigdy nie poddam się!"https://holod.media/2023/03/09/v-plen-nikogda-ne-sdamsya
https://fakty.ua/ru/416516-ya-videl-kak-ubili-moego-otca-semya-bojca-iz-nezhina-o-video-kazni-geroicheskogo-ukrainskogo-voina
https://www.bbc.com/russian/features-61311975
Wybór notek marcowych przypadkowy:
witas1972/1212469,11-marca-troche-restrospekcji-i-dzisiejszy-mariupol-86-turkow-pod-rosyjskim-ogniem
https://www.salon24.pl/u/witas1972/1028133,sygnal-ostrzegawczy-z-1986-roku
www.salon24.pl/u/witas1972/634944,ukraincy-i-polacy-przeciez-jestesmy-prawie-tym-samym
www.salon24.pl/u/witas1972/633504,paczki-dla-zolnierzy-ukrainy-od-czytelnikow-salonu24-juz-w-kijowie
https://www.salon24.pl/u/witas1972/1026237,11-marca-litewska-droga-do-wolnosci
Piosenka z 1991 r. związana z tym postem pośrednio w wątku profetycznym. Oby! Narazie aktualna:
Фортеця Бахмут, / Forteca Bahmut
Всі молитви наші тут! / Wszystkie modlitwy nasze tu
І сердець сталевий Дух, / i serc stalowy Duch
І Герої незламних Крут - / i Bohaterowie niezłomnych Krut*
З неба нам сил дають, / Z nieba nam siłę dają
Волю, вогонь і лють! / Wolę, ogień i wściekłość
Стіни горять в бою, / Mury pałają w ogniu
Мамо, а я стою! / Mamo, a ja stoję!
Мамо, а я в строю! / Mamo, a ja w szeregu
Нене, я борюсь! / Nene, ja walczę
Знищу і повернусь! / Zniszczę i wrócę
Зараз буде база...
Вимикаєм біль, старі образи,
Ось моє плече, я поруч, brother!
Ось вона напроти суне - зараза...
Ось заходить з флангу, нова фаза,
Працюєм спокійно! Як того вчили нас.
Там наше завтра, за нашими спинами!
І наші діти, батьки, родини там,
І ті, що пішли "на щиті" побратими,
Також за нашими спинами!..
Нехай стрибає щур у загнаний кут
І палає заревом наш маршрут,
Значить є робота для наших рук -
Тут! Тут!
Фортеця Бахмут,
Всі молитви наші тут!
Зараз стане темно,
І впаде в агонії кривавий демон,
Значить, ми боролися недаремно!
Значить, ми дотисли так шалено!
Значить, все за планом, далі ранок,
А з ним Перемога!
Наостанок скажу лиш одне:
Боятись не гріх!
Гріх - зрадити своїх!
Фортеця Бахмут,
"Слава Україні!": СБУ остаточно встановила особу розстріляного в полоні бійця
6 березня в мережі з'явилося жахливе відео розстрілу українського військового, який потрапив у полон до російських окупантів. В останні миті свого життя український полонений промовив "Слава Україні!".
Служба безпеки України відкрила кримінальне провадження щодо відео, на якому російські загарбники розстрілюють беззбройного українського солдата.
У соцмережах з'явилося кілька припущень щодо імені загиблого. У 30-й окремій механізованій бригаді вважали, що на відео військовослужбовець їхньої бригади - Тимофій Шадура.
Водночас у 119-й бригаді тероборони Чернігівської області заявляли, що полоненим українським бійцем, якого розстріляли росіяни після слів "Слава Україні", був солдат цієї бригади Олександр Мацієвський.
СБУ встановила, що українським військовим, якого розстріляли після слів "Слава Україні!", був снайпер 163 батальйону 119 окремої бригади ТРО Чернігівської області Олександр Мацієвський.
Дослівно: "Остаточно підтвердити дані героя вдалося після комплексу слідчих дій, які включали спілкування з рідними та побратимами загиблого, а також опрацювання фото- та відеоматеріалів.
Крім того, СБУ отримала висновок судової портретної експертизи, якою підтверджено, що військовий на відео – саме Олександр Мацієвський".
Олександр Мацієвський був призваний на військову службу у березні 2022 року. З кінця грудня він вважався зниклим безвісти поблизу населеного пункту Красна Гора в Донецької області.
Як вдалося встановити СБУ, Мацієвського розстріляли 30 грудня 2022 року. Його тіло повернули додому в лютому 2023 року. pravda.com.ua/news/2023/03/12/7393086/
Up.date 13/9/23 Установлен памятник Олександру Мациевскому в Тбилиси.
= Odsłonięto pomnik Aleksandra Maciejewskiego w Tbilisi.
"..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08
..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." "
Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności"
JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka"
"350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..."
Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw (...)
"Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел"
= "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, ja w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka