Wkrótce odbędą się "historyczne konsultacje" na najwyższym polsko-ukraińskim szczeblu. Dobrze by było, aby objęły zakaz ekshumacji ofiar Rzezi Wołynia i Galicji na terytorium Ukrainy, a raczej ten zakaz bez warunków zdjęły.
Ja zdaję sobie sprawę, że w zdecentralizowanej, samorządowej Ukrainie zgody-zakazy prac ekshumacyjnych należą do kompetencji obwodowych rad (odpowiedników sejmików wojewódzkich). Skoro tak jest, to należy zmienić tę możliwość proruskiej agentury jątrzenia między narodem ukraińskim a jego najlepszym przyjacielem i bratem-siostrą czyli Polkami i Polakami. Co udowodniliśmy chyba w momencie najcięższej próby historii Niezależnej - krwawej i podłej raszystowskiej agresji.
Ja rozumiem oczywiście że teraz do ekshumowania w ukraińskiej ziemi znajdują się jeszcze ciepłe zwłoki ofiar najnowszej kolejnej rosyjskiej masowej zbrodni (której to od końca XVIII wieku? i czy na pewno ostatniej w jej dziejach??). Że ich rodziny oczekują chociaż odnalezienia ich zwłok, aby je dostojnie pogrzebać i mieć gdzie nad nimi, nad sobą wypłakać się. Ale na pewno możliwy jest jakiś kompromis: część polskich ekip ekshumacyjnych pomogła by ukraińskim kolegom na wschodzie Ukrainy, gdzie kolejne masowe groby będą znajdowane w miarę wyzwalania tamtych terenów spod rosyjskiej okupacji. A druga część zajęła by się polskimi nieoznaczonymi nadal grobami na Wołyniu i Galicji oraz Podolu.
"..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08
..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." "
Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności"
JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka"
"350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..."
Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw (...)
"Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел"
= "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, ja w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka