Olegu MK., Markowi, Adamowi i Rafałowi a przede wszystkim Izabeli...
Katastrofa i zatonięcie flagowego okrętu rosyjskiej Floty Czarnomorskiej nie stanowiły dla mnie wielkiego zaskoczenia, choć oczywiście sprawiły mi olbrzymią radość. Szczególnie ubawiła mnie 20-godzinna medialna agonia dumy rosyjskiej floty. Putinowska propaganda ze wszystkich sił starała się nie dopuścić do zatopienia okrętu... Poddała się dopiero po 20 godzinach nierównej walki z logiką i doniesieniami z Turcji i Rumunii. Ale łże tradycyjnie dalej, że "cała 510-osobowa załoga uratowała się z eksplodującej łajby i jest żywa, zdrowa, nakarmiona... youtube.com/watch?v=FRU9DXEVCao
Od tygodni z niecierpliwością oczekuję morskiego desantu na Odessę. Według przepowiedni Aleksandra Niewzorowa z kwietnia ubiegłego roku musiałby on przebiegać tak: taranowanie się nawzajem rosyjskich okrętów, ich tonięcie, ostrzeliwanie swoich wojsk desantowych, itd. - słowem: cały wachlarz nieograniczonych możliwości rosyjskiej samodestrukcji. "Głupiemu nie przeszkadzaj - pogrąży się sam!".
Stan rosyjskiej floty jest mi znany jeszcze grubo "od przedwojnia", ponieważ miałem różnorakie kontakty z ważnymi portami Floty Bałtyckiej jak Bałtijsk (Pilawa), Vzmorie (Großheidekrug), Pionierskij (Kurowo) i Kaliningrad (Królewiec), a pośrednio (przez kolegów kapitanów) Sankt Petersburg, Murmańsk i Władywostok.
Do tego ostatniego portu uciekł z Viktorii (Seszele) przed sankcyjnym zarekwirowaniem jacht "Nord" najbogatszego (oficjalnie) Rosjanina o twarzowym nazwisku Mordaszow. Zbudowany w Hamburgu za ok. 500 000 000 U$D w 2021 r.
Jego wymiary wg wiki: "Długość 142 m (466 ft), szerokość 19.50 m (64.0 ft), tonaż 9,250 GT.
- Wszystko poznaje się w porównaniu: największy okręt rosyjskiej Floty Oceanu Spokojnego krążownik rakietowy "Varjag" ma następujące wymiary: Długość 186.4 m (611.5 ft); szerokość 20.8 m (68.2 ft); wyporność 11,490 ton.
https://skeptimist.livejournal.com/4496411.html
= Czyli największy okręt rosyjskiej Floty Pacyfiku (budowany od 1979 do 1989 r.) jest tylko trochę krótszy, tak samo szeroki i o przybliżonej wyporności w stosunku do zabaweczki oligarchy. Wcale nie największej pływającej rosyjskich oligarchów zabawki:
Niepełny i nieaktualny spis jachtów rosyjskich oligarchów:
2) Ubiegłego grudnia w petersburskiej stoczni Północnej po 10 latach usilnych prób zbudowania (po zwodowaniu upłynęło już całe 2 lata i 3 miesiące) zapalił się był i spłonął całkowicie rosyjski lotniskowiec...
https://ic.pics.livejournal.com/el_murid/16552936/1786207/1786207_600.jpg
Oczywiście powyższe to żart. Górna Wolta/Rosja nie zbuduje lotniskowca! Nawet gdyby otrzymała w spadku cały stoczniowy przemysł ZSRR, czy nawet USA.
Spalony niedokończony okręt miał być korwetą z wymiarami śmiesznymi w porównaniu do powyżej podanych jachtów putinowskich oligarchów = długość 106.0 m (347.8 ft); szerokość 13 m (42.7 ft); wyporność 2,500 tony.
W ciągu 20 lat rządów podpułkownika KGB Putina w Rosji zbudowano tylko 7 korwet i 2 fregaty. To znaczy już 6 tylko korwet i 2 fregaty. Podczas 20 lat prosperity nafto-gazowej z obrotem ponad 3 trylionów (3 tysięcy miliardów) U$D.
3) Kilka lat temu czterech rosyjskich celników z zaprzyjaźnionej zmiany MDPG Mamonowo/Gronowo popłynęło na morskie ryby jachtem Galeon 330 Fly zbudowanym w zaprzyjaźnionej straszyńskiej stoczni. Oczywiście popili sporo i nocą ich jacht wywrócił się kilka mil od bazy w Bałtijsku (Pilawa). Mimo wysyłania sygnałów SOS od strony morskiego ratownictwa pomoc nie dotarła. Ktoś tam popił, inny spuścił paliwo z dyżurnego kutra, oba helikoptery ministerstwa do spraw nadzwyczajnych nie mogły unieść się do lotu - w jednym zabrakło paliwa, w drugim prądu... Prawie dobę rozbitkowie trzymali się kurczowo elementów łodzi, dwóch z nich nie przywiązało się do nich i poszło na dno. Pomoc w końcu przypłynęła, w miejsce odległe kilka o mil od rosyjskiego brzegu... ze strony szwedzkiego okrętu, szpiegującego rosyjską bazę... - tak opowiedział mi tę historię jeden z dwóch ocalonych, bardzo dobry celnik. Pozdrawiam Siergieja, może przeczyta, jak ktoś przetłumaczy text na Klops.ru
4) W lutym 2017 r.: "Zwiadowczy okręt "Liman" obserwuje ćwiczenia NATO "Sea Shield" na Morzu Czarnym.
Ten okręt klasy średniej serii 861M (zwodowany w Gdańsku w pamiętnym Grudniu'1970) wrócił niedawno z prawie 100-dniowej służby u wybrzeży Syrii. Na pokładzie zainstalowano m.in.: radiolokacyjny system "Don", hydroakustyczny system "Bronza", podsłuchowe systemy "Rotor-N", "Wahta-M", "Wahta-10", "Wahta-12", MRR-1-7", "Wito AK", "Wizir-M", "Uzeł", "Kajra" i in. Dokładny skład wyposażenia zostaje tajemnicą."
Разведывательный корабль "Лиман" проследит в Черном море за военно-морскими учениями НАТО "Морской щит"
W tym samym czasie transportowiec bydła o raperskiej nazwie "Youzarshif H", który pod banderą Togo (takie państwo, nazwa dla znawców historii znamienna) od 40 lat wozi po morzach i oceanach potrzebne ludziom zwierzęta, przyjął na swój gościnny pokład 8800 rumuńskich owiec. Cel podróży: Królestwo Jordanii króla Abdullaha Drugiego. Jedyna morska droga do celu wiedzie przez cieśninę Bosfor. I tuż przed nią kurs togijskiej bydłołajby skrzyżował się z dumą rosyjskiej Floty Czarnomorskiej zwiadowczym okrętem "Liman"... w wyniku czego ten z andriejewską banderą poszedł szybko na dno.
Dobra wiadomość dla animalistów i jordańskich odbiorców - żadna rumuńska owieczka nie ucierpiała.
Dobra wiadomość dla Togijczyków - "Youzarsif H" trzyma się dzielnie i kontynuuje swój biznesowy rejs.
Dobra wiadomość dla Rosjan - jest jeszcze we Flocie Czarnomorskiej kilka zwiadowczych okrętów tej klasy 861M, zwodowanych w Stoczni Północnej im. Bohaterów Westerplatte w Gdańsku, a przekazanych z PRL do ZSRR po kursie 0,61 rubla radzieckiego/U$D.
Zła wiadomość dla militarystów kremlowskich - na pokładzie znajdowała się nowoczesna aparatura do szyfrowania łączności. Jeśli dotrą do niej pierwsi wrogowie Świętej Rosji, a wykluczyć tego nie można, oznacza to spore kłopoty i koszty zmiany kodów, itp. Wszystkiego w imię czego prezydent Putin poświęcił życie czekającej na ratunek załogi okrętu podwodnego "Kursk", nie przyjmując oferty pomocy od Brytyjczyków i Norwegów.
Czyżby przekleństwo skazanych na śmierć z braku tlenu marynarzy "Kurska" z początku prezydentury "Niedopałka" (wzruszający videoklip w kliknięciu) miałoby doścignąć go pod koniec 22 lat niepodzielnych rządów?
Bitwa pod Bosforem, 27.04.2017
Rumuńskie elitarnie wytrenowane owce morskie (z lewej) vs. Rosyjski okręt zwiadowczy "Liman" (z prawej)
Siły: 1 lekki transportowiec, 17 marynarzy, 8800 rumuńskich wytrenowanych morskich owiec vs. 1 zwiadowczy okręt wojenny, 78 moriakOw - kilkanaście litrów alkoholu.
Straty: Kilka przestraszonych owiec vs. -1 zwiadowczy okręt wojenny i Stłuczone ego Narodowej dumy
Rosjanie przyczynę zderzenia się togijskiego transportowca z okrętem zwiadowczym naszpikowanym nowoczesną aparaturą do śledzenia zrzucają na ... mgłę. Starą, dobrą smoleńską mgłę. TumAn - po rosyjsku. Pomijając w swej ujmującej logice wynalazek radaru, zastosowany w żegludze, szczególnie wojskowej ponad 80 lat temu.
Apropos rosyjskich tłumaczeń różnych katastrof - po 5 miesiącach "śledztwa" po upadku w Morze Czarne TU-154 z Chórem Aleksandrowa i tonami rosyjskiej "pomocy humanitarnej" dla "gazownika" Assada i dziesiątkami puszczanych w mediach wersji zdarzenia - łącznie ze "zbyt dobrą pogodą jako przyczyną wypadku"(autentyk!) eksperci MO doszli do wniosku, że samolot mógł być przeładowany (co sugerowałem już 1.1: Prozaiczna przyczyna tragedii TU-154 = złe zabezpieczenie ładunku) i że w fotelu pilota za sterami mogła zasiąść nieuprawniona osoba - z kłamstw o Katastrofie Smoleńskiej wyprojektowali sobie prawdziwą przyczynę innej tragedii. Tym razem swojej.
Czyli kłamstwo, obelga, życzenie najgorszego wraca prędzej czy później do nadawcy Złego.
Częściowo możemy zrozumieć dlaczego doszło do tego kuriozalnego zdarzenia (zderzenia), widząc kapitana okrętu:
salon24.pl/u/witas1972/774988,togijski-statek-z-baranami-zatopil-rosyjski-okret-wojenny
5) Jak mawiał Stalin: "KADRY (LUDZIE) SĄ NAJWAŻNIEJSZE!" ("Кадры решают все!" - oryginał przemówienia)
Kiedyś dowódcą rosyjskiej Floty Bałtyckiej, a następnie Czarnomorskiej był admirał Kołczak Aleksandr Wasiliewicz. Polarny odkrywca, naukowiec, człowiek odważny i oczytany. Władał kilkoma językami i kilkoma flotyllami niemal perfekcyjnie. Jego przełożony - admirał Essen Nikolaj Ottowicz podobnego poziomu par exellence Człowiek morza. Potem sowieccy dowódcy może nie byli nawet w części takimi postaciami, ale jednak mieli jakieś pojęcie o zajmowanej funkcji, jak np. admirał Tribuc - w l.1939-46 dowódca Bałtfota, czy Jegorow, który po zdaniu dowództwa Bałt-Floty został gubernatorem obwodu kaliningradzkiego. Coś dobrego nawet zrobił na tym stanowisku, np. wyasfaltował po latach istnienia toru przeszkód wjazdową z Polski ulicę marszałka Suworowa (nomen-omen) czy przebudował bardzo udanie i solidnie ulicę Aleksandra Niewskiego.
Obecny putinowskiego nadania dowódca Floty Bałtyckiej wiceadmirał Muhamietszyn Igor Timerbulatowicz to poziom wyjątkowo tępego kaprala sowieckiej armii na jakimś zadupiu imperium (a nie najbardziej zachodnim jego przylądku). Oto jego przemówienie przed specjalnie dla tego zgromadzonymi marynarzami Floty Bałtyckiej w Bałtijsku:
Było to w czasie, gdy mieszkańcom Kaliningradu (100 km od Gdańska) pozwolono wybrać patrona miejscowego lotniska przez publiczne głosowanie.
- "Zwracam się do stojących z przekonywującą prośbą. Tam u nas czterech kandydatów pretenduje, aby nasze lotnisko nosiło jego imię. A wot, ta Elizabieta Pietrowna, wnuczka imperatora. Nieanonimowy jakiś tam Emanuel Kant. I dwóch dowódców. A wot. Mówią, ten, tamten, Kant, Kant, filozof, tam jeszcze coś - to człowiek, który zdradził swoją ojczyznę, który poniżał się i na kolanach pełzał, żeby my dali katedrę, wicie-rozumicie, na uniwersytecie - żeby on tam wykładał, pisał jakieś tam niezrozumiałe książki ("nieponiatnyje knigi"), których nikt z tutaj stojących nie czytał i nigdy czytać nie będzie!
A my, jak ludzie wojenni, rozumiecie, i ludzie mający coś wspólnego z siłami zbrojnymi Floty Bałtyckiej, powinniśmy pamiętać dzięki komu w ogóle znajdujemy się teraz tutaj.
Dzięki komu istnieje Flota Bałtycka, w Bałtijsku, w Kaliningradzie nasze statki i okręty stoją.
Kto szturmował to miasto i życie swoje złożył, miasto Pilawa, rozumiecie?
Jak szturmowali miasto Koenigsberg...
I ja wzywam teraz wszystkich obecnych, ich rodziny, żony, siostry, matki... zagłosować na Marszałka Związku Sowieckiego Wasilewskiego, dzięki którego talentowi, ja powtarzam, my teraz wszyscy tu mieszkamy, żyjemy, istniejemy... Proszę potraktować to nie tylko jak osobistą prośbę, a apel rady marynarki wojennej i kierownictwa.
Nie dajże (Негоже), rozumiecie, aby lotnisko, gdzie lała się krew sowieckich żołnierzy i oficerów, rozumiecie, nosiło imię OBCOZIEMCA (чужестранца). Mam nadzieję, że zrozumieliście. Dziękuję"
https://www.newkaliningrad.ru/news/briefs/community/21287161-pisal-kakie-to-neponyatnye-knigi-vitse-admiral-baltflota-rasskazal-moryakam-o-kante-video.html|
= "Все говорят Кант, Кант, философ, там еще чего-то — это человек, который предал свою родину, который унижался и на коленях ползал, чтобы ему дали кафедру, понимаете, в университете — чтобы он там преподавал, писал какие-то непонятные книги, которые никто из здесь стоящих не читал и никогда читать не будет.
Я прошу принять это как не только личную просьбу, обращение военного совета флот и руководства. Негоже, понимаете, аэропорту области и города, где лилась кровь советских солдат и офицеров, понимаете, носить имя чужестранца. Надеюсь на ваше понимание."
To tylko 5 przyczyn, dlaczego trafienie i zatopienie "Moskwy" mnie nie zdziwiło, innych podać na razie nie mogę.
Nie wierzyłem przed 23 lutego jak z taką łże-armią i sprawną inaczej-flotą można napadać na jednego z najlepszych żołnierzy (partyzantów) Europy, któremu pomaga najlepsza na świecie armia i najlepszy w Europie naród (nieskromnie, ale tak teraz twierdzą Ukraińcy).
Źródełka:
https://www.youtube.com/watch?v=Ia8RFaeIqEk
https://skeptimist.livejournal.com/4496411.html
https://www.tvc.ru/news/show/id/236782
https://en.wikipedia.org/wiki/Nord_(yacht)
https://en.wikipedia.org/wiki/Russian_cruiser_Varyag_(1983)
https://el-murid.livejournal.com/4982925.html
bhttp://www.navigator.lg.ua/arts.php?mode=r&art=r0056
https://www.newkaliningrad.ru/news/briefs/community/21287161-pisal-kakie-to-neponyatnye-knigi-vitse-admiral-baltflota-rasskazal-moryakam-o-kante-video.html
https://www.salon24.pl/u/witas1972/742685,prozaiczna-przyczyna-tragedii-tu-154
Od Wielkiego Wysockiego z 1965 roku o Ukrainie A.D.2022:
https://www.youtube.com/watch?v=fN-C5YzAqEM
Po kilku dniach tej "nie-wojny" napisałem: DO PEŁNI SZCZĘŚCIA BRAKUJE MI TYLKO:
- DESANTU MORSKIEGO NA ODESSĘ wg proroctwa A.Niewzorowa (genialnego https://www.youtube.com/watch?v=Ia8RFaeIqEk
- SYRYJCZYKÓW W MARIUPOLU (ONI CHCIELIBY PEWNIE BLIŻEJ GRANICY EU ;)
- AFRYKAŃCZYKÓW Z CAR / Rep.ŚA W ŚNIEGACH CHARKOWA (DZIŚ ŚNIEG RACZEJ NA BIAŁORUSKIEJ GRANICY)
- KADYROWA GŁOWY W RYNSZTOKU KIJOWA - MOŻE BYĆ W CHLEWIKU NIEOPODAL
- NO I ROGOZINA W OKOPACH TIRASPOLA OSTRZELIWUJĄCEGO SIĘ JAK ALLENDE PRZED MOŁDAWSKIMI FASZYSTAMI...
Tłumaczenie przejmującego utworu "Kapitan Koliesnikow" grupy DDT Jurija Szewczuka:
Kto o śmierci powie parę uczciwych słów ?
Żal, że nie ma czarnych skrzynek u zabitych marynarzy..
Łamie się ołówek, zimno, ciemno.
Kapitan Koliesnikow pisze do Nas list...
Zostało nas kilku na głodnym dnie,
Rozerwane dwa przedziały, a trzy jeszcze w ogniu.
Wiem – ratunku nie będzie, ale jeśli wierzysz - czekaj!
Ty znajdziesz mój ostatni list na swojej piersi.
"Kursk" grób rozdarty szarpnął się i zastygł,
Na pożegnanie rozszarpał liny rdzawych żył.
A nad morzem chmury, mewy, okręty
Na ziemi łódź podwodna śpi, ale jak daleko stąd do ziemi.....
O tym co się stało, długo będą kłamać.
Czy Komisja ppowie, jak trudno jest umierać?
Kto z nas, rówieśnicy, bohaterem, a kto dupek ?
Kapitan Koliesnikow pisze do nas list.
OD TRAGEDII "KURSKA" ZACZĘŁY SIĘ RZĄDY PODPUŁKOWNIKA KGB, PO ZATOPIENIU "MOSKWY" SKOŃCZĄ SIĘ! Amen.
Up-date 20.04 Straty floty rosyjskiej i Ukr:
https://www.oryxspioenkop.com/2022/03/list-of-naval-losses-during-2022.html?m=1&s=01
"..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08
..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." "
Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności"
JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka"
"350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..."
Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw (...)
"Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел"
= "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, ja w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka