Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w ostatnią niedzielę Stowarzyszenie „Republikanie” mogłoby liczyć na 19% głosów wyborczych - wynika z sondażu przeprowadzonego w dniu 25 czerwca 2013 przez firmę Homo Homini. Jest to pierwszy sondaż, który odbył się po Konwencji Republikańskiej inaugurującej istnienie stowarzyszenia i pierwszy sondaż, który uwzględnia nowopowstały byt polityczny.
Wynik ten wskazuje, że „Republikanie” wyrastają na trzecią siłę polityczną w Polsce i depczą po piętach dwóm dotychczasowym liderom PO (25%) oraz PIS (23%). Według tego badania do Sejmu dostałyby się jeszcze 2 ugrupowania: SLD (z poparciem 8,8%) oraz PSL (7,3%). Pozostałe ugrupowania nie przekraczają progu wyborczego (Ruch Palikota – 4,4%; Solidarna Polska 3,9%; PJN i KNP – poniżej 3%).
O powstaniu nowego stowarzyszenia założonego przez posła Przemysława Wiplera, który na początku czerwca wystąpił z klubu parlamentarnego PiS słyszało 36,3% respondentów. O tym jak duży jest potencjał nowego ugrupowania świadczy fakt, że gdyby teraz odbywały się wybory parlamentarne aż 32% respondentów rozważałoby oddanie głosu na Republikanów (6,3% zdecydowanie rozważałoby, 25,7% raczej rozważałoby) – jest to prawie 90% tych, którzy o powstaniu stowarzyszenia słyszeli. 19% już dziś oddałoby głos na nowe ugrupowanie.
W badaniu zapytano też na kogo głosowaliby respondenci, którzy chcą głosować na „Republikanów” gdyby to stowarzyszenie nie wystawiło swoich list w wyborach. Okazuje się, że najwięcej bo aż 5 punktów procentowych traci Ruch Palikota – partia, która weszła do sejmu głosząc hasła wolnorynkowe poprzez wejście do gry nowego stowarzyszenia nie przekracza progu wyborczego. Drugą co do wielkości grupą, z której rekrutują się wyborcy nowej siły politycznej są wyborcy, którzy bez niej nie braliby udziału w wyborach – 4,8 p.p.
Pozostałe partie tracą odpowiednio: PO 2,8 p.p., SLD 1,6 p.p., PiS 1,3 p.p., KNP 1,1 p.p., PJN 0,5 p.p., PSL 0,6 p.p., Solidarna Polska 0,3 p.p.
Kto chce głosować na Republikanów? Przede wszystkim ludzie młodzi. W grupie osób poniżej 24 roku życia poparcie to wynosi ponad 30%, natomiast w grupie osób powyżej 65 roku życia jedynie 6,9%. W sposób istotny poparcie różnicuje się też ze względu na poziom wykształcenia respondentów. Poparcie w grupie osób z wyższym wykształceniem jest ponad 5,5 raza wyższe (28%) niż wśród osób z wykształceniem zawodowym (5%). Pozostałe kryteria demograficzne nie różnicują w sposób istotny poparcia.
W badaniu zapytano również o opinię na temat głównych postulatów „republikanów”. 85,5% zgadza się, że obywatele lepiej zadbają o swoje pieniądze niż urzędnicy w ich imieniu. 81,3% uważa, że obecny system ubezpieczeń społecznych jest nieefektywny i należy go zreformować, zaś 82,2% zgadza się, że w obliczu nadchodzącej katastrofy demograficznej Państwo powinno wprowadzić preferencje dla rodzin wychowujących dzieci.
Badanie przeprowadzono w dniu 25 czerwca 2013 (3 dni po Konwencji Republikańskiej) metodą wywiadów telefonicznych na reprezentatywnej próbie 1100 dorosłych Polaków przez firmę Homo Homini, błąd statystyczny nie przekracza 3%.
Z wykształcenia - prawnik. Z doświadczenia - doradca podatkowy, prawnik, urzędnik i przedsiębiorca. Z zamiłowania - publicysta, gracz komputerowy (hm... niepraktykujący) i czytelnik dobrej książki historycznej i sf. W sferze publicznej najbardziej interesują mnie odpowiedzi na trzy pytania: "kto za tym stoi", "kto za to płaci" i "kto za to beknie" - czyli - ekonomiczna analiza prawa :-)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka