dr Wincenty Kalemba dr Wincenty Kalemba
422
BLOG

Inteligencja roślin

dr Wincenty Kalemba dr Wincenty Kalemba Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 13
Roślinom można przypisać swoisty rodzaj inteligencji, dowodzi neurobiolog roślinny, Stefano Mancuso z Międzynarodowego Laboratorium Neurobiologii Roślin we Florencji, który wraz z dziennikarką Alessandrą Viola napisał książkę „Brilliant Green: the Surprising History and Science of Plant Intelligence” (2015, Island Press).

Według Stefano Mancuso, jeżeli zdefiniujemy inteligencję jako umiejętność rozwiązywania problemów, to okaże się, że rośliny znakomicie potrafią to robić. Mancuso przywołuje badania ostatnich 50 lat. Można z nich wywnioskować, że rośliny uczą się, pamiętają, przetwarzają informacje, rozwiązują problemy, komunikują się i śpią. Naukowcy odkryli u roślin kilkanaście różnych „zmysłów”, służących do kontaktów ze środowiskiem. Mierzą one kierunek przyciągania ziemskiego, wilgotność czy pole elektromagnetyczne.

Mancuso podkreśla, że bardzo skomplikowany układ interakcji można zauważyć w korzeniach. Naukowcy obserwują, że nie rosną one przypadkowo, ale tak, aby jak najlepiej przyswajać wodę i gromadzić minerały. Zaobserwowano, że korzenie zmieniają kierunek jeszcze zanim napotkają przeszkodę, co sugerowałoby, że w jakiś sposób ją „dostrzegają”. Zdaniem Mancuso końcówki korzeni u roślin przypominają nieco neurony. Roślina może mieć ich miliony w jednym korzeniu. Wprawdzie nie ma mózgu o skomplikowanej budowie, ale posiada za to milion drobnych struktur. Współpracują one ze sobą, tworząc jedną sieć podobną do internetu. Przewaga takiej struktury polega na tym, że może ona przetrwać nawet mimo utraty 90% swojej biomasy, ponieważ nie istnieje tu jedna centralna jednostka zarządzająca.

Jednym z najciekawszych odkryć jest jednak fakt, że rośliny porozumiewają się ze sobą za pomocą organicznych związków chemicznych lub grzybów tworzących podziemną sieć łączącą korzenie. Ta sieć potrafi być tak gęsta, że stojąc w lesie można mieć pod sobą setki kilometrów włókien grzybów. Współpraca pomiędzy komórkami grzyba a komórkami rośliny pozwala drzewom nie tylko „rozmawiać” ze sobą, ale również pomagać sobie w trudnych sytuacjach. Przykładowo, gdy pewne drzewo nie radzi sobie w wyniku uszkodzenia, inne drzewo może mu „wysłać” niezbędną materię organiczną za pomocą grzybów. Przy czym warto zauważyć, że starsze drzewa potrafią rozpoznać swoje „dzieci” i właśnie im często wychodzą naprzeciw z pomocą!

Dr Grover Cleveland „Cleve” Backster Jr., pracownik amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) zaczął rejestrować reakcje emocjonalne roślin za pomocą wykrywacza kłamstw. Przeprowadzał eksperymenty na dracenach, kwiatach doniczkowych. Podłączał jedną roślinę do wykrywacza kłamstw, drugą natomiast delikatnie uszkadzał „na oczach” kompana. Świadek tego incydentu podłączony do urządzenia, wykazał strach i panikę. Jeden z eksperymentów polegał na upuszczaniu rośliny, mimozy wstydliwej z niewielkiej wysokości. Początkowo, gdy upadała zwijała swoje liście w reakcji obronnej. Sytuacje powtórzano wiele razy, aż roślina zrozumiała, że nic jej nie grozi i przestała się chować. Eksperyment ten pokazał, że rośliny mają wspomnienia i uczą się ze zdobytych doświadczeń.

Rośliny, które mają bliską relację ze swoim opiekunem rosną zdecydowanie lepiej, cieszą się z jego obecności i obficiej kwitną. Pozostają w głębokim kontakcie uczuciowym z człowiekiem, który o nie dba, rozmawia z nimi i je kocha. Taki związek odczuwalny jest nawet na odległość. Rośliny, które brały udział w eksperymencie odczuwały lęk, kiedy ich właściciel udał się w podróż samolotem. Pozostawione samotnie w domu, reagowały panicznie w momencie startu i lądowania pojazdu, co odnotowano na wykresie. Wiele badań potwierdziło paniczną reakcję drzew na widok drwala, który trzyma w ręku narzędzie do ich ścinania. Dodatkowo naukowcy z Filadelfii podczas eksperymentów dostrzegli, że drzewa, które cierpią, mają niedostatek wody, wydzielają pewne substancje, zupełnie jakby płakały.

Wielu badaczy uważa, że określanie roślin jako znacznie mniej złożonych od zwierząt jest błędne. Tak naprawdę niczym się od nich nie różnią, tylko jeszcze tego sobie nie uświadomiliśmy. Mimo, iż nie przedstawiono oczywistych dowodów, które potwierdziłyby, że rośliny posiadają świadomość i myślą w podobny sposób do zwierząt, nie wyklucza to możliwości, że roślinność prowadzi bogate istnienie samo w sobie. Naukowcy mają nadzieję, że sytuacja zmieni się w miarę coraz to dogłębniejszego poznawania świata flory.

za: naukawpolsce.pl

Jestem energiczny, ekstrawertyczny, ufny swoim możliwościom, zawsze dążący do osiągnięcia konkretnego celu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Technologie