Kot nadaje domowi duszę.
Clebert
Ja mam Pana Boga w futrze…
Halina Poświatowska
Najmarniejszy kot jest arcydziełem.
Leonardo da Vinci
Kot Sensu
Coś za księżycem mego ucha usiadło
Mości się do ugniatania ciasta zagadki
To kot nieba wielki jak nocy cielsko
Zakradł się do domu niemych pieśni
Do domu wypatroszonego ze snu...
Mruczy świetliście pieśni mlecznej drogi
Pokazuje zuchwale białe kły gwiazd
W jego trzewiach dojrzewa kosmos
Nowy kosmos zbawiony od boga
Zbawiony od obrazkowego despoty
Napełniony zbawczym chaosem
I prognozą kociego gestu kreacji...
Jego futro iskrzy wiedzą bezwiedną
Jego pazury wbiją się w mrok
Mrok krwawi, kot ziewa nirwaną
Paszczę rozwiera czerwoną jak łono
Wieczne łono tajemnicy, wieczny zew
Zew pragnienia wylinki z ego-samotności
Przepoczwarzenia we wszechbyt syty
Dla wszystkich głodnych –
Miska mleka matki nocy bezdennej...
Z krągłego cyca Księżyca deputat
Na wszystkie zimy i wiosny
Lata za krótkie, dni za ciemne
Piersi za wielki, członki za nikłe
Miłości bez wiary, wiary bez sensu
Zwały bredni, krwawe stepy wojny
Samotne poranki, ludne hale rzeźni
Remedium na brak boga lub bogotrwożność
Na biedy wszelkie, na bogactwo głupoty...
Czerwony jęzor kociego ukojenia pulsuje
Chłepcze mleko wiecznego zbawienia
Od formy kalekiej, od oka sprasowanego
Od zła wszelkiego, od pustyni duchowej
Ku kosmicznej harmonii Kota Sensu, tak...
*
Ujejścisko, 29 marca 2013 r. AntoniK
Kot nauczyciel
Kiedy kroczy sprężyście ulicą
Kosmos odkrywa z futra gwiazd
Ukryty porządek muzyki sfer
A bestia w jaskini świata usypia
Kiedy ociera się o twoją twarz
Czujesz, że anioł muska cię skrzydłem
Doświadczasz słodkiego dreszczu jedności
Kiedy miałcząc woła do ciebie - jeść!
Przypomina ci, że możesz być matką karmiącą
Choć nosisz w kroku buławę męskości
Kiedy śpi z tobą, futrzany embrion
Śni się tobie stado kuszących syren
Płynące z tobą w głębinie oceanu
Kiedy umiera pierwszy, bo taki rytm
Płaczesz, a deszcz nabiera sensu
Bóg wie swoje, ty masz ludzkie serce
A kot - nauczyciel nieludzkiej mądrości...
*
jesień AD 2013 AntoniK
Stworzenie kota
Kocie, mój futrzany przyjacielu
Istoto z innego świata rodem
Z nieba wymoszczonego sierścią
Uwielbiam ciebie, jak ciało kobiety
Zimowe drzewo i chmur obrazy...
Gdyby ciebie nie było
Nie wstąpiłbyś w byt
Za sprawą teorii Oparina
Czy creatio ex nihili demiurga
A nawet Boga Nienazwanego
To sam bym ciebie stworzył
Urodził w retorcie swej wyobraźni
Bo świat bez ciebie byłby ubogi
Świat bez ciebie, to barwne
Umieratorium i gułagarium...
Dlatego cieszę się i klaszczę
Kici, kici wołam
Kiedy widzę ciebie
Jak miękko kroczysz
Jak się prężysz i myjesz
Wszechświat natenczas owocuje
Radością i miłością...
I nawet Prezes, co ma kota
Będzie srogim ojcem narodu
A nie bezdusznym Stalinem
Co pasa masy ludowe
Żelazną laską ideologii...
Tobie to zawdzięczamy
Że często mrucząc -
Zło usypiasz, tak...
*
25 sierpnia 2017 roku AntoniK
Publicysta, poetą bywa, scenarzysta, satyryk radykalny, performer, fotograf i malarz. Humanista prywatnego sznytu, bez dyplomów, członek SDP. Od lat żyje w osobnej strefie dążenia do ludzkiej prawdy (czym jest Prawda?) poprzez dialog i introspekcję. Niezależny opozycjonista czasów PRL, inwalida po represjach komuszych. Mentalnie krzepki, czynny twórczo, uzależniony od życia, jako bezcennej przygody poznawczej, ale fizycznie - wrak życiowy. Pomimo tego - rasowy Trikster, szyderczo portretujący zło, poszukujący wytrwale dobra w wymiarze prywatnym i Ojczyzny Solidarnej. Patriota i obywatel, gardzi politycznym szambem i aktywnością "replik targowiczan" w starciu z "ministrantami" w spektaklu nad Wisłą. Współzałożyciel stowarzyszenia "Nasz Polski Dom", działającego na rzecz kultury polskiej i wsparcia potrzebujących... I tyle, aż tyle! Resztę pożarły gile, a koszatniczki schowały do piczki, o rety, minarety!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura