Koszula bliższa ciału,
niż penis odbytowi!
Powiedzenie staropolskie, zmodyfikowane
Szanowni Państwo! Zwracam się do tych, którym nie dedykuję swego moralitetu, który niebawem zostanie upubliczniony na parkiecie intelektualnym Salonu 24. Chamów pomijam w dialogu, ich badam i analizuję, jak pantofelki i kleszcze, i co tam szkodniczego jeszcze. Ich reakcje na wszelkie wystąpienia, czy polityczne posunięcia Prezydenta Dudy, nawet jeśliby odkrył Amerykę, poleciał na Księżyc, czy dokonał transmutacji kartofli w złote samorodki, to i tak chamska, sterowana, antypolska "opozycja totalne" wywrzeszczy z powagą durnia, bez poczucia idiotyzmu i śmieszności, że to "faszyzm, usługowość partyjna, kaczyzm, a nawet genocyd", bowiem głupota i spodlenie ludzkie większe są one od boskiego miłosierdzia, ot co!
Zatem do myślących, krytycznych, a nie do chamów, mentalnych fornali, ubeckich szczekaczy, laskorobów postkomuszego establishmentu, teraz i zawsze rzekłem! Zacytuję z siebie: "Są czyny i postawy, które swą podłością i zbydlęceniem, pozbawiają się szansy na rozpatrywanie ich w kategoriach ludzkich, zatem takie czyny należy traktować, jako efekt „toksycznego oddziaływania mentalnych odchodów”, a więc poddawać "mentalnej asenizacji", czyli odpowiedniej „semantycznej obróbce degradacyjnej”, utylizować w formie pamfletów absurdalno-surrealnej i szyderczej ekspresji werbalnej, tako rzecze Zenek Szustra, kiedy w stół uderza, a nożyce zwiedzają księżyce (Jowisza z Orzysza)...”. Zatem wspieram i pozwalam sobie „lans" stosować, jak to plebs mawia, czyli solidarnie promować, bo za słuszne uważam, nie tylko pliszkować wokół swego ogonka intelektualnego, owych towarzyszy broni, Ministrów Prawdy, sarkastycznych świadków epokowego wydarzenia, iż: „takiej podłości nie znała historia ludzkości”, satyryków, co walczą szpadą szyderstwa i kpiny z watahami chamów i tumanów w mediach, w gabinetach, w autobusach i metrze, na ulicy i w bordelu, bo semantycznie zatruwają powietrze! Pamiętajmy, że Hitler skazał zaocznie na śmieć aktora i reżysera, Charlie Chaplina, za jego film „Dyktator”, bowiem zobaczył swą żałosną śmieszność, miniaturę domniemanej mocy, nędzę mentalną i duchową nicość, więc się przestraszył i naindyczył, ot co! Szyderstwo, to strzał w dziesiątkę, taki bezołowiowy!
Zatem: "Satyra, szyderstwo, to najskuteczniejszy oręż przeciw - to także cytat z siebie - strupieszałym dogmatycznie, nadętym teologicznie, despotycznie tępym, służalczo sprostytuowanym i z czarnej dupy chamstwa wyjętym umysłom ludzkim”, a więc używajmy jej wszędzie, z siłą i wdziękiem człowieka rozumnego, bowiem - nec temere, nec timide - a na pewno lepiej, jaśniej, mniej smrodliwie nam będzie! Proletariusze satyry i szyderstwa – walczmy do zwycięstwa! HOWGH!
Wilk Miejski
Danie główne,
https://www.youtube.com/watch?v=Lyz1vE_qbww
przystawki i zakąski
https://www.youtube.com/watch?v=6gFLg66YK0w
https://www.youtube.com/watch?v=2f3O5KZowWI
https://www.youtube.com/watch?v=qvQEJ3VrN_Q
piję teraz do kotów, są naszym mruczącym remedium łagodzącym obyczaje!
https://www.youtube.com/watch?v=YKFEnVU4Lww
Publicysta, poetą bywa, scenarzysta, satyryk radykalny, performer, fotograf i malarz. Humanista prywatnego sznytu, bez dyplomów, członek SDP. Od lat żyje w osobnej strefie dążenia do ludzkiej prawdy (czym jest Prawda?) poprzez dialog i introspekcję. Niezależny opozycjonista czasów PRL, inwalida po represjach komuszych. Mentalnie krzepki, czynny twórczo, uzależniony od życia, jako bezcennej przygody poznawczej, ale fizycznie - wrak życiowy. Pomimo tego - rasowy Trikster, szyderczo portretujący zło, poszukujący wytrwale dobra w wymiarze prywatnym i Ojczyzny Solidarnej. Patriota i obywatel, gardzi politycznym szambem i aktywnością "replik targowiczan" w starciu z "ministrantami" w spektaklu nad Wisłą. Współzałożyciel stowarzyszenia "Nasz Polski Dom", działającego na rzecz kultury polskiej i wsparcia potrzebujących... I tyle, aż tyle! Resztę pożarły gile, a koszatniczki schowały do piczki, o rety, minarety!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości