Szanowni Państwo! W III RP, której mankamenty i polityczne absurdy są widoczne, jak walory konia w encyklopedii "Nowe Ateny" ks. Chmielowskiego, obowiązuje jednak prawo, które przy świadomej i konsekwentnej kontroli obywatelskiej może być skuteczne! Nie może dojść do tego, że stalinowska teoria zwycięstwa wyborczego opartego na zasadzie ustalania ich wyników "przez liczącego głosy, a nie głosujących" kolejny raz będzie bezkarnie święciła tryumf! Tu nie chodzi o podsycanie "teorii spiskowej", ale o uświadomienie wszystkim, w jak słabym, nie mającym sprawnego aparatu administracyjnego, nie egzekwującego litery prawa, chroniącego urzędników-malwersantów państwie żyjemy, a więc jako obywatele musimy gremialnie kontrolować działanie tego (pseudo)państwa, które jest de facto "syndykalnym zarządcą masy upadłościowej po PRL", tak więc samo nie mam interesu demaskować swych malwersacji i fałszerstw! Zaś wszelkie zdemaskowane i upublicznione działania bezprawne i rażące lekceważenie polskiej racji stanu "zamiata pod dywan", używając do tego celu dyspozycyjnych, obsadzonych postPRLowską kadrą sądów, ideologiczne, "ręczne" sterowanymi służbami i znakomicie zorganizowanych, skutecznie manipulujących opinią publiczną redaktorów "resortowych mediów"!
Zatem tylko zorganizowana "kontrola obywatelska", do której nawołują liczne komitety wyborcze, świadome, że strategia stalinowska może jeszcze święcić tryumf w III RP, gdyż to nie Wolna Polska, a zakulisowo sterowany Ubekistan, może wymusić na "władzy w Polsce" respektowanie prawa, ot co! Zatem, ktokolwiek uczestnicząc w spektaklu wyborczym, zasiadając w komisjach wyborczych, a zamierza dopuścić się fałszowania wyborów, z pobudek ideowych czy materialnych, niech wie, że jest zwyczajnym przestępcą, a nie "zdeterminowanym fanem swego kandydata", czy "partyji"! Warto mieć to na uwadze! I wszelkie tłumaczenia się nieuwagą, wadliwym systemem elektronicznym, czy przemęczenie, to żałosne argumenty typu szkolnego - "paluszek i główka".
Zatem - wszelcy oszuści, manipulatorzy, fałszerze i ich mocodawcy, mający w perspektywie zmianę rzeczywistego wyniku wyborów, to przestępcy i ludzie nie godni miana Polaka, bo to zwyczajni łajdacy, świadomi i nieświadomi "agenci wpływu" obcych sił wrogich Polsce! I pamiętajmy: choć może przegrać po drodze wiele bitew, to w ostatecznym rozrachunku PRAWDA ZWYCIĘŻY!!!
Pozdrawiam prawych i aktywnych obywatelsko i wierzę, że NADEJDZIE NASZ CZAS! AntoniK
*
Ustawa Kodeks karny, Rozdział XXXI
Przestępstwa przeciwko wyborom i referendum
Art. 248.
Kto w związku z wyborami do Sejmu, do Senatu, wyborem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, wyborami do Parlamentu Europejskiego, wyborami organów samorządu terytorialnego lub referendum:
1) sporządza listę kandydujących lub głosujących, z pominięciem uprawnionych lub wpisaniem nieuprawnionych,
2) używa podstępu celem nieprawidłowego sporządzenia listy kandydujących lub głosujących, protokołów lub innych dokumentów wyborczych albo referendalnych,
3) niszczy, uszkadza, ukrywa, przerabia lub podrabia protokoły lub inne dokumenty wyborcze albo referendalne,
4) dopuszcza się nadużycia lub dopuszcza do nadużycia przy przyjmowaniu lub obliczaniu głosów,
5) odstępuje innej osobie przed zakończeniem głosowania niewykorzystaną kartę do głosowania lub pozyskuje od innej osoby w celu wykorzystania w głosowaniu niewykorzystaną kartę do głosowania,
6) dopuszcza się nadużycia w sporządzaniu list z podpisami obywateli zgłaszających kandydatów w wyborach lub inicjujących referendum, – podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Art. 249.
Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem przeszkadza:
1) odbyciu zgromadzenia poprzedzającego głosowanie,
2) swobodnemu wykonywaniu prawa do kandydowania lub głosowania,
3) głosowaniu lub obliczaniu głosów,
4) sporządzaniu protokołów lub innych dokumentów wyborczych albo referendalnych,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Art. 250.
Kto, przemocą, groźbą bezprawną lub przez nadużycie stosunku zależności, wywiera wpływ na sposób głosowania osoby uprawnionej albo zmusza ją do głosowania lub powstrzymuje od głosowania, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Art. 250a.
§ 1. Kto, będąc uprawniony do głosowania, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo takiej korzyści żąda za głosowanie w określony sposób, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto udziela korzyści majątkowej lub osobistej osobie uprawnionej do głosowania, aby skłonić ją do głosowania w określony sposób lub za głosowanie w określony sposób.
§ 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca czynu określonego w § 1 lub 2 podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 4. Jeżeli sprawca przestępstwa określonego w § 1 albo w § 3 w związku z § 1 zawiadomił organ powołany do ścigania o fakcie przestępstwa i okolicznościach jego popełnienia, zanim organ ten o nich się dowiedział, sąd stosuje nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet może odstąpić od jej wymierzenia.
Art. 251. Kto, naruszając przepisy o tajności głosowania, wbrew woli głosującego zapoznaje się z treścią jego głosu, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Źródło: Kancelaria Sejmu, Internetowy System Aktów Prawnych
Prosimy - podajcie Państwo dalej. Niech każdy wie, jakie konsekwencje może mieć fałszowanie wyborów i inne tego typu przestępstwa.
Inicjatywa portalu internetowego wPolityce.
Publicysta, poetą bywa, scenarzysta, satyryk radykalny, performer, fotograf i malarz. Humanista prywatnego sznytu, bez dyplomów, członek SDP. Od lat żyje w osobnej strefie dążenia do ludzkiej prawdy (czym jest Prawda?) poprzez dialog i introspekcję. Niezależny opozycjonista czasów PRL, inwalida po represjach komuszych. Mentalnie krzepki, czynny twórczo, uzależniony od życia, jako bezcennej przygody poznawczej, ale fizycznie - wrak życiowy. Pomimo tego - rasowy Trikster, szyderczo portretujący zło, poszukujący wytrwale dobra w wymiarze prywatnym i Ojczyzny Solidarnej. Patriota i obywatel, gardzi politycznym szambem i aktywnością "replik targowiczan" w starciu z "ministrantami" w spektaklu nad Wisłą. Współzałożyciel stowarzyszenia "Nasz Polski Dom", działającego na rzecz kultury polskiej i wsparcia potrzebujących... I tyle, aż tyle! Resztę pożarły gile, a koszatniczki schowały do piczki, o rety, minarety!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka