Wilk Miejski Wilk Miejski
97
BLOG

Tripersety czyli osiemnaście podróży do kresu nocy świadomości

Wilk Miejski Wilk Miejski Kultura Obserwuj notkę 4

 

Motto:

Kto się gwałtem nie stanie dzieckiem Najwyższego

Ten w oborze wraz z bydłem żyje wśród sług Jego.

                                                       Angelus Silesius

                                             *

 

1. Chorągiew myśli przestała łopotać

    Ucichł zgiełk wiatru

    Oto spokój poranka.

 

2. Ze szpary wyłazi kit

    Na pięcie łuszczy się skóra

    Czas robi pod siebie.

 

3. Otwarte okno zaprasza

    Czarną ćmę nocy

    Do ognia.

 

4. Zimowe drzewo i ciało kobiety

    Mistyczne kształty ruchu

    Ku nicości.

 

5. Koń pożąda siana

    Ryba pożąda wody

    Człowiek pożąda przez ucho wielbłąda.

 

6. Rzeka płynie we mnie

    Nie ma brzegów i nurtu

    Wytrwale płynie ku morzu.

 

7. Widzę za plecami las

    Nad sobą kroplę księżyca

    Utkane z mgły.

 

8. Naiwne słowa dziecka

    Na przekór rozumowi

    Odkrywczo niezrozumiałe.

 

9. Duch ryba umie przeżyć

    Nawet w brzuchu foki

    Przez miliony lat.

 

10. To było wczoraj dniem

      To dziś jest zbędną

      Kotwicą myśli.

 

11. Spałeś smacznie

      Drzemałeś zniesmaczony

      Wyrzygaj przebudzenie.

 

12. Coś mi mówi stale

     Że bóg jest naprawdę dobry

     Jeśli nie słyszy naszego skowytu.

 

13. Niebo jest mi dachem

     Ziemia twardą podłogą

     Myśl zbirem podpalającym dom.

 

14. W dniu kiedy zrozumiałem, było wszystko

    Nie było Boga, nie było mnie i świata

    Teraz noc czeka poranka.

 

15. Porządkuję swój świat

    Zabieram rzeczom imiona

    Przywracam blask świadomości.

 

16. Jestem szalenie stary

      Jestem bardzo młody

      To oczywista prawda.

 

17. Jeszcze nie wiem

    Że wiem wszystko

    Może nigdy się nie dowiem.

 

18. Bóg jest wtedy

   Kiedy go nie pożądasz

   Kiedy jest Twym okiem i ręką.

*

Wrzeszcz, 2 stycznia 1999 roku, godz. 3:07 - 4:40                              Antoni K

Publicysta, poetą bywa, scenarzysta, satyryk radykalny, performer, fotograf i malarz. Humanista prywatnego sznytu, bez dyplomów, członek SDP. Od lat żyje w osobnej strefie dążenia do ludzkiej prawdy (czym jest Prawda?) poprzez dialog i introspekcję. Niezależny opozycjonista czasów PRL, inwalida po represjach komuszych. Mentalnie krzepki, czynny twórczo, uzależniony od życia, jako bezcennej przygody poznawczej, ale fizycznie - wrak życiowy. Pomimo tego - rasowy Trikster, szyderczo portretujący zło, poszukujący wytrwale dobra w wymiarze prywatnym i Ojczyzny Solidarnej. Patriota i obywatel, gardzi politycznym szambem i aktywnością "replik targowiczan" w starciu z "ministrantami" w spektaklu nad Wisłą. Współzałożyciel stowarzyszenia "Nasz Polski Dom", działającego na rzecz kultury polskiej i wsparcia potrzebujących... I tyle, aż tyle! Resztę pożarły gile, a koszatniczki schowały do piczki, o rety, minarety!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Kultura