Chińczycy nosili ubrania z jedwabiu wówczas gdy inni ubierali się jeszcze w skóry zwierząt.
W przeciwieństwie do wielu innych krajów, odzież w Chinach, a właściwie zmiany w niej zachodzące, podlegały przekształceniom zwykle bardzo dramatycznym. Przez kilka tysięcy lat istnienia cesarstwa, związane to było np. z dekretami cesarskimi nowo wstępującego na tron władcy.
W starożytnym chińskim społeczeństwie feudalnym, ranga i pozycja człowieka była uwidaczniana również poprzez strój codzienny, który na sobie nosił. Zwłaszcza dotyczyło to ludzi- jakbyśmy to dziś nazwali- przeciętnych oraz oczywiście osoby z klas wyższych.
Pewne grupy urzędnicze miały wręcz przypisany swojemu urzędowi określony strój. Co wcale nie oznacza, że był to mundur. Nic podobnego. Po prostu cechy tego stroju świadczyły o randze urzędnika.
Cesarz natomiast miał wyłączność na ubieranie się w kolorze żółtym oraz używania godła smoka na swym stroju cesarskim afirmacja jego mocy.
Dziś nie istnieje typowy strój chiński. Trzeba wyjaśnić również podstawowe pojęcia obowiązujące w tej materii w Chinach.
Cheongsam to jednoczęściowa, obcisła suknie dla Pań. W wersji męskiej nazywa się ten styl Cheongshan.
W języku mandaryńskim znany jest pod słowem qipao. Stylowy i obcisłe Choengsam lub qipao, najczęściej kojarzone jest z powstałą w latach 20- tych XX modą z Shanghaju.Ale to oczywiście nie jest takie proste jak tu napisłąem. W różnych częściach Chin, różnie to się nazywa. Niemniej jednak w/w pojęcia sa rozpoznawalne w całych Chinach.
Otóż , zarówno Changsam jak i Qiupao ewoluowały z dawnej odzieży mandżurskiej mniejszości etnicznej, która stanowiła klasę wyższą i z której wywodziła się ostatnia chińska dynastia- Qing. Jest to styl mady bardzo popularny i powszechnie noszony, ponieważ dobrze wpisuje się w chińską postać kobiety, ma proste linie, wygląda elegancko i nadaje się do noszenia we wszystkich porach roku.
Ten styl mody jest międzypokoleniowy, suknie mogą być długi jak i krótkie. Jest rozpoznawalny na całym świecie i zainspirował wielu zagranicznych projektantów do stworzenia własnych adaptacji.
Jest to sposób noszenia się osób będących Hanami. Co nie oznacza, że tylko one noszą takie stroje. Po prostu każda grupa etniczna w Chinach ma swój własny sposób ubierania się. Ale w żadnym wypadku nie jest to przestrzegane z żelazną konsekwencją.
P.S. Prosze zwrócić uwagę na fakt, iż suknie od 1 do 10 są uszyte z jedwabiu.
Zródło i foto: Global Times
Moje credo:skromna osoba niegodna poznawania wspaniałych talentów, tylko sprawdza, czy to prawda, że nigdy nie pojmie ducha tej wielkiej kultury. _____________________________________________________ Zapraszam do czytania mojego blogu polityczno- makroekonomicznego "Chiny widziane z daleka". _____________________________________________________"W Chinach ideałem mężczyzny był przez stulecia młodzieniec-uczony i poeta, o wrażliwej duszy artysty, pretendujący do roli mandaryna-administratora, dzięki swej pracowitości, uczoności i cnotom moralnym zdobywający wysoką pozycję społeczną. Gardził on wszelkimi działaniami wymagającymi siły fizycznej, gdyż trenował jedynie swój umysł i samodyscyplinę, nie zaś ciało."- prof. Gawlikowski ________________________________________________ __ Adres: wiesiekp@poczta.onet.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości