Info:
W Qingdao, mieście na południowym wschodzie Chin, rozpoczął się proces gangsterów i wspomagających ich urzędników oraz policjantów. Do tej pory postawiono zarzuty 144 osobom. Proces rozpoczął się 20 grudnia 2011 i już teraz zapadł wyrok śmierci, który dostał szef gangu. Miał 10 zarzutów.
Gang rozpoczął dziłalność w 1995 roku w spółkach sektora nieruchomości i lokali rozrywkowych. Stopniowo powstawała grupa przestępcza zorganizowana hierarchicznie. Z biegiem lat gang poszerzał biznes na prostytucję i podziemie hazardowe. Gangowi zarzuca się 40 przestępstw oraz posiadanie 13 szt. nielegalnej broni.
Gang został zlikwidowany w 2010 r.
Spośród 32 członków gangu którzy stanęli przed sądem, dwóch kolejnych- poza szefem gangu- zostało skazanych na karę śmierci, z dwuletnim odroczeniem, a później dożywocie. Za wyjątkiem jednego który uciekł, reszta bandytów została skazana na wyroki od 2 do 20 lat.
Herszt bandy zapowiedział apelację od wyroku.
Oprócz niego, lokalne społeczeństwo koncentruje swoją uwagę na urzędnikach którzy pomagali bandytom.
Prezes lokalnego sądu powiedział, że trudność w tym przypadku polega na tym, że wielu urzędników miało kryptonimy lub zniszczyło dowody swoich przestępczych działań.
Również szef miejscowej policji powiedział, że 14 policjantów zostało oskarżonych o współpracę z gangiem.
Prokurator generalny prowincji Shandong stwierdził, że niektórzy z oficerów policji pomogli w ucieczce przestępców i brali udział w ‘nikczemnych” działaniach gangu.
Ujawnił również, że liczba lokalnych urzędników współpracujących z gangiem wzrosła do 30.
Sprawy urzędników będą rozpatrywane oddzielnie a ich procesy rozpoczną się pod koniec tego miesiąca w pięciu lokalnych sądach.
Żródło: Global Times
Komentarz:
No to mamy kolejna różnicę w postępowaniu władz Chin i Polski. W Chinach po 3 miesiącach procesu bandyta ma wyrok śmierci. W Polsce wyjdzie na wolność po kilku latach. Dwóch zastępców herszta ma takie same wyroki. Współpracujący z nimi urzędnicy i policjanci też są w areszcie. Jakie to miłe dla ucha. Wszyscy siedzą i posiedzą.
U nas ...Eh, szkoda gadać.
Moje credo:skromna osoba niegodna poznawania wspaniałych talentów, tylko sprawdza, czy to prawda, że nigdy nie pojmie ducha tej wielkiej kultury. _____________________________________________________ Zapraszam do czytania mojego blogu polityczno- makroekonomicznego "Chiny widziane z daleka". _____________________________________________________"W Chinach ideałem mężczyzny był przez stulecia młodzieniec-uczony i poeta, o wrażliwej duszy artysty, pretendujący do roli mandaryna-administratora, dzięki swej pracowitości, uczoności i cnotom moralnym zdobywający wysoką pozycję społeczną. Gardził on wszelkimi działaniami wymagającymi siły fizycznej, gdyż trenował jedynie swój umysł i samodyscyplinę, nie zaś ciało."- prof. Gawlikowski ________________________________________________ __ Adres: wiesiekp@poczta.onet.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości
