grzmi w Rzepie głupawy redaktorek Krzysztof Adam Kowalczyk.
Niby, że decyzje o budowie CPK należy podjąć na podstawie och, ach, „chłodnej analizy ekonomicznej”.
Całe szczęście, że w XIX wieku nie mieli Excela więc żadni eksperci nie robili analiz czy jest sens budowania kolei warszawsko-wiedeńskiej, bo przecież nie ma pewności czy ktoś tą koleją będzie jeździł więc nie wiadomo czy się zwróci, bo w końcu iluż ludzi dzisiaj jeździ z Warszawy do Wiednia i kogo na taką podróż stać? Czy zamiast budować taką kolej nie lepiej jest skupić się na poprawianiu warunków życia warszawskiej biedoty?
Jako się rzekło – nie mieli ekspertów z Excelem więc kolej po prostu zbudowali i już.
A redaktorka Kowalczyka nazwaliśmy głupawym, bo on albo w argumenty o Excelu wierzy, albo udaje, że wierzy. Jego gazeta ze śmiertelną powagą publikuje analizy przedstawicieli portu w Hamburgu dowodzących, że rozbudowa portu w Świnoujściu jest nieopłacalna — i głupawy Pan Kowalczyk nie potrafi zauważyć, że w tych analizach jest drugie dno.
Inne tematy w dziale Gospodarka