pyta Rzepa.
Nie, demokracji zagraża nie reforma PiS ale tolerowanie istnienia stojącej ponad prawem i poza wszelką kontrolą autonomicznej kasty sędziowskiej, która sama sobie przyznała nie tylko władzę sądowniczą - ale i ustawodawczą.
Dodajmy, że nie jest to proces tylko polski - również w USA kasta sędziowska przyznała sobie uprawnienia do stanowienia prawa, zamiast tylko jego interpretowania. I podobnie jak w Polsce amerykańska nadzwyczajna kasta, będzie musiała być kiedyś, wcześniej czy później utemperowana i przywołana do porządku - albo Republika upadnie.
Z tym, że w USA jest to odrobinę, odrobinę, prostsze niż w Polsce gdyż po pierwsze - w Polsce sędziowie do niedawna pory mianowali się sami a w USA mianuje ich Prezydent a zatwierdza Kongres. A po drugie - prawo amerykańskie dopuszcza możliwość impeachmentu, czyli ubrzoskwinienia sędziów przez Kongres i odwołania ich. Co jest procedurą trudną, rzadko stosowaną, ale przynajmniej w teorii, władza ustawodawcza jakiś tam bat na nadzwyczajną kastę w ręce ma.
Inne tematy w dziale Polityka
