"Błąd ortograficzny na plakacie kandydata PiS do rady Warszawy" - informują podekscytowane media.
I pod billboardem z tym błędem ("połódnie" zamiast "południe"), Patryk Jaki - o zgrozo! - ściska dłoń tego kandydata.
Bardzo to znaczące. Bardzo to znamienne.
Ilustruje bowiem dokładnie, co mediom ( i opozycji) zostało w walce ze Zjednoczoną Prawicą.
Zostało im nagłaśnianie całkiem nieistotnych bzdur - takich, jak ten ortograficzny błąd.
I bicie z nich piany.
Ale z tej piany nic nie będzie poza pianą.
Po takich przejawach desperacji, widać jeszcze bardziej wyraźnie, że PiS dokonał rzeczy imponującej: zachowując wszystko to, co dobre na prawicy, całkowicie rozbroił lewą stronę, odbierając jej jedyny atut jaki mogła posiadać: prorodzinną politykę społeczną nastawioną na pomoc najsłabszym, uczuloną na potrzeby tych, których transformacja ustrojowa zostawiła na marginesie. Przy jednoczesnym podejściu probiznesowym. I prowadzaniu intensywnej walki z mafiami okradającymi Polaków na miliardy, podczas gdy PO w swoim programie zapowiada ... likwidację CBA.
Agencje ratingowe podnoszą Polsce ratingi. FTSE Russell przenosi Polskę do kategorii krajów rozwiniętych. Organizacja humanitarna Oxfam umieszcza Polskę na pierwszym miejscu na świecie w wydatkach na cele socjalne. Bezrobocie jest niskie. Dochody rosną.
I z czym została lewica udająca centrum (czyli PO)?
Z niczym.
Opozycja nie ma programu. Nie ma pomysłu.
Zero. Pustka.
O ile skrajna lewica została jedynie z niszowymi hasłami o prawach LGBT, które zdecydowanie nie wystarczą na wejście do sejmu, o tyle PO tak naprawdę nie ma już nic, poza ... tradycyjnym zestawem klasycznym: narzekaniem na wzrost prezesa Kaczyńskiego, obrzydzeniem wobec sposobu jedzenia kanapek przez Krystynę Pawłowicz i wmawianiem wyborcom, że Morawiecki to Pinokio, a Duda to Adrian.
Z tym się nie wygrywa wyborów - zdaj sobie z tego sprawę, biedna, zagubiona, zdesperowana opozycjo!
Z tego nie buduje się skutecznego poparcia dla nieudolnej opozycji - zrozumcie to, biedne, zdezorientowane media!
I błędy ortograficzne na plakatach kandydatów PiS też wam nie pomogą.
Nie pomogą nawet, gdyby od dziś we wszystkich wypowiedziach polityków Zjednoczonej Prawicy w miejscu "rz" było zawsze "ż", w miejscu "ó" - "u". I na odwrót.
14.10.2018.
Inne tematy w dziale Polityka