Dlaczego intensywna promocja piwa bezalkoholowego docelowo musi doprowadzić do negatywnych skutków społecznych? Zdaniem ekspertów to wychowywanie przyszłych konsumentów alkoholowych wersji tych napojów. Niestety, Browary Polskie w PAP próbują przekonywać, że wzrost spożycia piwa bezalkoholowego to pozytyw. Z kolei badania ICŚ udowadniają, że inicjacja młodzieży, w tym nieletnich w świat alkoholowy zaczyna się często od piwa 0%.
W czwartek 20 lutego w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej (PAP) odbyła się konferencja prasowa Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. Wśród prelegentów znaleźli się prezes Igor Tikhonov oraz dyrektor Bartłomiej Morzycki, a także dyrektor komercyjny w agencji badawczej NielsenIQ Marcin Cyganiak. Spotkanie „Piwo na fali zmian. W którą stronę zmierza rynek piwowarski?” miało na celu podsumowanie wyników branży piwowarskiej w 2024 roku.
Jak wskazali przedstawiciele Browarów Polskich, w ubiegłym roku branża piwna sprzedała o 100 milionów butelek i puszek mniej niż w 2023 roku, co oznacza spadek o 1,7 procent. Piwowarzy nie są jednak załamani, ponieważ segment piwa bezalkoholowego zanotował wzrost wynoszący ponad 17 procent. W ich opinii to właśnie piwo 0% stanowi przyszłość rynku. Jak starali się przekonać w trakcie swoich wystąpień, mowa o zupełnie bezpiecznych produktach. Czy aby na pewno?
To wielkie zagrożenie dla młodzieży
Po zakończeniu konferencji prasowej przyszedł czas na pytania z sali. Część dziennikarzy postanowiła dopytać o podobieństwa opakowań normalnych piw i tych 0% oraz ryzyko przyzwyczajania niepełnoletnich do smaku piwa. W odpowiedzi prelegenci od razu zastrzegli, że wszystkie piwa są przeznaczone wyłącznie dla dorosłych, a podobny wygląd opakowań wynika z faktu, że pełnoletni konsumenci łatwo rozróżniają wersje alkoholowe i bezalkoholowe. Powołali się przy tym na wewnętrzne badania, które wskazują na rosnącą świadomość prozdrowotną Polaków. Otóż osoby unikające alkoholu coraz częściej wybierają piwa 0%, które – co istotne – są stale rozwijane, aby lepiej imitować prawdziwe browary.
Jeden z dziennikarzy obecnych na sali kontynuował wątek konsekwencji wynikających z promowania piwa bezalkoholowego w kontekście inicjacji alkoholowej młodzieży. Dało się zauważyć, że prelegenci nie byli zadowoleni z takiego obrotu spraw, ponieważ stanowczo zaprzeczyli, jakoby istniał tego typu problem. Jak podkreślili, rzekomo nie ma badań, które potwierdzałyby podobne zjawisko. Co ciekawe, zareagowali równie negatywnie na sugestię o wprowadzeniu zakazu sprzedaży nieletnim piwa 0%.
Warto nadmienić, że poruszenie tej tematyki, najwidoczniej niewygodnej z punktu widzenia przemysłu piwowarskiego, wywołało spore poruszenie wśród zebranych gości związanych z przemysłem piwowarskim. Doszło nawet do tego, że głos zabrała przedstawicielka Kampanii Piwowarskiej, która nie występowała przecież na konferencji jako oficjalna prelegentka. Uznała jednak, że należy „wspomóc” stanowisko Browarów Polskich.
– Jak Pan weźmie jakąkolwiek butelkę czy puszkę z piwem bezalkoholowym naszej produkcji, to tam jest ikonka 18+, mimo że jest to napój bezalkoholowy z prawnego punktu widzenia. My podkreślamy na naszych opakowaniach, że to jest produkt dla dorosłych, bo piwo jest światem ludzi dorosłych – zaznaczyła.
Zastanawiające, bo skoro podobno piwa bezalkoholowe są kierowane wyłącznie do dorosłych konsumentów – to dlaczego pomysł zakazu ich sprzedawania nieletnim budzi taki opór branży? W czym problem, aby zaakceptować takie rozwiązanie?
Młodzież nie powinna sięgać po piwa 0%
Oczywiście świat nauki zajmował się już tematem wpływu piw bezalkoholowych na zachowania dzieci i młodzieży. Przykładowo jesienią 2024 roku Instytut Człowieka Świadomego przygotował raport „Inicjacja alkoholowa dzieci i młodzieży w Polsce. Diagnoza problemu, przyczyny i konsekwencje”. Dowiadujemy się z niego, że „pierwszym alkoholem, po który sięgają niepełnoletni, jest piwo”. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na jedną z odpowiedzi, która padła w ankiecie badawczej po pytaniu skonstruowanym w następujący sposób: „Gdy byłeś niepełnoletni, jakiego alkoholu pozwolili Ci spróbować rodzice w ich obecności?”. Aż 53% respondentów wskazało... piwo bezalkoholowe.
„Aż 78% badanych miało okazję za przyzwoleniem rodziców poznać smak piwa (alkoholowego bądź bezalkoholowego). Jest to więcej niż w przypadku wszystkich innych rodzajów alkoholu razem wziętych (68%). (...) W większości domów badanych respondentów napoje alkoholowe pojawiały się przy różnych okazjach (imieniny, święta, grill, sylwester). Rodzice, którzy sami spożywali alkohol, nie byli surowi ani restrykcyjni wobec swoich dzieci, nie zakazując im kategorycznie picia alkoholu przed osiągnięciem pełnoletności. Nierzadko sami rodzice pozwalali spróbować dzieciom smaku alkoholu w ich obecności bądź kupowali dla nich bezalkoholowe wersje trunków, jak szampan Piccolo czy piwo 0%” – możemy przeczytać w opracowaniu ICŚ.
Raport ICŚ nie zostawia suchej nitki na zakupach piwa bezalkoholowego w kontekście młodzieży.
„Aż 78% badanych miało okazję za przyzwoleniem rodziców poznać smak piwa (alkoholowego bądź bezalkoholowego). Jest to więcej niż w przypadku wszystkich innych rodzajów alkoholu razem wziętych (68%). (...) W większości domów badanych respondentów napoje alkoholowe pojawiały się przy różnych okazjach (imieniny, święta, grill, sylwester). Rodzice, którzy sami spożywali alkohol, nie byli surowi ani restrykcyjni wobec swoich dzieci, nie zakazując im kategorycznie picia alkoholu przed osiągnięciem pełnoletności. Nierzadko sami rodzice pozwalali spróbować dzieciom smaku alkoholu w ich obecności bądź kupowali dla nich bezalkoholowe wersje trunków, jak szampan Piccolo czy piwo 0%” – możemy przeczytać w opracowaniu ICŚ.
Napoje bezprocentowe imitujące alkohol "są dla ludzi", ale dorosłych...
– Napoje 0% to dobra alternatywa dla osób dorosłych, które nie chcą, nie mogą lub nie powinny pić alkoholu w danej sytuacji. Widzę jednak poważny problem, kiedy po tego rodzaju produkty, jak piwo 0% sięgają dzieci czy nastolatki. To jest problem natury behawioralnej, na który lata temu zwracała uwagę Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych: dostępność piwa czy wina 0% dla nieletnich to wychowywanie przyszłych konsumentów alkoholowych wersji tych napojów, bo w ten sposób wyrabiamy nawyk ich konsumpcji – tłumaczy dr Jerzy Gryglewicz, który pracował przy powstaniu raportu Instytutu Człowieka Świadomego.
Olga Legosz składa petycję w Sejmie
W czwartek 20 lutego znana influencerka Olga Legosz udała się do Sejmu, aby złożyć petycję do Ministerstwa Zdrowia oraz Komisji ds. Petycji. Okazuje się, że aż 48 tysięcy Polaków podpisało się pod wprowadzeniem zakazu reklamy piwa. To kontynuacja akcji społecznej „Piwa to też alkohol”, którą aktywistka zainicjowała w 2024 roku. Szerzej o ciekawych postulatach tego środowiska wypowiedział się niedawno Robert Wyrostkiewicz, dziennikarz oraz prezes Towarzystwa Medycznego i Zdrowotnego SANITAS, na antenie Radia Wnet.
– Postulujemy podwyższenie akcyzy na piwo. Postuluje to też znana influencerka Olga Legosz, która proponuje podwyższenie akcyzy o 60 groszy. Z tej zwiększonej akcyzy można byłoby sfinansować np. asystencję dla osób niepełnosprawnych. Podwyższona cena powoduje mniejsze spożycie, a to przełoży się na mniejsze uzależnienie. Zresztą nie ma co żałować koncernów, bo one sobie poradzą. Zwłaszcza, że praktycznie nie ma polskich browarów – mówił gość audycji.
Ostatnie zdanie powinno dać nam do myślenia. Brutalna prawda jest taka, że Polskę skolonizowały zagraniczne koncerny, a konkretnie trzy: japoński Asahi Breweries, który jest właścicielem Kompanii Piwowarskiej, holenderski Heineken Group (Grupa Żywiec) oraz duński Carlsberg Group (Carslberg Polska). Jak informował portal dorzeczy.pl, w 2022 roku te trzy podmioty odpowiadały za 80 proc. sprzedaży piwa w naszym kraju.
Piotr Kowalski - dziennikarz
https://x.com/nomadmum81/status/1892615256528056737/
Źródło: fronda.pl, pap.pl, tysol.pl
Fot. arch. autora
Inne tematy w dziale Społeczeństwo