Przemysł piwowarski manipuluje posłami serwując im ulotkę mającą na celu dalsze uprzywilejowanie tego rodzaju alkoholu. „Ulotka zawiera błędy w interpretacji wyników (sugerowanie że wzrosła konsumpcja alkoholi mocniejszych niż piwo, co jest nieprawdą (…), a całość robi wrażenie materiału przygotowanego w sposób tendencyjny i nieobiektywny – poinformowało nas Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom.
Dziwna ulotka w Sejmie. Branża piwna walczy o uprzywilejowaną pozycję
Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie wydał ostatnio ulotkę dystrybuowaną wśród posłów. Zapytaliśmy o nią Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom, które nie tylko skrytykowało ulotkę jako „tendencyjną i nieobiektywną”, ale też podniosło postulat dotyczący polityki akcyzowej.
Ulotka lobby piwowarskiego dystrybuowana w Sejmie RP
„Stanowisko KCPU, oparte również na ekspertyzach i zaleceniach WHO w sprawie polityki zdrowotnej jest niezmienne i wskazuje ograniczanie dostępności alkoholu i podnoszenie cen alkoholu np. poprzez podatki akcyzowe jako jedną z najbardziej skutecznych strategii ograniczania szkód zdrowotnych i społecznych związanych ze spożywaniem napojów alkoholowych. Niewielkie zmiany jakie zachodzą w spożyciu alkoholu wskazujące spadki spożycia we wszystkich rodzajach alkoholu, nie stanowi żadnej przesłanki do obniżania akcyzy, a raczej jest argumentem na kontynuowania dotychczasowej polityki Państwa”
- poinformował nas Robert Frączek, Główny Specjalista z Działu Profilaktyki i Edukacji Publicznej Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom.
Akcyza na piwo o 60 groszy wyższa
KCPU nie tylko zdyskredytowało tendencyjną ulotkę Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie, ale też podniosło kwestię skuteczności podatków akcyzowych w korelacji z „ograniczaniem szkód zdrowotnych”. W Polsce akcyza na piwo jest jedną z niższych w Europie. Tylko kilka państw (np. Niemcy i Czechy) mają niższą akcyzę. Wyższa akcyza to także szansa dla niepełnosprawnych i tę kwestię podnosi w mediach Olga Legosz, influencerka i Człowiek Roku 2024 Magazynu Viva!
„Skoro alkohol jest tym, który dostarcza osób z niepełnosprawnościami, a dostarcza ze względu na procentowy udział w płynie, to chciałabym, żeby procentowy udział w płynie płacił również na tą rzecz (asystencję dla osób niepełnosprawnych – red.) – przekonywała Olga Legosz. Jej zdaniem podatek od wódki zapewnia pokrycie różnych szkód, które spowodowane są nierozsądnym spożyciem tego alkoholu, a w przypadku piwa mamy do czynienia z wielokrotnie mniejszym obciążeniem akcyzowym”
- mówiła Olga Legosz w rozmowie z prof. Robertem Gwiazdowskim na kanale Interii.
Ideę dodatkowych 60 groszy dodanych do akcyzy na piwo tłumaczyła Legosz w czasie grudniowego protestu pod KPRM w obronie interesów osób z niepełnosprawnościami.
„Codziennie sprzedaje się 16 milionów butelek piwa. Piwo ma bardzo preferencyjnie ustawioną akcyzę nie ze względu na zawartość alkoholu tylko na stopień Plato i ona jest po prostu bardzo preferowana. Gdybyśmy dodali 60 groszy do każdej butelki to mamy sfinansowaną asystencję osobistą w pełnym zakresie dla wszystkich potrzebujących”
- twierdziła Legosz w czasie protestu pod KPRM 3 grudnia w czasie Międzynarodowego Dnia Osób Niepełnosprawnych
Tendencyjna ulotka to lobbing?
Póki co, zamiast podwyższonej akcyzy na piwo i realizacji postulatów przyjaznych osobom niepełnosprawnym mamy dalej uprzywilejowanie piwa, nie tylko w sferze akcyzowej, ale także reklamy (piwo może być reklamowane, a inne alkohole nie) czy ekspozycyjnej (piwo może być stawiane pomiędzy produktami spożywczymi, czego nie można robić w przypadku innych napojów alkoholowych). Poza kampanią „piwo to też alkohol” warto przypomnieć stanowisko KCPU, z którego wynika, że bogaty przemysł piwowarski manipuluje danymi i wprowadza posłów w błąd rozdając im tendencyjną - jak twierdzi Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom – ulotkę. Czy był to lobbing (w tym przypadku rozumiany jako wywieranie wpływu na posłów za pomocą ulotki) czy tylko niefortunnie zebrane dane przez Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie? Na to pytanie raczej łatwo odpowie sobie czytelnik i posłowie.
Z badań IBRIS i z analiz Instytutu Człowieka Świadomego wynika, że to piwo jest najczęściej pitym alkoholem w Polsce, najczęściej pitym pierwszym alkoholem wśród nieletnich jest piwo, a cała ich przygoda z alkoholem zaczyna się bardzo często od piwa bezalkoholowego. To ostatnie przypomina opakowaniami i smakiem piwo alkoholowe.
Posłowie, jest więc o czym myśleć…
Rafał Orzech
Inne tematy w dziale Gospodarka