W czasach rozliczania prokuratorów i sędziów aktywnych w czasach rządów PiS, chcemy zamieszczać cykliczne artykuły o prokuratorach zaczynając cykl artykułów od Konrada Szewczyka, Tomasza Janeczka, Przemysława Funioka, Krzysztofa Gienasa, Jakuba Romelczyka, Artura Maludy, Agaty Badury i Macieja Wiącka.
Konrad Szewczyk i sprawa Beaty Szydło
W 2017 roku Konrad Szewczyk był jednym z trzech prokuratorów (Agata Chmielarczyk-Skiba, Konrad Szewczyk i Katarzyna Dziubek), którzy prowadzili sprawę wypadku z udziałem Beaty Szydło. Tak duże zespoły zajmują się wyłącznie najpoważniejszymi przestępstwami kryminalnymi i zorganizowaną przestępczością. Dla Beaty Szydło zrobiono wyjątek? Prokuratorzy wiedzieli zapewne, że sprawą interesuje się bliski współpracownik Zbigniewa Ziobry, Bogdan Święczkowski.
Jak zakończyła się sprawa? Jak informuje PAP do wypadku doszło 10 lutego 2017 r. w Oświęcimiu. Policja podała, że trzy rządowe samochody z ówczesną premier Beata Szydło (jej pojazd był w środku) wyprzedzały fiata seicento. Jego kierowca Sebastian Kościelnik (zgodził się na publikację pełnego nazwiska) przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i uderzył w auto z ówczesną szefową rządu, które w konsekwencji wjechało w drzewo. Poszkodowana została premier oraz funkcjonariusz BOR.
W połowie marca 2018 r. krakowska prokuratura okręgowa wystąpiła do sądu w Oświęcimiu z wnioskiem o warunkowe umorzenie postępowania. Na umorzenie nie zgodził się oskarżony wraz z obrońcą; sprawa trafiła więc na rozprawę główną. W 2020 roku oświęcimski sąd rejonowy uznał, że kierowca fiata seicento jest winien nieumyślnego spowodowania wypadku. Zarazem warunkowo umorzył postępowanie na 1 rok. Sąd uznał, że także kierowca BOR złamał przepisy. Zgodnie z treścią wyroku, kierowca seicento musi zapłacić po 1 tys. zł. nawiązki poszkodowanym w wypadku – byłej premier Beacie Szydło oraz funkcjonariuszowi BOR.
Konrad Szewczyk i sprawa Claudiu Crulica
W 2018 roku Konrad Szewczyk zajmował się sprawą 33-letniego Rumuna Claudiu Crulica, który głodował w areszcie, a później zmarł w szpitalu. Sąd uznał, że na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, w tym czterech opinii biegłych, nie można przypisać lekarzom popełnienia przestępstwa, co było nie po myśli Szewczyka.
Jak informował RMF24 Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia uniewinnił trójkę lekarzy oskarżonych ws. śmierci rumuńskiego aresztanta Claudiu Crulica. W działaniu medyków nie dopatrzył się znamion przestępstwa. Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia uniewinnił trójkę lekarzy oskarżonych ws. śmierci rumuńskiego aresztanta Claudiu Crulica. W działaniu medyków nie dopatrzył się znamion przestępstwa. Areszt Śledczy przy ul. Montelupich w Krakowie. Sprawa dotyczy 33-letniego obywatela Rumunii, który we wrześniu 2007 r. trafił do krakowskiego aresztu jako podejrzany o kradzież dokumentów i pieniędzy z konta sędziego. W areszcie Crulic odmówił przyjmowania jedzenia i 18 stycznia 2008 r. zmarł w szpitalu na zapalenie płuc i mięśnia sercowego w wyniku niewydolności organizmu spowodowanej długotrwałą głodówką.
Konrad Szewczyk i sprawa Olgi K.
W 2019 roku Konrad Szewczyk pełnił rolę obrońcy prokuratora Olgi K., która w terenie zabudowanym przekroczyła dozwoloną prędkość o 40 km/h, po czym nie wyraziła zgody na ukaranie jej mandatem, a ponadto oświadczyła funkcjonariuszom: "daremna wasza robota", ponieważ przedstawiła się jako prokurator. Szewczyk przekonywał, że każdy może nieświadomie popełnić taki czyn (prokurator Olga K. jechała w kolumnie samochodów, jak wszyscy, z tą samą prędkością i tylko ona została zatrzymana). - Źle się stało, że obwiniona nie przyjęła mandatu, ale nie jest to uchybienie godności urzędu - zaznaczył w sądzie prok. Szewczyk.
Sąd Dyscyplinarny przy Prokuraturze Generalnym uznał winę Olgi K. i ukarał ją upomnieniem. Od tego orzeczenia obwiniona się odwołała.
Następny artykuł poświęcony będzie Tomaszowi Janeczkowi.
Robert Wyrostkiewicz
Na zdjęciu wypadek samochodu rządowego Beaty Szydło
Inne tematy w dziale Polityka