Nowa koalicja dochodząc do władzy zapowiadała inne standardy niż za czasów PIS-u. Spółki miały być obsadzane fachowcami, a nie politycznymi nominatami - pisze portal https://zyciestolicy.com.pl.
Można by się zatem spodziewać, że mandat w Radzie Nadzorczej Elewarru lub innych Spółek, nastąpi w trybie jakiegoś postępowania kwalifikacyjnego, gdzie będą liczyły się wykształcenie, wiedza i doświadczenie, można by…
Tymczasem nie ma żadnych procedur konkursowych, a nominacje do Rad Nadzorczych następują „po uważaniu”. Tak też było w Spółce Elewarr. Z końcem kwietnia 2024 odwołana została Magdalena Bartnik-Jaczewska, powołana do Rady Nadzorczej jeszcze w lipcu 2023 roku.
Zgromadzenie Wspólników, czyli Zarząd Krajowej Grupy Spożywczej (spółki podległej Ministerstwu Aktywów Państwowych) postanowił powołać nowego członka Rady Nadzorczej Elewarru, pana Janusza Jerzego Śliwińskiego. Nie ogłoszono przy tym żadnego konkursu, postępowania kwalifikacyjnego na Członka Rady. To jest ta tak długo oczekiwana przejrzystość? Czym na tę funkcję zasłużył pan Janusz?
Otóż startował w ostatnich wyborach samorządowych do rady miasta Rzeszowa z list PSL-Trzecia Droga. Uzyskał niezły wynik, bo aż … 16 głosów (jesteśmy oszołomieni). Cała lista otrzymała 3468 głosów.
Teraz już znamy kryterium wyborów do rady nadzorczej, wystarczy przegrać wybory i „na pociechę” otrzymać stołek - konkluduje portal.
Inne tematy w dziale Polityka
