W wyroku z 7 grudnia 2023 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej oddał frankowiczom to, co Sąd Najwyższy zabrał im na mocy słynnej uchwały z maja 2021 roku – informuje Paweł Wójcik Prezes Zarządu Votum Finance Help SA. - Mamy to! Korzystny wyrok TSUE, zgodnie z którym: konsument nie musi składać oświadczenia o skutkach nieważności umowy kredytowej, konsument ma prawo do zwrotu pełnej wartości roszczeń, bez pomniejszenia jej o odsetki — napisał tuż po ogłoszeniu wyroku na portalu X Wojciech Bochenek, radca prawny reprezentujący kredytobiorcę. Bochenek twierdzi, że po wyroku TSUE frankowicze częściej będą ośmielali się występować przeciwko bankom.
To kolejny wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który staje po stronie frankowiczów.
- Chodzi o odsetki ustawowe za opóźnienie! Czyli rekompensaty pieniężne za czas oczekiwania kredytobiorców na korzystny wyrok! I wcale nie są to jakieś ponadstandardowe przywileje dla kredytobiorców frankowych! To zwyczajne uprawnienia wynikające z przepisów kodeksu cywilnego, które przysługują każdemu, kto sądzi się o jakąś zapłatę od swojego dłużnika – tłumaczy Paweł Wójcik z Votum Finance Help SA.
- Nie wiedzieć czemu, frankowicze zostali w tym zakresie gorzej potraktowani. Dlatego TSUE wyrównał ich sytuację prawną z innymi konsumentami. Frankowicze mogą teraz nie tylko odzyskać wszystkie wpłacone raty, ale również odsetki za zwłokę. Czyli dodatkowo jakieś kilkadziesiąt do kilkuset tysięcy złotych za to, że proces sądowy tyle trwa. Warto zatem pozywać banki i warto cierpliwie czekać! W ugodach takich odsetek nie ma! – dodaje Wójcik.
Podobnego zdania jest radca prawny Emil Mędrecki z Mędrecki, Wilk i Wspólnicy Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych.
- TSUE wydał niezwykle ważny wyrok dotyczący spraw frankowych. W sprawie C-140/22 przeciwko mBank, Trybunał wskazał przede wszystkim, że konsument kredytobiorca nie ma obowiązku składać dodatkowego oświadczenia przed sądem rozpoznającym jego sprawę że nie wyraża zgody na utrzymanie umowy w mocy i zgadza się na nieważność umowy. W konsekwencji należy wnioskować, że zarówno odsetki należne frankowiczom jak i termin przedawnienia roszczeń banku o zwrot kapitału winny podlegać regułą wyznaczonym przez prawo krajowe – tłumaczy prawnik.
- Oznacza to, że odsetki ustawowe za opóźnienie należne kredytobiorcy powinny być naliczane od daty wezwania banku do zwrotu świadczeń. Natomiast 3-letni termin przedawnienia roszczeń banku o zwrot wypłaconego kapitału rozpoczyna się od momentu kiedy bank dowiedział się o nieuczciwości zapisów w umowie – dodaje mil Mędrecki z Mędrecki, Wilk i Wspólnicy Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych.
Jego zdaniem „TSUE potwierdził swoje stanowisko które już wyraził w tym roku w wyroku z 15 czerwca tego roku – w przypadku stwierdzenia nieważności umowy kredytu, bankom poza zwrotem nominalnej kwoty kapitału nie należy się żadne dodatkowe wynagrodzenie”.
Mędrecki uważa, że wskazówki jakie TSUE przekazał w dzisiejszym wyroku mogą dodatkowo przyczynić się do przyspieszenia rozpoznania spraw frankowych poprzez ujednolicenie orzecznictwa w zakresie należnych kredytobiorcom odsetek. Dodatkowo przy aktualnych odsetkach za opóźnienie wynoszących 11,25% w skali roku dłuższy proces sądowy nie będzie już zmartwieniem frankowicza tylko banku.
TSUE również w tym roku dał frankowiczom możliwość ubiegania się o zawieszenie płatności rat na czas trwania procesu. Teraz daje możliwość naliczania odsetek za opóźnienie aktualnie 11,25% w skali roku od daty wskazanej w wezwaniu banku do zapłaty.
- To z pewnością będzie czynnik zniechęcający frankowiczów do zawierania ugód i rezygnacji z części swoich roszczeń a jednocześnie będzie to kolejny mocny bodziec zachęcający do uzyskania maksymalnych korzyści na drodze sądowej – dodaje Mędrecki z Mędrecki, Wilk i Wspólnicy Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo