WIADOMOŚCI BIEŻĄCE WIADOMOŚCI BIEŻĄCE
36
BLOG

KORONA: Zamiast interwencji cenowej, chrońmy rynek przed nadmiernym importem

WIADOMOŚCI BIEŻĄCE WIADOMOŚCI BIEŻĄCE Polityka Obserwuj notkę 0

Byłem i jestem zdecydowanie przeciwny wyznaczaniu czy nawet sugerowaniu cen skupowych przez ministra, urzędników czy innych polityków jak domagają się tego Izby Rolnicze. Elewarr nie jest finansowana z dotacji państwowych, tylko prowadzi działalność w oparciu o środki własne i kredyt skupowy. Musi mieć możliwość wypracowania marży, by móc dalej kontynuować działalność. Jeżeli będzie inaczej, Spółka upadnie, a rolnicy będą skazani tylko i wyłącznie na podmioty prywatne. A co do cen kukurydzy na Podlasiu, różnice cenowe są choć nie wyłącznie wynikiem odległości od granicy ukraińskiej czyli opłacalności importu zbóż. Zaproponowałem wraz z ZZR KORONA propozycje rozwiązań mające zahamować import zbóż z Ukrainy. Czekamy na odpowiedź resortu - stwierdza dla ppr.pl (pierwszego portalu rolnego) dr Daniel Alain Korona, były prezes Elewarru, dziś współpracującego ze Związkiem Zawodowym Rolnictwa "Korona".

Izby Rolnicze z Podlasia, Lubelskiego ostatnio występowały o interwencję na rynku zbóż przez Krajową Grupę Spożywczą, a ściślej przez spółkę Elewarr, a to rzekomo z powodu niskich cen (w związku z napływem zboża ukraińskiego) i brakiem skupu ze strony prywatnych firm. Protest zorganizowała też AgroUnia.

Tymczasem Spółka Elewarr nie tylko cały czas skupuje zboże, w tym kukurydzę, ale też płaci przyzwoicie. Elewarr nie kupowała, nie kupuje i nie zamierza kupować zboża ukraińskiego, co wielokrotnie deklarowała (na początku lipca, 31 sierpnia i 1 grudnia), ale plotki w tej sprawie, jednak nadal są rozsiewane.

Resort rolnictwa wskazuje, że przepisy Wspólnej Polityki Rolnej zobowiązują państwa członkowskie Unii Europejskiej do respektowania jednolitych zasad wspólnej organizacji rynków rolnych i nie przyznają uprawnień do podejmowania na szczeblu krajowym samodzielnych decyzji o zastosowaniu mechanizmów interwencyjnych wpływających m.in. na poprawę cen skupu, np. poprzez wprowadzenie skupu interwencyjnego. Groziłyby to zakłóceniem konkurencji wewnątrz unijnego rynku. 

Dlatego też głos, byłego prezesa Elewarru (odwołanego 13 lipca) jest dziś tak istotny, albowiem Koronie, który występował m.in. przeciw nowelizacji ustawy o biokomponentach, na rzecz rolników poszkodowanych w kwestii aplikacji suszowej, na rzecz wznowienia programu Locha Plus, na rzecz utrzymania zerowej stawki na nawozy i środki ochrony roślin, i który przestrzega przed nadchodzącym dramatem na rynku zbóż i rzepaku, nie można zarzucić iż nie broni interesów rolników czy też by wysługiwał się rządowi.

Zamiast interwencji cenowej, Korona proponuje ochronę rynku poprzez wprowadzenie wymogu kontroli fitosanitarnego na każdy rodzaj zboża i rzepaku oraz przywrócenie VATu na zboże importowane. Nie uniemożliwi to importu, ale go ucywilizuje.


niezależny portal prasowy

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka