„Przed nami jeszcze największe załamanie i dno, które osiągnie ten kryzys” – mówił podczas obrad Wrocław Global Forum Słowak Tomasz Walaszek, dyrektor wydziału Polityki Zagranicznej i Obrony Centrum dla Reformy Europejskiej - „Widzę możliwość większego ekonomicznego systemowego załamania, tak jak w latach 30-tych ubiegłego wieku. Wtedy skończyło się to bardzo źle”. Ta bardzo pesymistyczna wizja wisiała nad nad wieloma wrocławskimi debatami.
Quentin Peel z „Financial Times nie był dużo bardziej optymistyczny: „Przyjechałem tu prosto z konferencji w Berlinie, gdzie eksperci zastanawiali się, ile mamy jeszcze czasu na ratowanie euro. Na początku wydawało się, iż mamy czas do końca roku, potem, że jeszcze dwa miesiącu, ale pojawiły się też głosy, że może to być mniej więcej dziesięć godzin po wyborach w Grecji”
To samo mówiła Ana Palacio, była szefowa hiszpańskiej dyplomacji: „Problemem jest czas. Potrzebujemy, jak najszybszych decyzji, a nie za kilka tygodni czy miesięcy. W przeciwnym razie może być już za późno”
"Obserwujemy nie tylko kryzys euro, ale kryzys egzystencjalny całego projektu integracji europejskiej" – mówiła. - "Wyjście Grecji ze strefy euro naruszyłoby fundamenty Unii. Co wówczas stanie się ze strefą Schengen? Co będzie z Bałkanami i Turcją? Ten kryzys może uderzyć we wszystkich" – pytała.
Wątek kryzysu na różnych poziomach przebijał się przez wiele wrocławskich dyskusji. Amerykanie przekonywali, Europa musi bardziej angażować się w budowanie swojego bezpieczeństwa, ale dziś w Europie nie ma nikogo, kto odpowiedziałby z entuzjazmem na te wezwania. Ellen Tauscher, podsekretarz stanu USA ds. kontroli zbrojeń zapewniała, że administracja Obamy nadal zobowiązuje się zrealizować wszystkie cztery fazy budowy systemu obrony antyrakietowej (EPAA).
„NATO nadal jest podstawą naszego wspólnego bezpieczeństwa, naszej wolności i naszego dobrobytu. I chociaż czasy i wrogowie się zmieniają, to fundamentalne powodu do naszego sojuszu pozostają niezmienne” – mówiła.
„ Nawet jeśli USA zmieniają strukturę swoich sił w Europie, tak by lepiej odzwierciedlała zagrożenia XXI wieku”, to chcą, aby Europa nadal była ich partnerem i nadal są gotowe wywiązać się ze zobowiązań wynikających z art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego.
Podczas całej, bardzo ciekawej imprezy, nie pojawiły się jednak żadne niemal optymistyczne sygnały.
Najbardziej optymistycznym akcentem dla kilkuset gości z całego świata sygnałem były widoki zmieniającego się coraz bardziej Wrocławia.
Inne tematy w dziale Polityka