Czy widziałeś Chiński Mur z Kosmosu?
Pytanie to zadał dziennikarz pierwszemu chińskiemu kosmonaucie Yang Liwei *, po powrocie z dwudziestogodzinnego lotu na pokładzie statku Shenzhou 5, który odbył w dniu 15 października 2003.
Odpowiedź Yang Liwei zaskoczyła wszystkich : NIE
Nowa informacja wstrząsnęła chińskim społeczeństwem, naukowcami i nauczycielami, którzy w dobrej wierze podręcznikową wiedzę przekazywali uczniom w szkole.
No cóż… prawda, wcześniej czy później wyjdzie… i o ironio losu, to właśnie Chińczyk zdementował legendarną pogłoskę.
A jak to się stało, że większość ludzi na Świecie do dziś żyje w przekonaniu, że Mur Chiński jest widoczny z Kosmosu?
Celem zaspokojenia instrumentalnej potrzeby polepszenia wizerunku współczesnych Chin, wyjątkowy symbol wspaniałej dziejowej wielkości tego państwa stał się użyteczny dla podwyższenia narodowego poczucia wartości po tragicznych czasach XX wieku - nieudanych rewolucji, wojen domowych, obcych najazdów, powszechnego głodu, nędzy i śmierci. W olbrzymiej budowli, w pobliżu byłej północnej granicy chińskiej, narodowe myślenie ucieleśniło dawną samoświadomości Chin, jako rozwiniętej cywilizacji. Drugim powodem było przynajmniej częściowe przywrócenie własnej kultury i tradycji po czasach reedukacji przez Mao.
Mur Chiński, ten który podziwiają turyści, w większości pochodzi z czasów dynastii Ming i położony jest na północ i północny wschód od stolicy, Beijing. Są to odcinki znakomicie utrzymanego ceglano-kamiennego wału, wzmocnionego komunistycznym betonem.
Peany jakie na jego cześć można usłyszeć z ust chińskich przewodników i oficjeli, to między innymi: „charakteryzuje chińską nację”, „przyczynił się do zjednoczenia i scentralizowania chińskiego narodu”, „odstrasza najeźdźców a zarazem zacieśnia więzi przyjaźni wśród stepów”…
Narrację tę skierowano nie tylko do swojego społeczeństwa, ale również innych krajów, dla celów politycznych i turystycznych.
Pomijając wszelkie aspekty ideologiczne, mur faktycznie jawi się jako imponująca budowla, i tym bardziej należy go docenić, że jego budowniczowie nie dysponowali nowoczesnymi technologiami. Rozciąga się na przestrzeni kilku tysięcy kilometrów ze wschodu na zachód, przebiegając przez trudno dostępne, miejscami zupełnie jałowe obszary.
Za czasów swego istnienia, tj. dwóch tysięcy lat, budowla obronna raz bywała traktowana z pietyzmem przysługującym swym walorom; w innych okresach była narażona na niełaskę władców - to zapominana, a nawet lekceważona, krytykowana i pogardzana. Wszystko zależało od formatu władzy. Jednak najczęściej pokój nie przynosił mur, a roztropna polityka zagraniczna cesarzy, którzy potrafili dogadać się z sąsiadami o niższym poziomie kultury, w szerokim znaczeniu. Bo przecież jedni od drugich wiele potrzebowali, tylko należało się porozumieć.
Jednak kiedyś… dawno, dawno temu… powstawały zaczątki tej niepowtarzalnej budowli. Jawiły się na początku jako obwarowane miasta-pałace, a kolejno – celem odseparowania się od plemion stepowych – wznoszono mury. Pośredni etap to stawianie murów pomiędzy wojującymi państewkami domeny chińskiej za czasów Wschodniej Dynastii Zhou.
Niekiedy w materiałach historycznych można znaleźć wzmianki o tych dużo starszych i odległych od trasy dynastii Ming. Jednak ze względu na stan techniczny nie są tak spektakularne jak te wcielone do głównego, północnego muru.
Okazją do poznania jest przybliżanie historii starożytnego, silnego państewka Qi. Najstarsze, o których można znaleźć informacje pochodzą z okresu jego świetności, a więc z czasów dużo wcześniejszych niż powstało cesarstwo chińskie.
Mur 齐长城; Qí Cháng chéng jest najstarszym istniejącym odcinkiem Wielkiego Muru (萬里長城, wàn lǐ cháng chéng). Budowa rozpoczęła się w 685 r. p.n.e., za czasów panowania hegemona diuka Huan Qi (716 – 643 r. p.n.e.), celem chronienia się przed inwazją państewek Lu, a w szczególności Chu, które miały zakusy na olbrzymie tereny i rozwiniętą gospodarkę. Istniejące odcinki sięgają 500 r. p.n.e.. Budowę zaprzestano w Okresie Walczących Królestw (475 – 221 r. p.n.e.).
Państewko Qi w czasach dynastii Zhou miało ogromną powierzchnię, a także cieszyło się uznaniem wśród sąsiadów i królów Zhou. Naturalną granicę z trzech stron stanowiły: Morze Żółte i Zatoka Bohai – od wschodu, rzeki Jishui – od zachodu i Huang He od północy.
Choć od południa grzbiety górskie stanowiły w pewnym sensie granicę naturalną, jednak zaborczy sąsiedzi od tej strony wymusili wzmocnienie jej poprzez budowę muru na długości około 600 km. Przebiegał on grzbietami górskimi centralnej prowincji Shandong obecnie pomiędzy miastami Jinan i Qinqdao, uwzględniając: Tai’an, Zibo, Laiwu, Weifang, Linyi i Rizhao.
Przy wznoszeniu wykorzystano lokalną topografię i materiały. Wybudowano wał na 20 – 30 metrów szerokości i 7 – 8 metrów wysokości. Jako budulec, także łączący, wykorzystano żółty less, iły oraz piaszczystą ziemię, a słoną wodę stosowano celem ułatwienia wiązania ubijanego budulca. Naturalne szczyty i duże kamienie łączono wypełniając jako ściany z lokalnym materiałem jak granit i wapień.
Mur wyposażono w 12 ufortyfikowanych przejść, 9 bram ze strażnicami, 12 wież ostrzegawczych i ponad 50 mniejszych twierdz i budowli wzdłuż muru przeznaczonych do celów obronnych.
* Choć Yang Liwei był pierwszym kosmonautą Chin, to jednak nie był pierwszym Chińczykiem w kosmosie. W 1985 na pokładzie wahadłowca Challenger podczas misji STS-51-B na pokładzie znajdował się Taylor Wang – Amerykanin chińskiego pochodzenia.
............................
Polecam Tematyczny spis treści i Chronologiczny spis treści niniejszego blogu.
Chiny u Europejczyka, który stara się poznać odrębność obyczajowości, bogactwo kultury i historii wywołują całkowity zawrót głowy.
POLECAM aplikację na Android "Odkryj Chiny" – poza Polską "Ancient China". Oprócz możliwości poznania pięknych okolic w Chinach, ściągnięcia na pulpit zdjęć w rozdzielczości HD, w formie gry sprawdzimy naszą wiedzę o tych miejscach.
Nagroda za rok 2014 „Poetry&Paratheatre” w kategorii: Popularyzacja Sztuki - Motywy przyrodnicze w poezji chińskiej
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości