Yan Ying (晏嬰), bardziej znany jako Yan Zi (晏子) żył w latach 578 – 500 p.n.e. Ze względu na pośmiertne imię Ping (平), znany również jako Ping Zhong (平 仲). W Okresie Wiosen i Jesieni pełnił funkcję premiera w państewku Qi. Służył trzem diukom przez ponad 50 lat, starając się pośredniczyć pomiędzy władcami a niższymi urzędnikami. Swą popularność zawdzięczał surowości w rządzeniu, z jednoczesnym dobrym traktowaniem podwładnych. Był doskonałym filozofem, mężem stanu i politykiem, trochę starszym od Konfucjusza.
Yan Ying dostrzegał niebezpieczeństwo chęci przejęcia władzy przez klan Tian (田), starając się godnie reprezentować i wspierać diuka wywodzącego się z królewskiego rodu Zhou, Jiang (姜). Zasugerował diukowi Jing ślub z księżniczką państewka Jin, aby zacieśnić z nim współpracę. Starał się przekonać diuka Jing, do zmniejszenia podatków oraz złagodzenia prawa karnego, celem zyskania większej popularność wśród ludu. Zwracał uwagę na konieczność zreformowania ceremoniałów religijnych, gdyż uważał, że postępowanie jest ważniejszym niż rytuały i etykiety, i dlatego nie powinno się za bardzo polegać na Niebie – Tian. Odpowiednie rządy winny swoim działaniem doprowadzić do sukcesu, a nie liczyć na skuteczność modlitw.
Yan Ying w źródłach historycznych jest przedstawiany jako niski i brzydki, ale dobrze wychowany i wyjątkowo utalentowany. Był obdarzony zdolnościami krasomówczymi. Do jego zalet należały: oszczędność, dobre traktowanie ludzi, uprzejmość, skromność. Z tego powodu wasale i zwykli ludzie odnosili się do niego z szacunkiem. W kontaktach z zagranicą nie trzymał się sztywno protokołu, potrafiąc wybrnąć z każdej opresji.
Kronikarz dynastii Han, Sima Qian, przyrównał Yan Ying do wcześniej żyjącego męża stanu państewka Qi, Guan Zhong.
Z osobą Yan Ying wiąże się wiele ciekawych opowieści.
Diuk Zhuang II (553 – 548 p.n.e.) państewka Qi romansował z drugą żoną możnowładcy Cui Zhu. Zdradzany mąż znalazł sposób na przywabienie do siebie rozwiązłego władcę i korzystając z sytuacji zemścił się, zabijając wraz ze swymi sługami diuka, mimo jego próby ucieczki przez mur. Bardzo szybko o tym się dowiedział Yan Ying. Wpadł do domostwa Cui i nie zwracając uwagi na własne bezpieczeństwo zaczął szukać diuka.
Kiedy potwierdził fakt zabicia panującego, zdjął kapelusz i zaczął nim okładać pierś i nogi zabójcy. Krzyczał i płakał, po czym opuścił miejsce morderstwa, nie zwracając uwagi na otoczenie. Służba Cui Zhu chciała zabić Yan Ying za tak zuchwałe zachowanie, ale została powstrzymana, gdy Cui Zhu zauważył, że tej scenie przygląda się wiele osób, a zabicie Yan spowodowałoby utratę popularności Cui.
Obecni zostali zobowiązani przez niego do złożenia przysięgi lojalności i posłuszeństwa. W razie nie zastosowania się czekała kara śmierci. Yan Ying nigdy tego nie przestrzegał, mimo to Cui Zhu nawet nie próbował go zgładzić ze względu na dużą sympatię i poważanie Yan Ying przez większość społeczeństwa.
Utarczka z władcą państewka Chu
Gdy wysłano go w charakterze emisariusza do państewka Chu celem uzgodnienia naprawy muru granicznego, król Ling próbował swego gościa upokorzyć, wykorzystując jego niski wzrost. Po przybyciu do celu Yan Ying zastał główną bramę zamkniętą, z otwartymi jedynie bocznymi niewielkimi drzwiczkami. Poproszony go o skorzystanie z nich, na co gość sprzeciwił się, mówiąc
– Tylko, gdy wchodzisz do miasta zarządzanego przez psy, używasz drzwi dla psów. Jeśli przybyłem do kraju psów, wejdę przez drzwi dla psów.
Król Ling nie miał innego wyjścia, jak otworzyć bramę miasta i wpuścić gościa do środka. Po wkroczeniu do miasta król spotkał się z Yan Ying i zapytał złośliwie mając na względzie jego fizjonomię
– Czy w Qi nie ma innych ludzi, że wysłali właśnie ciebie?.
Yan Ying odpowiedział – Nasza stolica Linzi jest gęsto zaludniona. Piesi chodzą ramię przy ramieniu, a palce stóp muszą stawiać koło siebie. Jak możesz twierdzić, że w Qi nie ma ludzi?
– Jeśli tak jest, to dlaczego wysłali właśnie ciebie?
– Qi ma specjalną metodę wyboru miejsc, do których wysyłają swoich delegatów. Tam gdzie rządy są zrozumiałe i kompetentne oraz godne szacunku, wysyła się szlachetnych. Natomiast do niekompetentnych są wyznaczani nieudacznicy. Ja należę do tych drugich, i dlatego mnie przysłano do Chu – nastąpiła znamienna, długa cisza, a król, zmrużywszy ze złości oczy, wpatrywał się w Yan Ying.
Król Ling i jego ministrowie nie dali za wygraną przygotowując kolejny plan upokorzenia Yan Ying. Monarcha zaprosił Yan Ying na biesiadę z dużą ilością alkoholu. I, gdy dyskutowali o różnych sprawach, dwóch oficerów wprowadziło przestępcę, a król zapytał
– Co z nim jest, co on zrobił?
– Jest z Qi i dopuścił się kradzieży – jeden z oficerów odpowiedział.
Król spojrzał na Yan Ying i zapytał – Ludzie z Qi mają skłonności do kradzieży?
Yan Ying wstał z siedziska i odpowiedział – Słyszałem, że pomarańcze na południu rzeki Huai są duże i słodkie. Jednakże uprawiane na północ od rzeki stają się małe, a ich smak się całkiem zmienia na gorzki. Wszystko to tylko dlatego, że gleba i powietrze są różne. Analogicznie jest z ludźmi Qi, gdy mieszkają u siebie, w pokoju ciężko pracują. W przeciwieństwie do tego, w Chu muszą uciekać się do kradzieży. Czy w takim razie powinno się myśleć, że warunki w Chu powodują, że obywatele tu kradną?
Król zaśmiał się i odpowiedział – Nie żartuje się z mędrców, zrobiłem z siebie głupca.
Idiom nán jú běi zhǐ (南橘北枳) tłumaczony jako „Południowe pomarańcze na północy gorzknieją” opiera się na tej właśnie historii.
Pod koniec wizyty Yan Ying w Chu, król czując się zawstydzony i mając wyrzuty sumienia oraz doceniając wykształcenie i elokwencję Yan Ying, napisał list wyrażający chęć poprawy stosunków z Qi, a nawet postanowił osobiście towarzyszyć gościowi w podróży powrotnej do ojczyzny.
Refleks uchronił pokój
W początkowym okresie Epoki Walczących Królestw jedno z najpotężniejszych ówczesnych państewek, Jin, spiskowało chcąc zaatakować państewka Qi. Aby dokładniej ocenić sytuację Qi, książę Jin wysłał jednego z wyższych urzędników, Fan Zhao, w misję dyplomatyczną. Władca Qi z tej okazji zorganizował bankiet, podczas którego Fan Zhao udający pijanego, poprosił o kolejną czarkę wina, tłumacząc że jego naczynie gdzieś się zawieruszyło. Uprzejmy władca Qi, choć również wstawiony, natychmiast zareagował zwracając się do służby o czarkę z winem. Zhao zaczął pić, po czym zamienił puchar z księciem. W tamtych czasach dobre maniery nakazywały każdemu pić z własnej czarki. Fan Zhao użył czarki księcia co miało wskazywać na niechęć do państewka Qi. Takie zachowanie zostało zaplanowanym celem przeprowadzenia testu obserwacji reakcji poddanych. Yan Ying zauważywszy niezręczną sytuację, natychmiast nakazał słudze wymienić czarki na czyste.
Po powrocie Fan Zhao do ojczyzny, opowiedział incydent księciu Jin i zasugerował, że nie jest to odpowiedni czas na agresję wobec Qi. Uważając, że atak byłby daremnym, ponieważ państewko Qi stosuje najwyższe standardy postępowania.
Chiński idiom 折冲樽俎, zhé chōng zūn zǔ, co się tłumaczy jako „podporządkowanie wroga naczyniem winiarskim” opiera się na tej historii i ma duże znaczenie podczas negocjacji dyplomatycznych celem uniknięcia wojny. Konfucjusz pochwalił Yan Ying, stwierdzając „utrzymując własne naczynie do wina (w domyśle zasady), wrogowie z odległości tysiąca mil mogą zostać pokonanymi”.
Ratunek przed egzekucją
Diuk Jing był nie tylko wielbicielem koni, ale również ptaków. Dlatego dla jego przyjemności ptaszarnią zajmował się Zhu Zou.
Pewnego razu ulubiony ptak diuka uciekł. Zirytowany władca natychmiast kazał zabić nieszczęśnika. Kiedy o tym usłyszał Yan Ying postanowił w dyplomatyczny sposób interweniować, aby nie dopuścić do złamania prawa, bo zgodnie z prawodawstwem Qi tego rodzaju przewinienie oczywiście nie było karane śmiercią. Jednak znając arogancję i upór księcia musiał sprowokować podstęp.
Poszedł do dworu i zasugerował, że Zhu Zou popełnił aż trzy przestępstwa, i chciałby je omówić z Zhu w cztery oczy, aby zrozumieć dlaczego naraził się prawu, i z jakich powodów miałby umrzeć. Ponieważ był premierem, władca nie mógł mu odmówić takiego postępowania.
Po czym przed majestat władcy dwóch strażników przyprowadziło Zhu. Yan Ying klęknął publicznie przed diukiem potępiając Zhu i rzekł – Zostałeś zobowiązany do dbania o ptaki władcy, a ucieczka jednego z nich jest twoją pierwszą zbrodnią. Z powodu jednego ptaka rozgniewałeś władcę, to twoja druga zbrodnia. Kiedy przyległe sześć państewek dowie się o tym, będzie rozmyślać o skandalicznym nierozsądku majestatu władcy, że wycenia się ptaki wyżej niż wojowników, to twoje trzecie przewinienie. Następnie Yan Ying zwrócił się do diuka – Panie, teraz aresztowany może zostać stracony.
Diuk Jing rozważył sytuację i zachowując się jakby dopiero co się obudził, rzekł – Nie wykonujcie kary śmierci, zrozumiałem słowa mądrości. Po czym z Zhu Zou udał się do ptaszarni.
Zabić trzech wojowników dwiema brzoskwiniami
„Zabijanie trzech wojowników dwiema brzoskwiniami” (二桃殺三士 , èr taó shāsān shì) pochodzi z Yanzi chungiu (Kroniki mistrza Yan), a nawiązuje do wydarzenia związanego z osobą Yan Ying. Dzięki temu powstało chińskie powiedzeniem, oznaczające użycie fortelu i strategii celem pozbycia się przeciwników… oczywiście, w przypadku osób honorowych…
Na czele wojska diuka Jing państewka Qi stało trzech zasłużonych generałów: Gongsun Jie, który pokonał tygrysa, Tian Kaijiang – pomógł wzmocnić pozycję państewka i Gu Yezi - ocalił życie władcy. Wszyscy byli zdolni i ambitni, jednak ze względu na coraz większą arogancję wobec pozostałych ministrów destabilizowali pracę rządu. Dlatego premier Yan Ying, został zmuszony do pozbycia się ich.
Obmyślił podstęp, w którym dwie dorodne brzoskwinie zostały przeznaczone na nagrody dla dwóch najzdolniejszych, z największymi osiągnięciami generałów. Jako pierwsi do chwalenia się wyczynami przystąpili Gongsun Jie i Tian Kaijiang, otrzymując w nagrodę brzoskwinie. Wobec takiego obrotu sprawy, Gu Yezi poczuł się zlekceważonym i opowiedział o swoich dokonaniach. Po przemyśleniu pierwsi zgodzili się, że osiągnięcia Gu są bardziej godne uwagi, co zawstydziło ich z powodu zabrania nagrody, dlatego zwrócili brzoskwinie i popełnili honorowe samobójstwo. Zakłopotany tym niespodziewanym obrotem sprawy Gu Yezi, uważając, że to on przyczynił się do śmierci kolegów, sam popełnił samobójstwo.
I w ten sposób pozbyto się trzech zagrożeń stabilności rządów w Qi.
.........................
PolecamTematyczny spis treści oraz Chronologiczny spis treści niniejszego blogu
Chiny u Europejczyka, który stara się poznać odrębność obyczajowości, bogactwo kultury i historii wywołują całkowity zawrót głowy.
POLECAM aplikację na Android "Odkryj Chiny" – poza Polską "Ancient China". Oprócz możliwości poznania pięknych okolic w Chinach, ściągnięcia na pulpit zdjęć w rozdzielczości HD, w formie gry sprawdzimy naszą wiedzę o tych miejscach.
Nagroda za rok 2014 „Poetry&Paratheatre” w kategorii: Popularyzacja Sztuki - Motywy przyrodnicze w poezji chińskiej
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura