O tym, że w złości nie powinno się składać przyrzeczeń, przekonał się książę Zhuang z państewka Zheng.
Za czasów Wschodniej Dynastii Zhou (771 – 221 r. p.n.e.), w 744 r. p.n.e. w państewku Zheng zmarł jego władca, Wu, wywodzący się z bocznej gałęzi królewskiego rodu Ji (姬). Sukcesja, jako pierwszemu synowi należała się starszemu nazwanemu Zhuang (鄭莊公; 757–701 BC).
Zhuang, pośród państewek domeny chińskiej, okazał się silnym i skutecznym władcą, aby w końcu stać się pierwszym wasalem, który otwarcie przeciwstawi się królowi przewodniej dynastii Zhou.
Zgodnie z tradycją rodzinną, podobnie jak dziadek i ojciec, w pierwszym okresie swego panowania, książę Zhuang prowadził kampanie wojskowe w imieniu króla Zhou wobec plemion Rong oraz wasali nie chcących się podporządkować królowi. W czasach panowania króla Ping Zhou (pierwszego króla Wschodniej Dynastii Zhou) jego ojciec został powołany na stanowisko konsultanta „lewej strony”. Jednak po śmierci króla, gdy do władzy doszedł jego syn, Zhuang’a usunięto z urzędu. Wyrażając swój protest, urażony książę nie przejawił ochoty na pokłony i przybycie na posłuchanie lenne do króla.
W końcu w 717 r. p.n.e. książę Zhuang Zheng udał się do stolicy na audiencję do króla Huan (周 桓王 (r. 720-697 p.n.e.)). Podczas spotkania wyczuwał, że nie został - odpowiednio do zasług rodu - potraktowany z szacunkiem i etykietą, które mu się należały, tym bardziej, że przez wszystkie lata państewko Zheng było głównym sprzymierzeńcem i obrońcą stolicy.
W 715 r. p.n.e. rozgoryczony Zhuang zaangażował się w spór graniczny z Lu dotyczący terenów Xu, które zostały przez króla oddane pod opiekę Lu dla celów ceremonialnych podczas składania ofiar na Świętej Górze Tai. Zheng zacząło sobie rościć do nich pretensję, dlatego w 707 r. p.n.e. król rozpoczął ekspedycję karną przeciw buntownikom. Książę Zhuang nie był dłużny i zrewanżował się najeżdżając terytorium Zhou, gdzie pokonał siły królewskie w bitwie pod Xuge oraz ranił samego króla.
Wynik bitwy pod Xuge był upokarzający dla dynastii Zhou, strzała która ugodziła w ramię króla zainfekowała niegojącą się ranę, w wyniku czego król zmarł w 697 r. p.n.e. Od tej pory było oczywistym, że dynastia Zhou jest słabą, nie mogącą sobie poradzić w bieżącymi problemami i kryzysami.
Osadzenie starszego syna Zhuang na tronie księstwa Zheng stworzyło problemy rodzinne, gdyż nie było po myśli matki, pani Jiang, która wolałaby tam widzieć swojego młodszego syna, Duan.
Pani Jiang nie przepadała za starszym synem z dwóch powodów. Po pierwsze, jego poród był bardzo bolesny, pozostawiając na zawsze blizny, co o mało nie przepłaciła życiem. Stąd wywodzi się właśnie jego imię, Wusheng (寤 生), co oznacza „Trudne Narodziny”. Poza tym młody mężczyzna miał zły charakter; w źródłach historycznych jest opisywany jako człowiek obłudny, podstępny i perfidny. Te cechy w polityce mogą się przydawać, jednak w życiu codziennym trudne są do zaakceptowania. Dlatego matka sprzyjała młodszemu, Duan.
Pani Jiang zadecydowała pomóc młodszemu synowi w zdobyciu władzy. Wszystkiego domyślał się starszy syn, zdając sobie z tego sprawę, że bunt jest nieunikniony, i pozostaje tylko kwestią czasu. Dlatego postanowił urządzić zasadzkę, w którą wpadnie zarówno matka, jak i brat.
Opisy historyczne i legendy tak przekazują przebieg wydarzeń.
- Czy możesz dać Twojemu bratu miasto Zhi, jako jego lenno? – zapytała matka pewnego dnia starszego syna. I dodała: - On potrzebuje własnego miejsca do życia.
- Nie mogę, mamo – odpowiedział książę Zhuang. – Zhi jest strategicznym miastem. Ojciec powiedział, że nie powinno być niczyim lennem.
- A co myślisz o mieście Jing? – drążyła temat dalej matka.
W końcu Jing dano Duan.
- Ale Jing jest ważnym miastem, Wasza Wysokość – zdziwił się jeden z ministrów. – Duan może go użyć jako podwaliny do rozszerzenia swoich wpływów.
- Co mogę zrobić? Pani Jiang mnie o to poprosiła.
- Pani Jiang jest chciwą kobietą – powiedział minister, za co prawie został ukarany. – Jeśli nie będziesz trzymać brata w szachu, może się stać w przyszłości trudnym do okiełznania.
- Będziemy się martwić później, może się wszystko dobrze ułoży – odpowiedział książę.
Duan jednak parł do władzy, założył swoją prywatną armię i zagarnął dwa sąsiednie miasta.
- Co zamieszasz Panie z tym zrobić? – inny minister zwrócił się do księcia.
- Nie muszę nic robić, bo Duan sam sobie przyniesie zgubę.
Wkrótce Duan do swego lenna dołączył dwa następne miasta.
- Nadszedł czas, aby go ukarać, Ojcze – oburzony syn księcia Zhuang nalegał. – Im więcej ziemi zagarnia, tym staje się silniejszy. Musimy go powstrzymać.
- Nie martw się – powiedział książę. – Podstępne zachowanie doprowadzi go do zguby.
Kilka dni później książę Zhuang ogłosił, że zamierza odwiedzić stolicę królewską dynastii Zhou, Luoyang. Kiedy o tym się dowiedziała matka braci, wysłała list do Duan, wzywając go do przeprowadzenia ataku na stolicę Zheng podczas nieobecności księcia, obiecując, że od wewnątrz będzie pomagać w jej zdobyciu. Duan ucieszył się z nadarzającej okazji, wzniecił bunt przeciwko bratu, szybko się przygotował i ruszył na stolicę. Niestety spiskowcy nie zdawali sobie sprawy z tego, że korespondencja pomiędzy nimi jest przechwytywana, bo kurierzy są szpiegami księcia Zhuang.
Gdy Duan przybył pod mury stolicy, czekała na niego pułapka. Książę Zhuang przeznaczył jedną armię na konfrontację z wojskami brata, a drugą celem odcięcie odwrotu. Zaskoczony Duan w wyniku przegranej walki, nie mając dokąd uciekać, popełnił samobójstwo.
Upewniając się, czy brat faktycznie nie żyje, obłudny książę rzucił się na ciało zmarłego i histerycznie szlochając, zbolałym głosem zwrócił się do niego: - Gongshu Duan, przecież wiedziałeś, że starszy brat ci zawsze wszystko wybaczy, dlaczego to zrobiłeś?
Oczywiście współczucie i żal były spektaklem dla zebranego ludu.
Kolejnym aktem brutalnego stłumienia buntu było zamknięcie matki pod ścisłym nadzorem, przysięgając jej, że zobaczą się dopiero u Żółtych Źródeł, co w tradycji chińskiej znaczy w Krainie Zmarłych.
Z biegiem czasu złość księcia okrzepła, a opinia publiczna zaczęła się zwracać przeciw niemu, więc władca począł żałować swojego przyrzeczenia. Przysięga jest przysięgą i nie można jej złamać.
Wyjście z sytuacji wskazał zaproszony na kolację mądry generał Ying Kaoshu, kiedy próbował wszystkich podanych pyszności, notując sobie co jadł i uwagi.
- Po co to robisz? – zapytał książę.
- Dla mojej matki, mięso jest tak smacznie przyrządzone, że muszę jej to opowiedzieć.
- Masz matkę, a ja nie mam – i zamyślił się książę.
- Czy wszystko w porządku u Jaśnie Pani, Wasza Wysokość?
Książę pod wpływem dobrego wina opowiedział Ying Kaoshu co się stało i wyraził żal.
- Nie martw się książę, postaramy się zaradzić. Przecież powiedziałeś, że się spotkacie w ziemi Żółtej Rzeki. Możemy wykopać tunel, aż woda spłynie, a następnie zbuduje się tam dom dla Ciebie i Twojej Matki, żeby mogła się spełnić obietnica. Przecież w ten sposób nie złamiesz przysięgi.
Książę poprosił Ying Kaoshu o dopilnowanie przedsięwzięcia. Zostało zatrudnionych pięciuset robotników do wykopania tunelu i zbudowania podziemnego mieszkania.
Kiedy matka i syn spotkali się w podziemiach, zakopali topór wojenny, płakali i prosili się wzajemnie o wybaczenie. Książę wyprowadził matkę z tunelu i we dwoje pojechali z powrotem do pałacu.
Zapraszam ma kolejną notkę, w której przybliżę Chińską Krainę Zmarłych – Żółte Źródła.
Chiny u Europejczyka, który stara się poznać odrębność obyczajowości, bogactwo kultury i historii wywołują całkowity zawrót głowy.
POLECAM aplikację na Android "Odkryj Chiny" – poza Polską "Ancient China". Oprócz możliwości poznania pięknych okolic w Chinach, ściągnięcia na pulpit zdjęć w rozdzielczości HD, w formie gry sprawdzimy naszą wiedzę o tych miejscach.
Nagroda za rok 2014 „Poetry&Paratheatre” w kategorii: Popularyzacja Sztuki - Motywy przyrodnicze w poezji chińskiej
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo