Poszukiwanie petuntse w górach
Poszukiwanie petuntse w górach
wen fang si bao wen fang si bao
683
BLOG

Od petuntse do chińskiej porcelany

wen fang si bao wen fang si bao Społeczeństwo Obserwuj notkę 0

Od wydobycia kaolinitu oraz petuntse w pobliskich górach Jingdezhen, aż do ustawienia  porcelanowych cacek na stole chińskiego cesarza czy europejskiego monarchy lub możnowładcy, upływało dużo czasu. Zaangażowani w cały proces byli nie tylko wysoko wyspecjalizowani fachowcy, ale również ludzie transportujący te piękne przedmioty do miejsca przeznaczenia.

Porcelana jest wytwarzana z glinki kaolinowej ze skaleniem i kwarcem poprzez wypalanie wyrobów w temperaturze 920-980 °C (wyroby nieszkliwione tzw. biskwit) aż do 1280-1460 °C (wyroby szkliwione). Produkty charakteryzują się niską nasiąkliwością, dużą wytrzymałością mechaniczną, wysoką odpornością na działania czynników chemicznych i nieprzepuszczalnością dla cieczy i gazów, a posiadając bardzo dobre właściwości dielektryczne, stosowane są do wyrobu izolatorów.

Rozróżnia się ceramikę twardą (o składzie: 40-60% kaolinu, 20-30% skalenia, 20-30% kwarcu) i miękką (25-40%kaolinu, 25-40% skalenia, 30-45% kwarcu). Porcelana chińska jest bardziej topliwa niż europejska, bo zawiera więcej skalenia.

Sam kaolinit może być wypalany do temperatury 1150 °C i uzyskuje białawy kolor. Natomiast mieszanka koalinitu z petuntse (inaczej chiński kamień, 白墩子, bái dūn zǐ, skaleń pozbawiony żelaza) przeznaczona do porcelany białoniebieskiej wypala się w temp. 1250 – 1330 °C. Oba materiały są wydobywane w kopalniach poza Jingdezhen i transportowane rzeką na łodziach garncarskich.

Glinka po wydobyciu jest moczona i mieszana, aby oddzielić od ciał stałych i doprowadzić do powstania maziowatej zawiesiny oraz pozbycia się fragmentów kamienia, luźnych cząstek obcych materiałów, co spowodowałoby pękniecie w cienkiej jednorodnej materii. Dokonuje się tego w cyklu kolejnych dużych kadzi ceramicznych mieszając drewnianymi zębami, tak że pozostaje konglomerat zawiesiny wodnej, a zanieczyszczenia opadają na dno. Przepuszcza się to przez drobne sito z włosia, a następnie napięty worek wykonany z podwójnej warstwy jedwabiu. Po czym przelewa się do mniejszych pojemników ceramicznych, z których woda przesiąka, a powstała pasta się scala. W drewnianym pudle bez dna, umieszcza się stos kilku warstw cegieł masy ceramicznej, owijając w cienkie bawełny, aby dodatkowo wchłaniały pozostałą wodę. Po czym wrzuca się pomiędzy duże płyty kamienne i miesza żelaznymi łopatami, aż staje się zwarta i nadająca do produkcji porcelany, pozbawionej pęcherzyków powietrza. Wszystkie rodzaje takiej pasty wyrabia się tak samo, jedynie ich skład (kaolinit i petuntse) bywa w różnych proporcjach, aby wykazywać inne właściwości.

Następnie długo się ugniata, aż do uzyskania jednolitej miękkiej masy, odpowiedniej do dalszej obróbki. Po czym kształtuje w kulę i umieszcza na kole garncarskim. W czasie wirowania koła, wywoływanego najczęściej napędem nożnym, dłońmi i palcami kształtowana jest zamierzona forma. Po częściowym podsuszeniu, ponownie na kole garncarskim narzędziami usuwa się nadmiar materiału celem uzyskania odpowiedniej, jednolitej grubości ścian o wyprofilowanym kształcie.

Po czym surowy przedmiot jest ozdabiany drapaniem, drukiem pieczęciowym, reliefem wypukłym lub techniką estampażu (odbitki za pomocą papieru). Stosowano techniki malowania porcelany: podszkliwne malarstwo kobaltowe (najbardziej rozpowszechniony qinghua), czerwień podszkliwną (technika qinghua z zastosowaniem tlenku miedzi zamiast tlenku kobaltu) oraz malarstwo naszkliwne: emalie pięciu kolorów, fencai, doucai i tzw. malarstwo zachodnie. Końcowym etapem zdobienia jest pokrywanie porcelany kolorowymi szkliwami. Najbardziej cenione to w kolorach czerwieni, np. bycza krew, czerwień szlachetnego kamienia, czerwień Jun. Inne szkliwa to: cieknące, krystaliczne, dwuwarstwowe i wielokolorowe.

Prywatne warsztaty wysyłają swoją produkcję do warsztatów posiadających wyspecjalizowane wypalarnie ceramiczne, gdzie skorupy ustawiano na drewnianych deskach wzniesionych warstwowo w formie drabiny. Wczesne piece matiyao były zazwyczaj budowane na zboczu wzgórza, na obszarze, który już się nie nadaje na lokalizację warsztatu. Od XVI w., piece jajowate (zhen yao) lub typu mantoustawały się coraz bardziej popularne, a później piece typu ule zbudowane na terenie płaskim.

W piecu poszczególne elementy ceramiki były układane w saggars, specjalnie wykonane okrągłe pola, aby móc otrzymywać jednolitą temperaturę i ochronić od góry przed warunkami atmosferycznymi i zanieczyszczeniami. W XVIII w ciągu ośmiu dni doprowadzano piec do żądanej temperatury. Mistrz, których było niewielu, obserwował kolor saggars, i kiedy ten uzyskiwał kolor srebrno-czerwony, ogień został wygaszany. Wstępne ochłodzenie następowało w ciągu 3-4 dni, gdy saggars i wnętrze pieca były nadal bardzo gorące, robotnicy otuleni wilgotną szmatą wyciągali zawartość pieca.

Towar grupowano do różnych klas jakości, oddzielając przeznaczony na eksport, który pakowano w wiązki trzciny i do beczek, wysyłając rzeką do dalszego transportu. Na rynek krajowy, rozdzielano na klasę pierwszą - najjaśniejszą i najdroższą, druga klasa – była o niższym natężeniu zabarwienia. Pozostałe, dystrybuowane na rynek krajowy, bez ochrony trzcinowej, łączono w wiązki po 30 – 40 sztuk.

Gdy eksport porcelany wzrósł, zbudowano w okolicach Jingdezhen wiele nowych pieców; ocenia się, że było ich nie mniej niż tysiąc rozmieszczonych wzdłuż wschodniego brzegu rzeki Chang, w tym tylko kilka znajdowało się po stronie zachodniej.

Stała dobra passa Jingdezhen w okresie wczesnej dynastii Qing, umożliwiła za czasów cesarza Kangxi (1622 - 1722), tworzenie najlepszej w historii ceramiki, kiedy to niebiesko-biała porcelana uzyskała poziom perfekcyjny. Wówczas produkcja, pod kątem jakości, została podzielona na dwie grupy: wyłącznie dla dworu oraz na rynek krajowy wraz z eksportem.

Rozwój portugalskiej floty handlowej poszukującej bezpośrednich rynków zakupu przypraw, bez pośredników muzułmańskich i ich przedstawicieli we Włoszek, umożliwił odkrycie porcelany chińskiej najpierw w Indiach, a później założenia swojego przyczółku handlowego w Makao. Pierwsza partia porcelany z Jingdezhen trafiła dzięki Vasco da Gama bezpośrednio do króla Manuela I. Niestety jest to okres kiedy Portugalczycy zdobywali upragniony towar poprzez grabieże arabskich, chińskich i indyjskich statków, co wywoływało niechęć urzędników cesarskich do przybyszów, a nawet zabronienie kontaktów. Poradzono sobie z tym poprzez pośredników z Fujian, a nawet potrafiono wpływać na wykonywane wzory graficzne, obejmujące zamówienia biało-niebieskiej ceramiki z godłem królewskim, insygniami armii, czy elementami broni.

Z Portugalii do innych państw europejskich popularność ekskluzywnego towaru przenikała zwłaszcza do europejskiej szlachty, która intensywnie poszukiwała źródeł jej nabycia.

Seladyn, który był modny w Chinach w XV wieku nigdy w Europie nie stał się tak atrakcyjny, gdyż Portugalczycy przybyli na początku XVI wieku, kiedy już nastała moda na porcelanę biało-niebieską. Nawet papież Pius IV na swoich stołach preferował porcelanę przed srebrem.

Holendrzy po przybyciu na początku XVII wieku do Chin, mieli problem z bezpośrednim dotarciem do garncarzy, dlatego zostali zmuszeni do handlu wzdłuż wybrzeża i korzystania z nielegalnych kupców Fujian. Mimo tego już w 1608 r. zamówili 108.000 sztuk porcelany, która wzrosła do 355.000 sztuk w 1644, a przeznaczonych na rynek europejski.

Okres ten w Chinach był przejściowym; kiedy upadała dynastia Ming, podczas buntów chłopskich wiele cesarskich pieców zostało zrównanych z ziemią, a brak dworskich zamówień spowodował zamknięcie wielu warsztatów rzemieślniczych. Jednak dzięki utrzymaniu prywatnych pieców i wzroście eksportu oraz dołączeniu bezrobotnych garncarzy i dekoratorów cesarskich, zwiększyła się jakość produkcji.

Długa podróż porcelany z Jingdezhen zaczynała się na załadowanych małych łodziach rzeki Chang, gdzie ją przeładowywano do większych jednostek, które płynęły do punktu tranzytowego na jeziorze Poyang, następnie po przeładunku płynęła do rzeki Jangcy i w dół rzeki do Nanjing. Stąd część kierowano do Wielkiego Kanału i powiązanymi z nim drogami wodnymi na północ, do Beijing – pokonując podróż 1.900 km. Inną część porcelany, również Wielkim Kanałem, kierowano na południe do Hangzhou – 1.000 km. Pokonując drogę wodną i lądową trafiała do takich portów morskich: Quanzhou, Zhangzhou, Fuzhou w prowincji Fujian, czy Wenzhou w prowincji Zhejian i Changzhou w prowincji Guangdong. Najczęściej jednak używaną trasą, choć najbardziej kłopotliwą, była z Jingdezhen do Guangzhou (Kanton). Ta trasa, po dotarciu porcelany rzeką Chang, rozpoczynała się na jeziorze Poyang, udając się w górę rzeki Gan, do Nanchang. Po przeładunku na mniejsze łodzie rzeczne, kontynuowano podróż w górę rzeki, do Ganzhou (122 m n.p.m.). W końcu docierano do południowej granicy prowincji Jiangxi. Tu tragarze przenosili przez Przełęcz Meiling (Śliwkową Przełęcz, Méi Guān), na odcinku 30 km, aby osiągnąć wysokość 275 m n.p.m. Po czym towar ponownie był załadowywany na małe łodzie, które pokonywały wąski i kręty odcinek górnego biegu rzeki Jiang Bei, aby w końcu osiągnąć Guangzhou. Droga przebytych 1400 km była uciążliwa, czasochłonna i niebezpieczna. Załogi wioślarzy musiały na długich dystansach płynąć pod prąd z maksymalnie obciążoną łodzią, pokonując skaliste płycizny i rwące strumienie. Po czym powracali tą samą drogą do pierwotnego miejsca załadunku, aby ponownie wyruszyć w trasę.

Z portów nadmorskich z Zhejiang, Fujian i Guangdong, poprzez kupców i firmy spedycyjne, zaopatrywali się Hiszpanie na Filipinach, Portugalczycy w Kantonie i Makau, a Holendrzy na Tajwanie, a później w Japonii.

* Źródło grafiki i treść podpisów: http://www.bonsaipots.net/index.php?page=arkanum, dzięki udostępnieniu swoich zbiorów przez Pałac Altenburg.

Zobacz galerię zdjęć:

Wydobywanie petuntse z ziemi i transport
Wydobywanie petuntse z ziemi i transport Wysyłka surowca na małych łodziach Mielenie petuntse na drobny proszek w młynach wodnych Mieszanie proszku petuntse z wodą, osiadanie i odprowadzanie wody do basenu dolnego Dekantowanie tj. przelewanie płynu po odstaniu, w celu oddzielenia osadu Mieszanie kaolinu z petuntse i umieszczanie w jaskini na długi okres, celem uzyskania odpowiedniej konsystencji Deptanie przez woły wodne mieszanki kaolinu z petuntse, celem uzyskania jednolitej masy Pracownicy na pierwszym planie przygotowują masę porcelanową dla garncarza, z tyłu suszące się przedmioty Wygładzanie podsuszonych elementów - garncarz utrzymuje nogi na podwyższeniu, aby się mniej męczyć Pod zadaszeniem pracownik stojący nadaje kształt skorupie, natomiast siedzący napędza koło garncarskie Grawerowanie i glazurowanie Przygotowanie do wypalania Umieszczanie porcelany w piecu Mistrz kontroluje postęp wypalania Wydobywanie wypalonej porcelany i przekazywanie do malowania Kontrola jakości przez zamawiającego Malowanie Wypalanie pomalowanej porcelany w otwartym muflowym piecu Wypalanie pomalowanej porcelany w zamkniętym piecu Zawijanie porcelany w trzcinę i pakowanie do drewnianych beczek Oznakowane beczki logo zakładu czekają na transport, po prawej następuje zapłata w srebrze Odpoczynek tragarzy w drodze do Kantonu, podczas przenoszenia przez przełęcz Meiling łączącą dwie drogi wodne.

Chiny u Europejczyka, który stara się poznać odrębność obyczajowości, bogactwo kultury i historii wywołują całkowity zawrót głowy. POLECAM aplikację na Android "Odkryj Chiny" – poza Polską "Ancient China". Oprócz możliwości poznania pięknych okolic w Chinach, ściągnięcia na pulpit zdjęć w rozdzielczości HD, w formie gry sprawdzimy naszą wiedzę o tych miejscach. Nagroda za rok 2014 „Poetry&Paratheatre” w kategorii: Popularyzacja Sztuki - Motywy przyrodnicze w poezji chińskiej

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo