Okrągły Ołtarz Świątyni Nieba w Beijing
Okrągły Ołtarz Świątyni Nieba w Beijing
wen fang si bao wen fang si bao
498
BLOG

Świątynia Nieba

wen fang si bao wen fang si bao Kultura Obserwuj notkę 2

W pierwszym okresie, gdy monarchia Zhou była silna, mogła utrzymać kontrolę nad lennami i złożonym systemem inwestytury. Chroniło to centralną władzę przed zakusami ambitnych i zwiększających swoją potęgę książąt. Silna władza wasali w krótkim czasie mogła doprowadzić do wojen pomiędzy nimi i chęci decentralizacji władzy. Wasale mieli obowiązek składać hołd władcy Zhou, płacić mu daninę oraz pełnić służbę wojskową. Władca używał tytułu Wang (Król, 王) oraz bardziej dla celów religijnych jego odpowiednika Tian Zi (Syn Nieba, 天子).

Wcześniej, w okresie dynastii Shang pojawił się kult Najwyższego Przodka inaczej Najwyższego Władcy, Shangdi (上帝) – personifikacja Nieba (Tian). Był oficjalnym kultem państwowym, gdzie ofiary podczas uroczystości składali królowie. Shangdidzięki swojej mocy, miał wpływ na powodzenia i klęski, od niego zależały zbiory, susze i powodzie. W końcowym okresie panowania dynastii Shang był postrzegany jako praprzodek i istota stojąca na czele plejady innych bóstw.

Od zarania dynastii chińskich obserwacja Nieba służyła stworzeniu symboliki związanej z władzą królewską. Bóstwa i hierarchowie świata niebiańskiego stanowili odbicie świata ziemskiego. Bóstwo Niebios, zdefiniowane jako Shangdi, z którym wchodzono w kontakt, miało swoich poddanych w postaci bóstwa wiatru, chmur, słońca, księżyca i gwiazd. Dzięki temu związkowi los ludzi zależał od równowagi sił dobroczynnych tak długo, dopóki siły te harmonijnie współdziałały, lecz kiedy równowaga zaczynała się chwiać – siły stawały się niszczycielskimi. Król, w późniejszym czasie uważany za Syna Nieba, stanowił narzędzie utrzymywania tej równowagi. Najwyższy Władca czuwał nad ludem, bronił miast, zapewniał zwycięstwo w wojnie; powodował deszcze, wiatry, suszę oraz przyczyniał się zsyłaniu na Ziemię obfitości plonów lub głodu i klęsk żywiołowych.

Z czasem, gdy społeczeństwo stawało się coraz bardziej agrarnym Shangdi tracił swoje znaczenie. W okresie Zhou religia uległa zracjonalizowaniu, oddawanie czci Niebu i Ziemi stało się osobistym przywilejem Syna Nieba tj, króla a później cesarza. Król, po ustaleniu składu swego rządu, z czasem stawał się bardziej kapłanem niż rządzącym czy żołnierzem. Książęta lennych państewek nie mając prawa składać tych ofiar; posiadali jednak swoje ołtarze bogów gleby i płodów. Ołtarz, przy którym władca odprawiał praktyki religijne w czasach Zhou był usypanym z ziemi kopcem. Dzisiejszy Ołtarz Nieba w Beijing, wzniesiony za trzeciego cesarza dynastii Ming, jest budowlą z białego marmuru, składającą się z trzech tarasów.

Królowie Zhou przyjęli tytuł Syna Nieba (Tianzi), i taka intytulacja była używana przez wszystkich kolejnych panujących cesarstwa chińskiego. Władcy nie byli już w posiadaniu boskiej natury jak ich poprzednicy, którzy składali jedynie ofiary Shangdi. Stali się natomiast przedstawicielami Nieba i działali, jako wykonawcy jego woli na Ziemi. Kult Nieba nie był upostaciowiony przez jakiegoś boga czy bóstwo. Była to pozaziemska moc, której nieokreślenie symbolicznie podporządkowywał się najwyższy władca. Zgodnie z teorią Mandatu Niebiańskiego (Tianming天命) Niebo będące najwyższą władzą, przekazywało prerogatywy temu, kto posiadał wyjątkową siłę, moralność i charyzmę, stając się gwarantem przywrócenia oraz utrzymania prawa i porządku. Od tej pory najwyższy władca celebrował kult Nieba, Ziemi oraz przodków do piątego pokolenia w tył oraz Shangdi – jako praprzodka. Od dynastii Zhou, a więc utworzenia pojęcia Syn Nieba i Mandatu Nieba, Shangdi dla królów, a później cesarzy stał się jedynie personifikacją najstarszego praprzodka, a więc został przeniesiony do świątyni przodków.

Ceremonie i rytualne praktyki uległy modyfikacji, zmniejszając koszty ludzkie i materiałowe. Rozbudowane ceremonie dworskie i skomplikowana etykieta – li 禮 −sprawiły, że żaden pokłon czy gest nie były w nich przypadkowe, żadne naczynie – a było ich bardzo dużo – podczas uroczystości nie było dowolnie użyte. Mistrzami rytuału i ceremonii byli uczeni Shi (士), którzy odnaleźli swoje miejsce, jako urzędnicy państwowi lub funkcjonariusze państewek lennych. Ci, którzy nie znaleźli zatrudnienia na dworze stawali się na niższych szczeblach nauczycielami młodzieży płci męskiej.

Chińska etykieta to nie tylko zewnętrzne objawy relacji międzyludzkich, ale przede wszystkim powiązanie z koncepcjami kosmologicznymi, ustalenie reguł działalności państwowej jak i społecznej oraz procedur. W zależności od cyklu następujących po sobie pór roku, ruchu ciał niebieskich inspirowane były przepisy etykiety.

Pierwotnie z okazji obrzędów religijnych składano w ofierze nieprzebrane bogactwa: zwierzęta hodowlane i dzikie (woły, barany, świnie, jelenie i psy), produkty rolne, wyroby metalowe oraz jeńców wojennych.

Zwierzęta składane w ofierze ścinano lub duszono; gotowano, wędzono lub smażono; poćwiartowane ofiarowywano w częściach lub w całości. Również zakopywano w ziemi, topiono lub spalano. Część spożywano podczas wspólnej biesiady, gdzie przy dużej ilości alkoholu dochodziło do orgii. Ciekawostką jest to, że większość ceremonialnych naczyń z brązu, szczególnie czasów dynastii Shang, właśnie przeznaczona była na alkohol.

Tańce animalistyczne, również w maskach oraz początki dramy, którą do dziś podziwiamy w operze chińskiej były opowieściami o organizacji świata ziemskiego i pozaziemskiego, które miały służyć odnowie władzy królewskiej i organizowaniu przestrzeni miejskiej i pozamiejskiej.

W religii dynastii Shang i Zhou, podobnie jak za czasów następnych dynastii, centralne miejsce zajmował kult przodków. W świątyni przodków lub w przypadku biedniejszych ludzi jedynie na ołtarzu przechowywano tabliczki z wyrytym lub napisanym pędzelkiem imieniem przodka w linii męskiej, w których zamieszkiwała jedna z części duszy zmarłego, przed którymi odbywały się wszelkie obrzędy rytualne. Wszelkie wydarzenia rodu i uroczystości były oznajmiane w tym miejscu antenatom. Celem kultu przodków było zapewnienie przez odpowiednie ofiary i obrzędy dalszego istnienia duchów przodków i uzyskania pomocy tych potężnych istot dla ich żyjących potomków.

Przodkowie byli pośrednikami pomiędzy żywymi członkami rodu a siłami nadprzyrodzonymi, mającymi wpływ na życie doczesne (choroby, urodzaj, płodność, dobrobyt). Do nich zwracano się z prośba o radę, pierwotnie posługując się wróżbami na kościach łopatkowych czy skorupach żółwich (po wydrążeniu niewielkiego zagłębienia poddawano je działaniu ognia), które niejednokrotnie pokrywano inskrypcjami. Z kształtu pęknięć interpretowano odpowiedź i wróżbę. Pytania dotyczyły ofiar, zjawisk przyrodniczych, uprawy roślin i hodowli, wypraw wojennych, stanu zdrowia, a także dni szczęśliwych i nieszczęśliwych. Wraz z rozwojem społecznym zaniechano takiego sposobu, skupiając się na Księdze Przemian (Yijing).

Według wierzeń chińskich człowiek posiada dwie dusze: duszę zwierzęcą po, która powstaje w momencie poczęcia (dlatego ta data jest taka ważna w horoskopach), oraz hun, duszę duchową, której istnienie rozpoczyna się w momencie przyjścia człowieka na świat (ta data jest równie ważna). Po śmierci los obu dusz bywa różny. Po nadal przebywa w grobie razem z ciałem i żywi się ofiarami składanymi na mogile, jednak z czasem zatraca swoją żywotność wraz z uleganiem rozkładowi, pogrąża się w świat podziemny, Podziemne Żółte Źródła, gdzie nadal żyje pod postacią cienia. Jednak jeśli nie jest żywiona staje się wygłodzonym upiorem, wrogo nastawionym wobec wszystkich osób żyjących. Natomiast hun dzieli się na dwie części, jedna czeka do 49 dnia po śmierci i dopóki czcigodna osoba nie postawi czerwonej kropki z krwi koguta na jej tabliczce, błąka się nie znając swojej przyszłości. O ile dopełniono tego rytuału, zamieszkuje w tabliczce na ołtarzu przodków i ciesząc się ofiarami dzieci i wnuków, pomaga im w życiu doczesnym. Druga część wędruje do pałacu Shangdi, gdzie zamieszkuje, jako jego dworzanin, choć wędrówka do tych wspaniałości jest trudna i wyboista, gdyż po drodze czekają na nią złe duchy, dlatego tak bardzo potrzebne są modlitwy żyjących członków klanu. Gdy jednak już tam się dostanie, łączy się ze swoją połówką z tabliczki i wspólnie wstawiają się u różnych bóstw za tymi, których pozostawili na Ziemi, aby tylko pomóc swojej rodzinie. Jednak, jeśli ona także nie jest żywiona, dusza ta również staje się złym duchem, skazanym na wieczne cierpienia. Właśnie takie myślenie było powodem podtrzymywania męskiej linii, zasadniczą przyczyną, dla której dzieci płci męskiej ceni się wyżej niż wszystko inne, nawet bogactwa.

Groby królewskie miały kształt prostokątnych dołów z czterema drogami dojścia, wiodącymi z każdej ze stron świata, oraz centralnie położoną komorą. Odkrywane dzisiaj groby królewskiego i możnowładztwa obfitują w przedmioty pogrzebowe z brązu, dzięki czemu mamy szansę znaleźć niepodważalne informacje o tamtych czasach, a nawet umiejscowić je w czasie. Zwykłe groby zawierają jedynie wazy ceramiczne, natomiast małe nie mają żadnego wyposażenia. Królewskie wyposażenie cechuje się bogactwem, różnorodnością i przepychem; jak dzwony z brązu, zestawy kamiennych gongów, wazy ceremonialne, broń, ceramika, złoto, nefryty, kamienie szlachetne, konie zaprzężone do wozu przy wejściach oraz pies grzebany poniżej trumny. Niestety w czasach dynastii Shang istniał zwyczaj składania ofiar z ludzi – na szczęście za dynastii Zhou prawie zaniechano tego procederu. Pojawił się wtedy zwyczaj zastępowania ofiar ludzkimi figurkami z terakoty, ceramiki i wikliny, aby w końcu w naszej erze produkować papierowe.

Jednym z najważniejszych obowiązków Syna Nieba było rytualne otwarcie roku rolniczego, przypadające na dzień Nowego Roku zgodnie z księżycowym kalendarzem chińskim, co w kalendarzu gregoriańskim przypada na przełomie stycznia i lutego. Termin ten związany był z początkiem wiosny w dolinie Huang He. Na tę okoliczność Syn Nieba w obrębie Świątyni Nieba zaorywał bruzdę prymitywnym ręcznym pługiem. Jako jeden z najważniejszych i najdonioślejszych obowiązków monarchy w jego funkcji kapłana, zachował się aż do upadku dynastii mandżurskiej na początku XX wieku naszej ery. Właśnie z tego powodu dokładne określenie przesileń i równonocy decydowały o istnieniu dynastii. O ile cesarscy astronomowie się pomylili i chłop obserwując gnomon stwierdzał, że kalendarz jest niedokładny mógł nawet podnieść bunt. 

Chiny u Europejczyka, który stara się poznać odrębność obyczajowości, bogactwo kultury i historii wywołują całkowity zawrót głowy. POLECAM aplikację na Android "Odkryj Chiny" – poza Polską "Ancient China". Oprócz możliwości poznania pięknych okolic w Chinach, ściągnięcia na pulpit zdjęć w rozdzielczości HD, w formie gry sprawdzimy naszą wiedzę o tych miejscach. Nagroda za rok 2014 „Poetry&Paratheatre” w kategorii: Popularyzacja Sztuki - Motywy przyrodnicze w poezji chińskiej

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Kultura