Kto by pomyślał, że jakaś szczepionka wyprodukowana przez firmę farmaceutyczną może nie działać, a nawet być szkodliwa? Kto? Kto jest taki odważny? Kto jeszcze jest taki odważny?
Tak odważny jest redaktor w Gazecie Wyborczej (choć i on ukrywa się pod pseudonimem jagor).
"Eksperci alarmują: Dostępna szczepionka przeciwko pneumokokom nie chroni dzieci z obniżoną odpornością"
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,21105872,eksperci-alarmuja-dostepna-szczepionka-przeciwko-pneumokokom.html
"Lekarze "nie mogą brać odpowiedzialności" za stosowanie szczepionki"
"Eksperci przekonują, że lekarze "nie mogą brać odpowiedzialności za niepowodzenia profilaktyki zakażeń pneumokokowych prowadzonej u dzieci z grup ryzyka szczepionką PCV10, której nie należy stosować w tych chorobach". Zaznaczyli również, że w przeciwieństwie do szczepionki PCV13, PCV10 nie wytworzyła tzw. odporności zbiorowiskowej (ochrona osób nieszczepionych) w odniesieniu do zapaleń płuc, a chroni tylko przed inwazyjną chorobą pneumokokową."
"Pediatrzy ostrzegają: "To eksperyment medycznym""
"Wprowadzenie szczepionki PCV10 u pacjentów z grup wysokiego ryzyka należy traktować jako eksperyment medyczny wymagający uzasadnienia, ponieważ szczepionka będzie stosowana pomimo braku wskazań w charakterystyce produktu leczniczego" - ocenia prezes PTP prof. Jarosław Peregud-Pogorzelski w piśmie do ministra Radziwiłła."
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,21105872,eksperci-alarmuja-dostepna-szczepionka-przeciwko-pneumokokom.html
Inne tematy w dziale Rozmaitości