Aby być narodem, trzeba mieć ziemię. W przeszłości, w wielu państwach, obywatelem był tylko ten, kto posiadał ziemię, a zamożność z posiadanej ziemi, była ważniejsza niż "nowe pieniądze", czyli zamożność zdobyta w inny sposób.
Żydzi tułający się po świecie i będący w większości państw narodem niechcianym, drugorzędnym i wysiedlanym, podjęli walkę o własną ziemię i walkę tę prowadzą już prawie lat 70. Z doświadczenia wiedzą, że nie ma narodu bez ziemi, która należałałaby do niego, taki naród nie istnieje, nawet jeżeli są ludzie, którzy takim narodem chcieliby być.
Wieś produkuje żywność i utrzymuje miasto, owszem, miasto produkuje potrzebne wsi towary, ale wieś może istnieć bez miasta, a miasto bez wsi istnieć nie może. Popularne są piosenki z czasów wojny, kiedyn to mieszkańcy Warszawy jeżdzili na wieś po zaopatrzenie.
Szereg państw stosuje dopłaty do rolnictwa, po to, aby podnieść oplacalność produkcji rolnej. Chodzi o to, aby ziemia nawet ta mało wydajna była w kulturze zdolnej produkować żywność. Ziemia pozostawiona jako nieużytek, zarośnięta krzewami, nie zawsze jest możliwa do powrotnego szybkiego rolniczego zagospodarowania.
Państwo nastawione na import taniej żywności, może pewnego dnia się obódzić się i stwierdzić jej brak. Mały zatarg międzynarodowy może zablokować import, a uruchomienie własnej żywności wymaga czasu.
Wszyscy pochodzimy ze wsi. Najpierw była wieś,a potem były miasta, tak, że pogarda dla mieszkańców wsi jest pogardą dla własnych przodków i własnego pochodzenia. A ja wolę mieć "słomę w butach" niż plastyki.
Anna-PK - Żona, matka, babcia, właścicielka psa o imieniu Maja. Hobby to ogródek warzywny i kwiatowy. Robię też pyszny chłodnik na bazie własnych warzyw.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka