Nic nie doprowadza mnie do tak przemożnej lamentacji nad potęgą ludzkiej bezmyślności, ubóstwa wyobraźni i płaskości horyzontów, jak wypowiedzi blogerów, publicystów dowodzące, że ich autorzy widzą coś szczytnego, pożytecznego w wielokulturowości i że nie widzą zagrożenia ogromną migracją zarobkową z Azji i byłych republik radzieckich. Nic mnie tak nie jest w stanie doprowadzić do szewskiej pasji, jak monstrualność ich głupoty, gdy dzień wcześniej, lub dzień później biadają niebogi nad… upadkiem Zachodu, kresem cywilizacji chrześcijańskiej, spsieniem Europy.
To ich niepozbieranie i niekoherencję umysłową opisuje wciąż Tuwim z zaświatów. Straszni mieszczanie z uśmiechem zadowolenia na ustach. Ani zimni, ani gorący, lecz letni, ci z opcji najgorszej. Będą powtarzać, że “to tylko czasowa migracja zarobkowa, oni wrócą do siebie, to są tylko umowy sezonowe”. Nie, sezonowe są może na początek. Po co mieliby wracać do siebie? Tam nie tylko pracy, tam niczego nie ma, oprócz krwawych walk religijnych. Za kilka lat poznamy smak tych walk, które ich genetyka niesie ze sobą jako ich tożsamościowe dziedzictwo. Demiurgowie kreślący w naszej ojczyźnie miejsca na ich siedlisko po to, by rozcieńczyć naszą tożsamość narodową już zadbają o podsunięcie naszym decydentom pomysłów i… kredytów motywujących tych rozmnażających się Azjatów do pozostania, do narośnięcia swą azjatycką, awanturniczą “religijnie” prowincjonalną roszczeniowością na niedomagającym ciele Rzeczypospolitej. Tu się dla nich przyszykowuje mieszkania plus i 500+. Nie wrócą do siebie, tak jak i nie wrócili ze Szwecji, Niemiec, Belgii, Holandii, Francji. Zostaną.
Zostaną najpierw W CIENIU nas, później OBOK nas, aby koniec końców zajmować tu miejsce ZAMIAST nas. Zostaną by przez parę lat stwarzać złudzenie “rozwoju” gospodarczego w kabalistycznym panoptikum “łże-ekonomisty” Mateusza. Zostaną, by sycić idee fixe oraz nawiedzone oczekiwania i koncepcje p.Dudy i p.Kaczyńskiego o przejściu do historii dzięki budowie Rzeczypospolitej Wielu Narodów. Po paru latach zaczną tworzyć swoje genetyczne enklawy i zacznie się formować, na wzór Szwecji i Francji - Rzeczpospolita Wielu Gett. A wszystko to dzięki miernym decydentom i strasznym mieszczanom. Dzięki atrofii zmysłu obrony wspólnoty realizowanej na każdym szczeblu. Żeby to zatrzymać, ten sojusz miernego kierownictwa z groźnym, niekojarzącym tłumem - potrzeba wstrząsu. Albo gnicie, albo fulguracja. Środka tym razem nie ma.
Pal licho, że straszni dla siebie i swoich bliskich, to zaledwie tragedia osobista, która przy odpowiednim przebiegu życia pozostać może nierozpoznana, gdyż głupota głupotą otoczona korzystać może z szacunku. Tragedia narodowa, że w tym swoim ograniczeniu straszni są dla Polski i jej przyszłości. Wiersz Tuwima “Straszni mieszczanie” o ludziach, którzy “widzą wszystko oddzielnie” zwać się winien może: “Groźni mieszczanie”, gdyż wykraczamy tu już poza estetykę i niesmak jakie od wieków wzbudza “wesoły głupek” a wchodzimy w sferę egzystencji i dalszego istnienia ojczyzny, w sferę “być albo nie być”.
Identycznie wygląda sytuacja z LGBT i marksizmem kulturowym. Nie po to tu wchodzili, nie po to naciskali na Jaruzelskiego, by łamiąc prawo ich zarejestrował (Fundacja Batorego). LK, JK, Dudę (AJC), Trzaskowskiego - by teraz, gdy już weszli i zalegalizowali się - chować się w cieniu, lub zatrzymywać w marszu przez instytucje. Lech Kaczyński inicjował inwazję groźnych lobbies antychrześcijańskich, antypolskich. Jarosław kontynuował. Urosły więc w siłę. I marsz swój przyspieszają z miesiąca na miesiąc. Ambasady, banki i osobna kolumna żydowska dołączają do marszów dewiantów. Wszystko jest na tej drodze, by za 5 lat dodatek 500+ na każde dziecko przysługiwał także… małżeństwom gejów i lesbijek na ich dzieci i na adoptowane dzieci. Tak się kończą socjalistyczne konsensusy… Obojętne, czy spod znaku Płużaka i Lipskiego, czy Marksa i Trockiego. Kaczyński i Michnik to dzieci jednego Boga. Tylko pomalowani są w inne… szlaczki i wzorki oraz prezentują inne efekty dźwiękowe. W wersji Płużaka i Lipskiego postępujący stopień rozkładu tradycyjnego społeczeństwa jest identyczny z tą różnicą, że opcja ta przechwytuje teren szybciej, gdyż przechwyt odbywa się pod zasłoną dymną z okrzyków: “Wara od…!” i zestawu przenośnych, ozdobnych symboli narodowych, tudzież religijnych.
Ludzie, którzy z powodu swoich wad lub wąskich interesów widzą wszystko oddzielnie, ci, których najlepiej opisują te wersy:
"Patrzą na prawo, patrzą na lewo.
A patrząc - widzą wszystko oddzielnie
Że dom... że Stasiek... że koń... że drzewo..."
ci ludzie gotują nam Polskę doganiającą Zachód. Formatują kształt państwa, którego to kształtu od pewnego momentu nie będzie można już cofnąć, nawet jeśli ktoś bardzo by chciał.
Że dom... że Stasiek... że koń... że drzewo..
Że mieszkanie +... że Mahmed... że nóż... że Szwecja...
[trochę informacji o stanie w jakim znajduje się dzisiaj Szwecja: https://twitter.com/joannateglund?lang=pl ]
Huomo-animal divino. Znajomość harmonii nazywa się stałością. Znajomość stałości nazywa się oświeceniem. [...]. Napięcie ducha w sercu nazywa się uporem. [...] Wiedzący nie zna udawania, udowadniający nie wie.
Nagroda Roczna „Poetry&Paratheatre” w Dziedzinie Sztuki ♛2012 - (kategoria: poetycki eksperyment roku 2012) ♛2013 - (kategoria: poezja, esej, tłumaczenie) za rozpętanie dyskusji wokół poezji Emily Dickinson i wkład do teorii tłumaczeń ED na język polski ==========================
❀ TEMATYCZNA LISTA NOTEK ❀
F I L O Z O F I A ✹ AGONIA LOGOSU H I S T O R I A 1.Ludobójstwo. Odsłona pierwsza. Precedens i wzór 2. Hołodomor. Ludobójstwo. Odsłona druga. Nowe metody 3.10.04.2011 P O S T A C I 1. Franz Kafka i hospicjum kultury europejskiej czyli nagi król 2. Platon czytany przez Simone Weil P O E Z J A 1. SZYMBORSKA czyli BIESIADNY SEN MOTYLA 2. Dziękomium strof Strofa (titulogram) 3.Limeryk 4.TRZEJ MĘDRCOWIE a koń każdego w innym kolorze... 5.CO SIĘ DZIEJE M U Z Y K A 1.D E V I C S 2.DEVICS - druga część muzycznej podróży... 3.HUGO RACE and The True Spirit 4.SALTILLO - to nie z importu lek, SALTILLO - nie nazwa to rośliny 5.HALOU - muzyka jak wytrawny szampan 6.ARVO PÄRT - Muzyka ciszy i pamięci 7. ♪ VICTIMAE PASCHALI LAUDES ♬
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka