wawel24 wawel24
120
BLOG

Świat taśm Sowy

wawel24 wawel24 Polityka Obserwuj notkę 0



MOTTO 

" [...] chodzi o to, że wszystko jest za darmo i że ty jesteś p o z a."


Zbiór refleksji na temat nagrań z Sowy. Wnioski są jednoznaczne. Ale jeśli ktoś myśli, że hipotetyczne taśmy z politykami PIS dawałaby obraz środowiska o wyższych standardach, to niech pomyśli jeszcze raz od początku :). Obraz PIS - sądzę - byłby może i nawet gorszy. Z różnych wycieków (Piebiakowych, Dworczykowych, miskoryżowych etc.) to wynika. PO i PIS to bliźniacze formacje (PIS to struktura bardziej przebiegła o wyrafinowanych technikach kamuflażu patriotycznego). Przede wszystkim trzeba mieć przed oczami, że na taśmach mamy najbliższe środowisko obecnego "premiera"...  No i pozostaje kwestia tego, kto jest w posiadaniu oryginału i kopii pozostałych taśm na których jest nagrany MM oraz to, w jakim kierunku i do jakich działań ów KTOŚ pcha poprzez szantaż "naszego" Premiera (KTOŚ to oczywiście podmiot zbiorowy i... służebny ;).


image


Oto bohaterowie drugiej odsłony upublicznienia nagrań z Restauracji Sowa i Przyjaciele trwających 4 godziny, która to prezentacja miała miejsce w TVP Info w godz. 23:15 – 3:00. Paweł Graś, Prawa Ręka Kierownika, ksiądz Kaziemierz Sowa, członek rady nadzorczej „Krakchemii”,  Szara Eminencja Drugiego Szeregu i menedżer werbowania eminencji Kościoła „do gry w jednej drużynie”, Jerzy Mazgaj, TW „Barbara” (pół)miliarder, przewodniczący rady nadzorczej „Krakchemii”(jego żona wiceprzewodnicząca), minister skarbu Włodzimierz Karpiński, szef BOR gen. Marian Janicki, Rafał Baniak podsekretarz stanu w Ministerstwie Polityki Społecznej, Zbigniew Rynasiewicz sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju, pełnomocnik rządu ds. zarządzania infrastrukturą drogową. Oraz kilka osób, które dzwoniły do naszych bohaterów na komórkę.

Zakres tematów z grubsza podzielić możemy następująco:


-         portrety psychologiczne (tzn. kto, ze względu na „predyspozycje” nada się do naszych, czyli do robienia dealów i kto nie jest „typem, który cię jakoś tam obróci”

-         projektowanie i rozdzielanie stanowisk,

-         proponowanie swoich usług w dojściach

-         monitoring i wyszukiwanie mediów, które za bardzo sobie pozwalają i które trzeba będzie za to  „zniszczyć” (czyżby podawanie na tacy Hajdarowiczowi tytułów prasy do... „kupienia”, czyli reorganizacji, czyli – w słowniku ks.Sowy – zniszczenia?)

-         chwalenie się „zalinkowaniem” (posiadaniem dojść do wyprowadzania kasy)

-         opowieści o swoich i cudzych porschakach i volvikach, czyli jak to jeden z nich nazwał „o realizacji dziecięcych marzeń”

-         podlizywanie się posiadaczom mocy (w tym przypadku P.Grasiowi, dopóki... nie wyszedł)

-         opowieści gimbazowe o własnych pijaństwach i wyczynach podczas tych pijaństw

-         opowieści o własnych misjach „uczenia ludu luksusu”

-         opowieści o wielkich schizmatykach (Palikot)


Kosztem snu wysłuchałem 4 godziny kontynuacji taśm Ojca Sowy. Pisać, że żenujące, kompromitujące, infantylne, odsłaniające prymitywizm i kosmiczną prywatę, prezentujące osobowości na stopniu rozwoju rozwydrzonego, prostackiego gimnazjalisty parającego się dilerką – to mało.

Właściwie to trudno znaleźć słowa do nazwania marnego światka tych ludzi. Zwłaszcza wtedy, gdy weźmie się pod uwagę, jak większość z nich napycha sobie pulchne policzki umoralniającymi słówkami symulującymi troskę o dobro wyborcy i... Polski. Słowo  „Polska” pojawia się w ich pijackim (ale mimo to trzymającym się ziemi) bełkocie b.rzadko. Właściwie występuje ono zawsze tylko w kpiarskim kontekście: przy okazji pijackich przygód i przy podziękowaniu za „lewe” załatwienie czegoś (Kiedy „ksiądz” Sowa zarysowuje Mazgajowi pomoc jakiej mu udzieli, ten wznosi toast za „wsparcie” „księdza”, który kpiarsko dziękuje: „I to jest miłe jak Polska pamięta ludzi”).

W tym światku, w tym bagnie nie ma miejsca na ani jedną osobę nie pasującą „profilowo” do reszty. Jeden normalny (tzn. niepewny) byłby zagrożeniem dla wszystkich pozostałych, dokładnie tak, jak niepijący w socjalizmie był podejrzewany o to, że kabluje (i do tego przykładu nawiązuje zresztą Graś w jednym ze swoich „dowcipów”).

Cztery godziny nagrań stanowią bezcenny portret degrengolady kręgu Tuska i zblatowania Kościoła z gangiem PO. Taśmy te wymagają jednak analizy stenogramów przez fachowców, przez dziennikarzy, bo multum tekstów jest niezrozumiałych bez komentarza  i naświetlenia tła, zwłaszcza, że gdy chodzi o sprawy „delikatne” – biesiadnicy rozmawiają... półsłówkami i swego rodzaju kryptoprzestępczym slangiem. Zawierają mnóstwo smaczków i perełek (o Donaldzie, o Palikocie, o Grasiu, o Schetynie etc.). Niektóre są... zastanawiające, np. gdy Graś opowiada: „Rzuciłem papiery na stół”, „do drugiego pokolenia”. O jakich drzewkach genealogicznych się tu mówi? Gdy padają zwroty: „stanowisko antypolskie”, gdy ks.Sowa uwiarygadniając się źródłowo mówi: „Wywodzę się z Ruchu Stu, Graś też jest z Ruchu Stu, w AWS nigdy nie byłem, to ciało  o b c e (Ruch Stu była to - zgodnie z powszechną wiedzą - organizacja koszerna).   Z tą niejawną strukturą hierarchii klanów wiąże się słówko  w i a r y g o d n y . Jeden z panów mówi zagadkowo: „Nie jestem tak wiarygodny jak Graś”? Czyżby nawiązywał on do wcześniejszej o kwadrans opowieści Grasia o papierach „aż do drugiego pokolenia”? Oprócz najsilniejszego klanu rodem z Ruchu Stu (ci legitymizujący się pochodzeniem do drugiego pokolenia?) dostrzegamy kilka razy sprzymierzony klan „ewangelicki” (Buzek itd.) no i twór „ekumeniczny” (wspólna platforma PO, założona przez Olechowskiego z Ruchu Stu). A... Polacy, mógłby ktoś zapytać? Cóż, wydaje się że w tym gronie biesiadników Polactwo reprezentuje Mazgaj, wyraźnie traktowany protekcjonistycznie, taka... tituszka polska do bojów biznesowych dla pozostałych klanów. Tituszka godna zaufania, gdyż sprawdziła się w boju, tzn. była... TW. Z braku danych i żeby nie popaść w antysemityzm i ksenofobię ;), tu trzeba urwać te rozważania, nie wątpię jednak, że pozostałe zasoby taśm przybliżą nas do rozpoznania meandrów niejawnej struktury klanowej samozwańczych elit.

Tematu pseudoksiędza Sowy nie zamierzam rozwijać, zrobią to z pewnością inni. Jednak jeśli chodzi o stosunki, powiązania i wejścia Kościoła w deale z drużyną PO – materiał zawiera sporo ciekawego i być może mocnego materiału. Materiału, który wyjaśnia dzisiejsze rozchodzenie się oczekiwań społeczeństwa z wypowiedziami hierachów (choćby względem przyjmowania migrantów). Z rozwiniętych i b.szczegółowych relacji Sowy wynika, iż Kościół wybrał zdecydowanie grę w jednej, określonej i posiadającej moc drużynie.


O języku i słownictwie nie będę pisał, wystarczy podsumować, że słuchacz czuje się, jakby zatrzymał się pod jedną z celi więziennych. Kiedyś PO (a ściślej: Kierownik) pod przymusem jedyne co miała do powiedzenia społeczeństwu o poprzednich taśmach, było to, że przeprasza i potępia język. To jest bzdura oczywiście, takie przeprosiny. Nie przepraszajcie już za to tym razem. Język jest ściśle związany z horyzontami danego człowieka i jego osobowością, z tym   k i m  jest. A tego w tym wieku już się nie zmieni, więc i nie ma za co przepraszać faryzejsko. Przeproście nas za to, że w ogóle istniejecie i że tacy jak wy wepchali się na długie lata aż na sam szczyt.

Skoro o języku nie warto pisać, to godne zauważenia są słowa-klucze i specyficzny slang:


-         deal (słówko najczęściej występujące na taśmach, poza słowem „wódka”)

-         obrócić kogoś

-         nie ruszać kogoś („ciebie nie ruszą”)

-         wyprowadzanie kasy

-         linkowanie (udostępnianie dojść do wyprowadzania kasy)

-         k***y  j***ne  = niewdzięczny naród

-         wiarygodny

-         układ

-         luksus

-         strata

-         debeściak

-         impreza

-         rada (rada nadzorcza)

         -         nasi


Pada trochę zdań, przypuszczam, że cennych, o dealach robionych na autostradach. Ale to zadanie dla dziennikarzy, żeby rozwikłać te dane, aluzje i informacje „autostradowo-infrastrukturalne” (biesiaduje wszak Rynasiewicz, a infrastruktura i autostrady to jego działka). Pada zdanie o 400 tys. corocznie od Palikota dla bpa Życińskiego na fundusz stypendialny. Występuje dość często kard.Nycz, kard. Dziwisz. Pada zdanie o... misji specjalnego znaczenia rodem chyba z... westernów: „Graś wiózł Brzezińskiemu pismo od Buzka”. Jest i nawiązanie do... wielkiej kinematografii, gdy opisującemu swoją ucieczkę po pijaku z komisariatu w Kętach Grasiowi i perspektywę jego ujęcia przez policję – Mazgaj puentuje, że mało co, a byłoby tak, że „Paweł Wiśniewski padł”. Taak. Prawidłowy bieg skojarzeń. Jesteśmy tu w tym samym kręgu „ludzi”, który podczas pijackiej imprezy parodiował piosenkę „Janek Wiśniewski padł”...

Charakterystyczne i wielce mówiące są zdania: „Lepiej mieć gościa, który gdy coś mówi, to zrobi to, a nie takich, którzy tylko obiecują”. Albo to zdanie, pychota: „Ja go poznałem bardzo dobrze, w sensie prywatnie, w   s e n s i e   u k ł a d u”. Albo ta wymiana zdań: „Mówi, że nie można być drugi raz [mowa o kadencjach w radach nadzorczych]”. Na to Sowa odpowiada: „Same ograniczenia...”. Piękne jest zdanie: "Graś jest Brzezińskim Tuska". Biesiadnicy mający większą moc lubią do swych protegowanych mówić: „Będziesz mógł się wybić, będziesz się cieszyć”, lubią chwalić się swoistym zacięciem edukacyjnym: „Lubię ludzi uczyć luksusu”.


Jakie motto można by wybrać na opisanie tego towarzystwa spod ciemnej gwiazdy? Było kilka nadających się wypowiedzi. Ja bym jednak wybrał zdanie Sowy: „chodzi o to, że wszystko jest za darmo i że jesteś   p o z a.” Czyż można celniej ująć istotę, sens i cel istnienia tych pasożytów żerujących na ciele państwa polskiego. Brawo ojcze Sowo!

PS Nawiasem mówiąc, świetnie byłoby w maturach pisemnych dać do wyboru temat: Degrengolada i mafijność polskiej klasy politycznej na przykładzie taśm z restauracji "Sowa i Przyjaciele".


image

image



http://wawel.salon24.pl/759210,kiedy-polska-przestala-byc-czysta-czyli-rok-1988-1997-i-dalsze-zanurzanie


Tus(z)ki z makreli

=========================================

Przypisy:

Politycy RUCHU STU

B


    Czesław Bielecki

    Ryszard Adam Bobrowski


C


    Franciszka Cegielska


G


    Wojciech Gęsiak

    Aleksander Grad

    Andrzej Grajewski

    Paweł Graś

    Jerzy Grohman


H


    Jerzy Hardie-Douglas

    Paweł Huelle


J


    Paweł Jaros

    Mirosław Jasiński

    Tomasz Jastrun


K


    Marek Karp

    Michał Kleiber

    Bartłomiej Kołodziej

    Tadeusz Kopacz

    Wiktor Kulerski (młodszy)

    Michał Kulesza (prawnik)

    Andrzej Kunert


L


    Arkadiusz Litwiński


M


    Paweł Moczydłowski


N


    Sławomir Neumann

    Jerzy Marek Nowakowski


O


    Andrzej Olechowski


P


    Krzysztof Piesiewicz

    Paweł Poncyljusz


S


    Marek Sowa

    Wiesław Suchowiejko

    Wojciech Szczurek

    Grzegorz Szpyrka


T


    Teresa Torańska


U


    Andrzej Urbański


W


    Jan Waszkiewicz

    Jan Winiecki


Z


    Andrzej Zakrzewski (1941–2000)

    Krzysztof Zaremba


wawel24
O mnie wawel24

Huomo-animal divino. Znajomość harmonii nazywa się stałością. Znajomość stałości nazywa się oświeceniem. [...]. Napięcie ducha w sercu nazywa się uporem. [...] Wiedzący nie zna udawania, udowadniający nie wie.  Nagroda Roczna „Poetry&Paratheatre” w Dziedzinie Sztuki ♛2012 - (kategoria: poetycki eksperyment roku 2012) ♛2013 - (kategoria: poezja, esej, tłumaczenie) za rozpętanie dyskusji wokół poezji Emily Dickinson i wkład do teorii tłumaczeń ED na język polski ========================== ❀ TEMATYCZNA LISTA NOTEK ❀ F I L O Z O F I A ✹ AGONIA LOGOSU H I S T O R I A 1.Ludobójstwo. Odsłona pierwsza. Precedens i wzór 2. Hołodomor. Ludobójstwo. Odsłona druga. Nowe metody 3.10.04.2011 P O S T A C I  1. Franz Kafka i hospicjum kultury europejskiej czyli nagi król 2. Platon czytany przez Simone Weil P O E Z J A 1. SZYMBORSKA czyli BIESIADNY SEN MOTYLA 2. Dziękomium strof Strofa (titulogram) 3.Limeryk 4.TRZEJ MĘDRCOWIE a koń każdego w innym kolorze... 5.CO SIĘ DZIEJE  M U Z Y K A 1.D E V I C S 2.DEVICS - druga część muzycznej podróży... 3.HUGO RACE and The True Spirit 4.SALTILLO - to nie z importu lek, SALTILLO - nie nazwa to rośliny 5.HALOU - muzyka jak wytrawny szampan 6.ARVO PÄRT - Muzyka ciszy i pamięci 7. ♪ VICTIMAE PASCHALI LAUDES ♬

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka