MYŚL IWY
na niebie
Orion zaprowadza porządek
dzielny myśliwy
zza horyzontu
wysuwa głowę jego pies
pionowo w górze Andromeda
z najbliższą galaktyką
igrającą na krawędzi
widzenia
na ławce bezdomny
blik latarni
ten spokój gwiazd
jest jak policzek
kiedyś była tylko jedna
gwiazda
lecz spadła na ziemię
i roztrzaskała się na miliony dusz
więcej nie pamiętam
za wszystkie grzechy żałuję
albo i nie
ale wtedy
pożałuję
Orionie
miej baczenie
bo zapomniałem jakie drzewo
jest najlepsze na strzały
a tu noc niespodziewanie
się wydłuża
i pusty kołczan
pod ramieniem
======================================