„Potrzebny jest drugi etap obywatelskiego zrywu - budowa "państwa podziemnego", instytucji, które pomogą przenieść nasze wartości przez czas opresji
/.../
Na początku zerwaliśmy się, bo niszczono nam instytucje. Te instytucje są coraz bardziej niszczone, więcteraz drugi etap jest taki, że musimy zacząć zakładać własne instytucje”
Mateusz Kijowski, 31 sierpnia 2016, podczas pokazu filmu „Obywatelski zryw”
.
„Dlatego wzywamy wszystkich – obywatelki i obywateli, nauczycieli, rodziców, pracowników służby zdrowia, górników, rolników, przedsiębiorców, twórców i dziennikarzy,sędziów, prokuratorów, policjantów i wojskowych, a także organizacje pozarządowe, partie polityczne i samorządy, organizacje związkowe, samorządy zawodowe – by się temu wspólnie przeciwstawili.
Dziś nadeszła chwila, by wypowiedzieć posłuszeństwo tej władzy.”
Fragment listu „Stop dewastacji Polski”, 3 grudnia 2016 roku
.
Kiedy zobaczyłem dziś nagranie oświadczenia tzw „zjednoczonej opozycji” wygłoszone z trybuny sejmowej w reakcji na zamach terrorystyczny w Berlinie, to pomyślałem że historia dzieje się na naszych oczach – mamy już w Polsce dwie izby Sejmu. Spełniły się zapowiedzi Mateusza Kijowskiego że nadeszła kolej na „drugi etap” zrywu – czyli tworzenie własnych, KOD-owskich instytucji państwa. Sejm w Polsce, mimo przerwy w obradach, jak widać, wciąż obraduje i z trybuny sejmowej wydaje oświadczenia. „Wszyscy poważni prawnicy” uznają to za przejaw demokratycznego państwa prawa, a w najgorszym razie będą tak zalatani i „zarobieni”, że im to zdarzenie umknie, niemalże jak nagłe przyspieszenie zmiany ustawy o Trybunale Konstytucyjnym po przegranej Komorowskiego.
.
Choć nie powinniśmy być zaskoczeni, bo zapowiedzi takiego działania pojawiały się przecież w wystąpieniach ludzi opozycji od mniej więcej pół roku. Większość z nas uważała to za jakieś tam bardziej czy mniej głupie figury retoryczne, jednak te przypadkowe „przejęzyczenia” i konsekwentne „skróty myślowe” - kiedy je dziś zbierzemy do kupy, lepią się w jeden sens: unieważnimy państwo bo uważamy je za szkodliwe i ustanowimy swoje – równoległe, i gwarantujemy że mamy uzgodnione że zostanie ono uznane za oficjalne przez organa Unii Europejskiej, strategiczne korporacje zawodowe i samorządy w których mamy swoich ludzi.
Gdzieś w tak zwanym międzyczasie, 17 listopada, pojawił się Gabinet Cieni PO i choć trochę się to nie lepiło całości to dziś prawdziwe znaczenie tego sygnału zaczyna być lepiej widoczne.
.
Platforma – która przecież od samego początku finansowała promocję manifestacji KOD (mówił o tym Mateusz Kijowski w wywiadzie dla Moniki Olejnik 5 maja 2016 w radiu ZET) próbuje zbudować własne instytucje państwa – i wydarzenia w Sejmie są tego naprawdę wyraźnym obrazem. Jaki jest inny cel absurdalnej wręcz okupacji sali posiedzeń i to w czasie kiedy nie odbywa się posiedzenie izby, jak pokazanie społeczeństwu, że prawdziwy i respektujący zasady demokracji parlamentarnej Sejm RP to Platforma Obywatelska i Nowoczesna razem z aktywistami KOD ?
Jeśli ktoś jeszcze tego nie dostrzega to zapewne przekona się za nieco ponad trzy tygodnie kiedy „prawdziwi gospodarze” sejmu podejmą w „swoich progach” posłów rozpoczynających, 11 stycznia kolejne posiedzenie. Wtedy zobaczymy prawdziwy sens opanowania sali posiedzeń.
I możemy być pewni że to opanowanie sali obrad się wówczas nie zakończy – a KOD, PO i Nowoczesna już udowodniły że nie potrzebują do tego wiarygodnego uzasadnienia. Wszystko dokona się rzecz jasna w imię demokracji i walki o państwo prawa.
Inne tematy w dziale Polityka