Jerzy Wasiukiewicz Jerzy Wasiukiewicz
64
BLOG

Widsteinowi nie podoba się Macierewicz

Jerzy Wasiukiewicz Jerzy Wasiukiewicz Polityka Obserwuj notkę 8

W ten poniedziałek, na takim otwartym w sumie spotkaniu z red. nacz. "Gazety Polskiej" Sakiewiczem i publicystą "Rzeczpospolitej" Wildsteinem, które to spotkanie poświęcone było katastrofie smoleńskiej, redaktor Bronisław Wildstein skrytykował pomysł postawnienia na czele zespołu parlamentarnego, który zajmuje się tą katastrofą, Antoniego Macierewicza. Skrytykował za to PiS, a w zasadzie krytyka dotknęła prezesa tej partii Jarosława Kaczyńskiego.

Po redaktorze Wildsteinie spodziewałbym się, że krytyka będzie merytoryczna i usłyszę konkrety dlaczego to Macierewicz nie nadaje się na szefa tego zespołu, albo raczej dlaczego po prostu jest to błędem PiS. Ale usłyszałem, że jest to błąd... wizerunkowy. Czyli, że Antoni Macierewicz nie powinien zostać szefem tego zespołu, bo ma po prostu złą prasę. Wizerunkowo więc jest to porażka.

Okazuje się więc nagle mało ważne czy Antoni Macierewicz jest kompetentny, czy poradzi sobie z takim zadaniem. Najważniejsza sprawa to wizerunek. Bo media będą cały czas teraz atakowały ten zespół. I o takim wizerunkowym błędzie mówi nie kto inny tylko redkator Bronisław Wildstein? Wildstein, który parę lat temu jakoś nie przejmował się, że dla telewizji publicznej wizerunkowo to była porażka, kiedy on zostawał szefem TVP.

A przecież chodzi dokładnie o to samo! Macierewicz i Wildstein mieli, mają i będą mieli złą prasę, bo zbyt mocno dotknęli lustracji. Niektóre media nie będą ich kochały właśnie za to. I za to będą mieli wrogów w wielu dziennikarzach, publicystach, redaktorach już do końca swojego życia. Wizerunkowo więc błędem będzie obsadzanie ich na ważnych państwowych stanowiskach, zatrudnianiu jako publicystów, udostępnianie miejsca na antenie telewizyjnej itd.
Dziwi więc, że to właśnie z ust Bronisława WIldsteina padły te niedorzeczne słowa. Bo co jest nagle ważniejsze dla Pana Wildsteina, wizerunek czy prawda?

PS. Wczoraj, w jednym z programów TVN24 do którego zaproszeni byli Daniel Passet i Piotr Skwieciński, pan Skwieciński powiedział dokładnie to samo co Bronisław Wildstein dzień wcześniej. No cóż, na poniedziałkowym spotkaniu widać było, że słucha, wszystkiego co mówią obaj prelegenci, bardzo uważnie.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka