Na wrzask wielkich obrońców demokracji w rodzaju Kalisza nakłada się ostatnio jazgot wybitnych obrońców "wolnych mediów" takich jak Lis i Kraśko. Jakich to wolnych mediów bronią?
Jeden przykład z dnia dzisiejszego.
Portal interia nie należy do frontowych. Korzystnie wyróżnia się na tle największych, takich jak onet, wp, wyborcza, gazeta. Nieprawomyślne komentarze są rzadziej blokowane, pojawia się komunikat o zablokowaniu. Taki dobry ubek. Cel ten sam, ale manipulacje bardziej wyrafinowane. Komentarze, jak wszędzie. Dominuje trollowanie, chamstwo, nieliczenie się z niczym, uporczywe wklejanie fałszywych wrzutek - esbeckich kołysanek tysiąc razy prostowanych bez związku z komentowanym tekstem, wielokrotne echo kłamstw i manipulacji głównego nurtu, nienawiść, szydzenie, z rzadka przeplatane wypowiedziami merytorycznymi. Najwyraźniej jednak te ostatnie mają swoje granice.
Przykład, o którym mowa, to odpowiedź na typowe w internecie szydzenie z jednego z najwybitniejszych Polaków, Antoniego Macierewicza i niezależnych badań katastrofy smoleńskiej Przytoczę fragment:
~litości
"tam był wybuch" - krzyczał w szaleńczym amoku macirelli próbując poluźnić krępujące go rękawy kaftana bezbieczeństwa. "daj spokój" - cichym głosem próbował uspokoić go dżarosław..."
Była to reakcja na podaną przez interię informację rzecznika MON o tym, że zostanie powołana nowa komisja smoleńska. Reakcja opłacona, dzięki czemu komentarz stale znajdował się tuż pod tekstem. W odpowiedzi umieściłem następującą hipotezę :
Jak powstają takie opinie? Pokazuje się "wroga ludu" wypowiadającego sam wniosek końcowy dłuższego wywodu, pozostający w szokującej sprzeczności z tym czym stale karmi się Masowego. Po takim materiale, puszcza się serię wypowiedzi Pukających się w Czoło. Pukających w Czoło zmienia się co jakiś czas, chodzi o to by Masowy miał wrażenie, że WSZYSCY tak odbierają, co jest kluczem powodzenia w tego typu manipulacji.
Reakcja portalu:
Twój komentarz do "Politycy o smoleńskiej komisji i wraku tupolewa" dodany 08.01.2016 (17:28) jest niezgodny z zasadami dyskusji portalu.
Gdyby ktoś opowiadał, że coś takiego może zostać zablokowane, nie wiem czy uwierzyłbym. Pytanie dla dociekliwych: jakie to zasady dyskusji zostały naruszone?
Z taką reakcją spotykam się dość często. Oczywiście, cenzura na Interii nie jest jakimś wyjątkiem. Podobnie albo lepiej blokują na innych wiodących portalach.
O jakie więc "wolne media" toczą bój "obrońcy demokracji"? Wolne od czego?
Elity III RP realizują dobrowolnie, a nawet z entuzjazmem, te same cele polityczne, które w PRLu musiały mieć ochronę armii czerwonej, aparatu partyjnego, milicji, SB i WSW, potężnej sieci tajnych współpracowników. Elity III RP realizują dobrowolnie, a nawet z entuzjazmem, cele polityczne agresywnego imperializmu Kremla bez wsparcia rozbudowanego do przecinków w zdaniach aparatu cenzorskiego. Elity III RP nienawidzą elit przeciwstawiających się im tak samo jak pryszczaci w czasach stalinowskich nienawidzili żołnierzy wyklętych.
Elity III RP realizują dobrowolnie, a nawet z entuzjazmem, te same cele polityczne co PRL znacznie lepiej. W PRLu nie stawiano pomników hordom bolszewickim z 1920 roku, ze szkół nie rugowano Mickiewicza, pod koniec nie wsadzano do więzienia na 8 miesięcy kogoś kto powiedział, że rządzący są głupi, nie prowadzono frontalnej wojny z polską tradycją i Kościołem, nie zwalczano w sposób jawny tego wszystkiego co buduje poczucie tożsamości narodowej i co daje poczucie dumy Polakom, nie niszczono na taką skalę oświaty i kultury. Nie zlikwidowano polskiego wojska.
Podobnie jak dzisiaj starano się przykrywać wasalne relacje, uzależnienie i wyzysk, dobrosąsiedzkimi relacjami, sympatią do Rosji, słowiańską wspólnotą. Łatwiej było ukryć uprzywilejowanie, korupcję i inne właściwe dla systemu neokolonialnego patologie, ale też możliwości w tym względzie z powodu organicznej niewydolności systemu były bardzo ograniczone.
W żadnym momencie, nawet w czasie stalinowskiej nocy, nie odważono się zabić, w biały dzień, zbiorowo, na oczach całego świata, przywódców tych, którzy na to wszystko się nie godzą. "Nic się nie stało" w chwilę po tragedii smoleńskiej usłyszały elity III RP od swojego najwyższego kapłana.
Dlaczego tak się porobiło?
"Budowa państwa opartego na aparacie wywodzącym się z PZPR i SB była możliwa tylko pod warunkiem stworzenia gigantycznego systemu kłamstwa. Kłamstwa, w którym agenci komunistycznej bezpieki są bohaterami opozycji, partyjni nadzorcy i niszczyciele polskiej nauki – wybitnymi twórcami, a zwykli tchórze i złodzieje – moralnymi autorytetami" (Antoni Macierewicz - "Najdłuższa walka nowoczesnej Europy")
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka