Przed chwila umieściłem pod notką >>Tarczyński w Stanach, albo: o "Tanku Piłsudskiego"<< autorstwa "murgrabiego czorsztyńskiego" następujący komentarz :
[komentarz usunięty przez autora notki]
>>(1) ... I nie da się ludziom, którzy uzbrojeni w co było pod ręką narażali życie za niepodległość Ojczyzny, zarzucać wasalizmu albo mentalności kolonialnej. -----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Toteż nikt tego nie czyni. Zarzuty odnoszą się do konkretnych - żyjących dziś - osób, które walczą nie o polskość Lwowa, ale o powrót do konfitur sprawowanej władzy.
=======================================================================================
(2) ... Zwłaszcza, jeśli zarzucać to chce pokolenie, które w czasie pokoju, przy pełnych stołach i kieliszkach, za przysłowiową "garść ojro więcej" niepodległość Polski sprzedało. -----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Czy sugeruje Pan ("niepodległość Polski sprzedało"), że Polska nie jest niepodległa? I, że uczyniło to całe pokolenie? No i co to ma wspólnego z Tarczyńskim? <<
[Tekst napisany pogrubioną kursywą to cytat z notki.]
Czujny Autor usunął go i napisał mi "kysz". Nie wiem co dokładnie chciał przez to powiedzieć, ale domyślam się, ze uznał komentarz za "niepolityczny". Czy ktos może mi wyjasnic dlaczego? Autora notki nie pytam, bo "kysz" do dyskusji nie zachęca.
Inne tematy w dziale Rozmaitości